Drużyny skazane przez większość analityków i fanów e-sportu na przegraną i odpadnięcie już w fazie grupowej. Oba zespoły z mniejszych lig, które odstają poziomem od reszty świata. Czy mają jakiekolwiek szanse, żeby chociaż wyjść z grupy?

ahq e-Sports Club

Ahq całkowicie zdominowało swoją ligę. Wcale nie świadczy to jednak, że jest to drużyna silna w skali światowej. W LMS nie przegrali żadnego meczu, kończąc sezon z jedenastoma zwycięstwami i trzema remisami. To co jednak było siłą ahq w LMS może okazać się słabością w rozgrywkach z drużynami z reszty świata.

Top	Jungle	Mid	Adc	Support
Ziv	Mountain	Westdoor	An	Albis

Główną siłą napędową zespołu jest grający na środkowej alei Westdoor. Często poświęca on swoją linię, by zdobyć przewagę dla pozostałych graczy, co objawia się tym, że odstaje w średniej ilości farmy on innych mid lanerów swojej ligi. Jednak to co wnosi do gry drużyny to presja na innych liniach. Bardzo często już w początkowej fazie gry roamuje na bota lub topa zdobywając zabójstwa. W LMS wychodziło mu to świetnie, ponieważ nie miał na środkowej alei przeciwników, którzy byliby w stanie zatrzymać na linii bądź zmusić do bardziej defensywnej gry. Na Mistrzostwach będzie musiał zmierzyć się z Febivenem, Incarnati0nem oraz Rookim, którzy prawdopodobnie będą robić wszystko by zmusić Westdoora do pozostania na linii, co znacznie osłabi potencjał całej drużyny.

To co najlepiej definiuje styl gry ahq to słowo chaos – sami jednak świetnie się w tym chaosie odnajdują. Robią rzeczy, których przeciwnicy kompletnie się nie spodziewają. Wydaja się nie planować tego co zaraz zrobią, a grać instynktownie. Rozpoczynają walki drużynowe bez większego przygotowania – nie rozstawiają wizji, nie wywierają presji poprzez pushowanie bocznych linii – po prostu widzą możliwość dobrego engage’u, to bez zastanowienia uderzają nie dając przeciwnikom czasu na zastanowienie i zareagowanie. Jednocześnie jednak jest to kolejna siła drużyny, która może ich osłabić. Przeciwnicy poprzez dobrą wizję, mogą z łatwością skontrować chaotyczne inicjacje ahq.

Posiadają całkiem silnych graczy, jednak trudno jest stwierdzić jak sobie poradzą z graczami z innych lig. Ziv dominuje górną aleję w LMS bardzo rzadko przegrywając fazę linii. Potrafi dodatkowo bardzo dobrze używać teleportu i świetnie rozgrywa walki drużynowe. To samo można jednak napisać o Hunim z Fnatic czy Zzitaiu z IG, którzy dodatkowo są niesamowicie uzdolnieni mechanicznie i mają solidniejsza champion poole. An jest bardzo dobrym adc, jednak Westdoor i Mountain skupiali się na bocie, żeby pomóc zdobyć przewagę strzelcowi. Kiedy jednak Westdoor zostanie zatrzymany na środkowej alei, a Mountain ulegnie presji agresywnych junglerów przeciwników, An może nie dać rady wygrywać dolnej alei.

Istnieje też kilka wyraźnych słabości drużyny. Jedna z głównych jest mały champion pool Westdoora. Gra on prawie tylko zabójcami, jak Fizz czy Zed, oraz Twisted Fate’m. Dużo zależy od tego czy przed Mistrzostwami przygotuje kilka nowych postaci, bo inaczej łatwo może zostać zbanowany przez przeciwników i zmuszony do grania postacią, na której nie czuje się dobrze.

Zalety:

•  Westdoor, który potrafi pomaga topowi i botowi
•  całkiem silne linie
•  chaotyczny styl gry, który może zaskoczyć przeciwników…

Wady:

• … ale mozę też zostać wykorzystany przeciwko ahq
• mocno polegają na roamowaniu Westdoora
• ograniczone champion poole części graczy
• słaba kontrola wizji

Na MSI pół roku temu zaliczyli całkiem niezły występ pokonując m. in. Fnatic czy TSM. Teraz jednak fnatic jest zdecydowanie silniejsze, a żeby wyjsć z grupy, ahq musiałoby pokonać także silne Invictus Gaming, co wydaje się raczej niemożliwe. 

Szansa na wygranie: 1% – znajdują się w jednej z najtrudniejszych grup i mają bardzo małe szanse by chociaż z niej wyjść.

Bangkok Titans

Prawdopodobnie najsłabszy zespół Mistrzostw. Mało kto spodziewał się, że uda im się w ogóle przejść przez turniej dzikiej karty. Patrząc jeszcze do jakiej grupy trafili, Tytani mają praktycznie zerową szansę na wyjście z grupy.

Top	Jungle	Mid	Adc	Support
WarL0cK	007x	G4	Lloyd	Moss

Swoją grę opierają na dążeniu do jak największej ilości walk drużynowych. Niezależnie czy maja stratę, czy przewagę szukają teamfightów. W GPL, gdzie ich gracze byli jednymi z najlepiej grających mechanicznie w lidze, ta taktyka wychodziła im na dobre – wykorzystywali swoje umiejętności, żeby wygrywać walki drużynowe i w ten sposób zdobywać przewagę. Na wyższym poziomie ta taktyka jednak sprawdza się gorzej, a można powiedzieć że nie sprawdza się w ogóle. Już kiedy walczyli o Dziką Kartę mieli problemy, kiedy ciągłe wdawanie się w walki doprowadzało tylko do powiększania ich straty. Rzadko wykorzystują inne kompozycje czy strategie, żeby wygrywać gry co jest bardzo duża słabością.

Jak w większości zespołów także tutaj bardzo ważny jest midlaner. Głównym zadaniem G4 jest wywieranie jak największej presji na środkowej alei. Dodatkowo jest on całkiem niezłym grazem, który potrafi niszczyć swojego przecinika na linii. Przyciąga przez to uwagę junglera i odciąża pozostałe linie.

Zalety:

• agresywny skupiony na walkach drużynowych styl gry

Wady:

• mała różnorodność budowanych kompozycji
• prawie brak doświadczenia w graniu na szczeblu światowym
• zawodnicy odstają od światowej czołówki na swoich pozycjach

Jest to drużyna posiadająca jeden styl gry i graczy, którzy są silni w swojej lidze, ale odstają od czołówki światowej. Dodatkowo maja prawie zerowe doświadczenie na arenie międzynarodowej. Są przynajmniej o klasę niżej od pozostałych zespołów Mistrzostw Świata. Ich głównym celem powinno być próbowanie by wygrać chociaż jeden mecz przeciwko najsłabszemu rywalowi – H2K.

Szansa na wygranie Mistrzostw: < 1% – dobrze będzie jak wygrają chociaż jedną grę.