Dla wielu z Was League of Legends jest bliskie ideału. Nie zaprzeczam, LoL daję masę radochy (szczególnie, gdy gra się ze znajomymi). Warto jednak wspomnieć o tym, że jest wiele rzeczy, które można poprawić. W dzisiejszym artykule postaram się wymienić najistotniejsze wady i zaproponować ciekawe rozwiązania zaczerpnięte zarówno z innych gier MOBA, jak i z mojej głowy. Zaczynamy!
1. Community
Społeczność League of Legends… Nie ma co owijać w bawełnę- gra Riotu ma w swoich szeregach prawdopodobnie najbardziej toksycznych graczy w świecie MMO. Niejednokrotnie spotkałem się z obrażaniem mojej narodowości, grożeniem śmiercią czy po prostu wyzwiskami. Dowiedziałem się też, że prawie wszyscy flejmerzy sypiali z moją matką… No cóż, każdy ma prawo mieć zły dzień, jednakże pewne zachowania trzeba tępić. “Toksyczność” innych graczy wpłynęła na moją decyzję o odejściu (na jakiś czas) od Ligi Legend. Mimo, że Riot stara się ograniczać takie zachowania, to wychodzi im to dosyć marnie.
Co można zdziałać?
Zwiększenie kar za różnego rodzaju pogróżki, wyzwiska, itp. Pierwszy komunikat powinien być np. banem na 10 meczy, kolejny na parę dni, a ostatni całkowitym wykluczeniem ze społeczności LoL-a. Takie kary byłyby swojego rodzaju batem na potencjalnie toksycznych graczy
2.Mało trybów gry
Jeden z najważniejszych grzeszków MOBY Riotu. 4 mapy (z czego na Dominionie już prawie nikt nie gra) i 3 tryby gry (Blind/Draft/Random Pic) to zdecydowanie nie jest to, co Tygryski lubią najbardziej. Nie wspominam nawet o tym, że Riot zrobił nas w konia z Magma Chamber (mapa 1v1, która oficjalnie się nie pojawiła, bo “mniej wydajne komputery nie dałyby sobie z nią rady…”). Nie wymagam od twórców League of Legends wprowadzenia nowych map; wiem, że to sporo kosztuje. Mam natomiast prawo domagać się rotacji stworzonych na specjalne okazje trybów gry. Co np. dwa tygodnie zmieniałyby się. Załóżmy, że od 1-14 kwietnia mamy URF-a, a przez następne 14 dni OFA. Naprawdę proste i przyjemne rozwiązanie.
Co można zdziałać?
Najważniejszą rzeczą jest wprowadzenie rotacji trybów gry. Oczywiście nowa mapa też by się przydała, jednak nie wymagajmy zbyt wiele od Riot Games (tak swoją drogą dlaczego “Games”, skoro stworzyli tylko jedną grę? :D).
3. Utarte schematy, nieciekawa meta
Rzecz niezwykle irytująca. Musisz wybierać bohaterów, którzy są obecnie modni, bo inaczej spotka Cię report. Smutne, ale prawdziwe. W rozgrywkach ciągle pojawiają się ci sami bohaterowie, buildy. Gra staje się przez to bardzo monotonna. Nieważne, że ja, grający Braumem na topie często carrowałem gry. Ważne jest to, że nie picknełem np. Maokaia, którym grają na LCS-ach. Oczywistą rzeczą jest, że spotykałem się z różnego rodzaju wyzwiskami, co nie?
Co można zdziałać?
Przede wszystkim należy skupić się na balansie przedmiotów jak i postaci. Oczywiście nie należy przeginać, a działać z głową. Wprowadzenie Luden’s Echo nie zastąpi oczywiście DG, ale Cinderhulk poprawił troszeczkę sytuację rzadziej używanych junglerów. Więcej pracy, a LoL stanie się grą, do której dołączą kolejni gracze.
4. Drobnostki
KAŻDA gra ma bugi, niedociągnięcia i drobne wady. LoL-a się nie czepiam, bo tam wszystko jest stale łatane i poprawiane. Jeśli coś jest nie tak Riot zaraz bierze się do roboty i stara sięto naprawić. Fakt, nie zawsze wychodzi jak miało, ale lepszy rydz niż nic.
Co można zdziałać?
W tej kwestii jest dobrze tak jak jest.
Podsumowując- LoL nigdy nie będzie grą idealną, zawsze będą pojawiały się niedociągnięcia i drobne bugi. Riot może jednak wpłynąć na 3 rzeczy, które wymieniłem powyżej. Może teraz tego aż tak bardzo Wam one nie przeszkadzają jednak uwierzcie mi- przesiadka na np. Heroes of the Storm (gorąco polecam) czy Smite zmieni Wasz sposób postrzegania League of Legends.
A co Wy o tym myślicie? LoL jest idealny i nie potrzeba mu poprawek, czy może powinno się jeszcze dużo w nim zmienić? Dajcie znać w komentarzach.
Pozdrawiam
Shikimishi
Jeśli także chcesz dołączyć do grona twórców Mini-blogów – zapraszamy serdecznie do skorzystania z formularza dodawania wpisu.