Europa między sezonami doświadczyła tak zwanego Exodusu swoich graczy do Ameryki. Wielu z nich, m. in. Froggen, Yellowstar czy Huni, zdecydowali przenieść się do NA LCS. Jak więc po odpływie znacznej części gwiazd będzie spisywała się Europa? Czy dalej będzie uważana za silniejszą z zachodnich lig?
10. Splyce
TOP LANE: Martin “WUNDERWEAR” Hansen
JUNGLE: Jonas “TRASHY” Anderson
MID LANE: Chres “SENCUX” Laursen
AD CARRY: Kasper “KOBBE” Kobberup
SUPPORT: Nicolai “NISBETH” Nisbeth
Ex-Dignitas, mimo tego że wygrało Challenger Series, wydaje się być najsłabszym zespołem w tegorocznym LCS. Najsilniejszym ogniwem drużyny jest zdecydowanie midlaner. To głównie dzięki niemu drużynie udało się osiągnąć sukces w Challenger Series. Posiada on całkiem spory champion pool, a także dobrze radzi sobie na linii. Podobnie jednak jak Wunderwear i Kobbe, nie posiada jednak żadnego doświadczenia z gry na profesjonalnej scenie. Dość dużą niewiadomą jest nowy nabytek drużyny – jungler Thrashy. Jest on najbardziej doświadczonym graczem w drużynie, jednak grając w Enemy eSports w ostatnim sezonie, nie pokazał niczego specjalnego. Najsłabszą stroną zespołu prawdopodobnie będzie dolna aleja, która odstaje umiejętnościami od reszty bot lane’ów w stawce. Nisbetha możemy kojarzyć z bardzo słabej gry w MYM-ie w Spring Splicie poprzedniego sezonu. Dokonanie tylko jednej zmiany pomiędzy sezonami działa na ich korzyść – powinni zachować całkiem dobre zgranie, które mieli w rozgrywkach CS. Drużyna składa się tylko z Duńczyków, co pozwoli graczom Splyce na posługiwanie się rodzimym językiem i ułatwi im komunikację. Celem drużyny na ten sezon, według mnie, powinna być walka o to, by nie skończyć na ostatnim miejscu, które automatycznie wykluczyłoby ich z rozgrywek. Będzie to trudne, ponieważ Splyce nie wydaje się być silniejsze pod żadnym względem od innych drużyn.
9. GIANTS! GAMING
TOP LANE: Peter “ATOM” Thomsen
JUNGLE: Tri “KOU” Tin Lam
MID LANE: Isaac “XPEPII” Flores
AD CARRY: Adrián “ADRYH” Pérez
SUPPORT: Oskar “GODFRED” Lundstörm
Nie do końca rozumiem jaki zamysł miało Giants w zmianach jakie dokonali w swoim składzie. Przede wszystkim w drużynie wciąż został Adryh, który był jednym z najgorszych strzelców LCS i w dużej mierze przyczynił się do słabego wstępu tej formacji w playoffach i gauntlecie. Zespół mógł pozyskać zdecydowanie lepszego gracza na dolną aleję. Zespóły zmieniali m. in. MrRallez, Steelback, Hjarnan czy nawet takie gwiazdy jak Freeze czy Forg1ven. Potencjalnie GIANTS mogło pokusić się o każdego z nich, jednakże zdecydowali się pozostać przy dotychczasowym graczu. Fr3deric i Werlyb, którzy musieli opuścić zespół, świetnymi graczami nie byli, jednak mieli już doświadczenie w grze na profesjonalnym poziomie, a także każdy z nich miał swoje mocne strony. Fr3deric znany był z notorycznych kradzieży Barona przeciwnym drużynom, a Jax Werlyba siał postrach na górnej alei. Zmienieni zostali dodatkowo przez graczy niesprawdzonych. Atom jest po prostu graczem z Chalengera, a kOu graczem którego dwa lata temu nazywało się objawieniem europejskiej jungli, ale od tego czasu nic praktycznie nie osiągnął. Obaj gracze mogą okazać się całkiem dobrzy, uważam jednak, że zespół ryzykuje zbyt wiele wymieniając całkiem stabilnych zawodników na dwóch nowych i niesprawdzonych. Co jednak ważne, w zespole został najważniejszy gracz – xPepii. Siła drużyny od dawna tkwiła w hiszpańskim midlanerze. Jeśli nowy skład da radę dalej całą swoją strategie opierać na Pepim zespół może powalczyć. Uważam jednak, że nie mają dużych szans na wysokie miejsce i skończą w strefie spadkowej.
8. G2 ESPORTS
TOP LANE: Mateusz “KIKIS” Szkudlarek
JUNGLE: Kim Kang “TRICK” Yoon
MID LANE: Luka “PERKZ” Perkovic
AD CARRY: Kim “EMPEROR” Jin-hyun
SUPPORT: Glenn “HYBRID” Doornenbal
Przebudowane G2 stoi przed dużym wyzwaniem. Zespół wprowadził do składu dwóch Koreańczyków, czego efektem prawdopodobnie będą problemy z komunikacją. Na początku będzie to się przekładało na brak zgrania i doprowadzi do słabego początku splitu. Z czasem jednak powinno być coraz lepiej z tym elementem gry. Kolejnym problemem zespołu mogą być słabe umiejętności indywidualne graczy. Kikis podobno bardzo słabo radzi sobie w SoloQ grając na górnej alei i ma duże problemy z dostosowaniem się do mety. PerkZ i Hybrid nie maja dużego doświadczenia w grze na tym poziomie. Mają potencjał, jednak może to nie wystarczyć, żeby dobrze poradzić sobie w pierwszym Splicie na tym poziomie. Pod względem umiejętności najlepiej prezentują się koreańscy gracze. Trick całkiem dobrze spisywał się, kiedy zmieniał podstawowego junglera CJ Entus, a Emperor jest bardzo silnym mechanicznie graczem. Wydaje jednak mi się, że Koreańczycy sami nie będą w stanie poprowadzić G2 na wysoką pozycję w LCS. Zespół powinien starać się przede wszystkim utrzymać pozycję w lidze. Czas będzie działał na ich korzyść, ponieważ ich komunikacja i zgranie będą coraz lepsze i w Summer Splicie powinni mieć szansę walczyć o wyższe pozycje.
7. ROCCAT
TOP LANE: Simon “FREDDY122” Payne
JUNGLE: Karim “AIRWAKS” Benghalia
MID LANE: Felix “BETSY” Edling
AD CARRY: Mohammad “SAFIR” Tokhi
SUPPORT: Edward “GOSU PEPPER” Abgaryan
ROCCAT miał mieć superteam w Spring Splicie, jednak z niewyjaśnionych przyczyn najważniejsi gracze zespołu przeszli do innych drużyn. ROCCAT zebrał swój nowy skład w ostatniej chwili z tych graczy, którzy nie mieli jeszcze zespołów. Tak naprawdę jest to jedna wielka niewiadoma. Dużo będzie zależało od tego czy Gosu Pepper i Freddy powrócą do dyspozycji ze swoich największych czasów, czy będą grali słabo jak w poprzednim sezonie. Kiedyś każdy z nich dominował na swojej pozycji, jednak ostatnio są oni raczej cieniem samych siebie. Airwaks, Betsy i Safir (dawniej Jebus) jak do tej pory prezentowali się jako gracze ze średniej półki, którzy wciąż jeszcze potrzebują czasu, żeby oswoić się z profesjonalną grą. Zespół początkowo będzie raczej słabo zgrany. Trudno wskazać najsilniejszą stronę zespołu. Pod każdym względem wydają się być po prostu średni i właśnie takiego występu spodziewam się po zespole. Niczego wyjątkowego ani specjalnego, ale też powinni dać radę w walce z innymi zespołami dolnej części tabeli. Myślę jednak, że indywidualne umiejętności graczy powinny pozwolić zespołowi zabezpieczyć miejsce, które zapewni im utrzymanie w LCS. Możliwe, że kiedy pograją dłużej razem będą w stanie walczyć o playoffy w Summer Splicie.
6. ELEMENTS
TOP LANE: Etienne “STEVE” Michels
JUNGLE: Berk “GILIUS” Demir
MID LANE: Jérémy “EIKA” Valdenaire
AD CARRY: Rasmus “MRRALLEZ” Skinneholm
SUPPORT: Hampus “SPRATTEL” Abrahamsson
Drugi obok ROCCATu zespół budowany z zawodników, którzy w momencie budowania drużyny nie byli jeszcze w żadnym składzie. Elements nie udało się sprzedać swojego miejsca w LCS w terminie, więc drużyna musiała na szybko skompletować skład. Biorąc pod uwagę jak późno zaczęli szukać graczy, to nie wyszli z takim złym składem. Udało im się ściągnać graczy całkiem utalentowanych, chociaż do tej pory żaden z nich nie osiągnął znaczącego sukcesu. Budowanie formacji w ostatniej chwili ma jednak swoje wady – gracze mają bardzo mało czasu, żeby wypracować zgranie i wyćwiczyć konkretne strategie. Najsilniejszymi zawodnikami zespołu według mnie są MrRallez i Gilius. Pierwszy z nich zawsze odznaczał się dużą stabilnością i grając w ROCCAT pokazał także, że jest całkiem silnym strzelcem. Gilius zdążył zdobyć już doświadczenie z grania z różnymi zespołami. Próbował także swoich sił na arenie międzynarodowej, m. in. z UOL-em na IEMie w San Jose czy z SK Gaming na Mistrzostwach Świata sezonu czwartego. Eika i sprattel (wcześniej promisQ) nie mają zbyt dużego doświadczenia jednak wydają się mieć potencjał by nauczyć się dobrej gry na profesjonalnym poziomie. Największym problemem drużyny wydaje się być Steve. Grając w Roccat wielokrotnie był krytykowany za bardzo mały champion pool (dobrze grał praktycznie tylko Maokai’em i Ekko), a także za beznadziejną fazę linii, na której praktycznie zawsze był zmuszony do defensywnej gry i miał duże straty w farmie. Elements w tym Splicie będzie zespołem dolnej części tabeli jednak powinni utrzymać się poza strefą spadkową, a także dostać się z ostatniego miejsca do fazy playoff.
5. UNICORNS OF LOVE
TOP LANE: Tamás “VIZICSACSI” Kiss
JUNGLE: Danil “DIAMONDPROX” Reshetnikov
MID LANE: Hampus “FOX” Myhre
AD CARRY: Pierre “STEELBACK” Medjaldi
SUPPORT: Zdravets “HYLISSANG” Galabov
Po utracie swojej największej gwiazdy, zespół musiał znaleźć sposób na zbudowanie nowego, silnego składu. Tym razem jednak UOL nie będzie miał gracza jak POE, który sam był wstanie wygrywać jednorożcom grę. Udało im się pozyskać inną gwiazdę – Diamondproxa, jednak czasy świetności rosyjskiego junglera już minęły i aktualnie prezentuje dość zmienną formę. Próbkę umiejętności nowego UOL-u mogliśmy zobaczyć na IEM-ie w San Jose. Jednorożce grały tam słabo. Nie udało im się wygrać żadnej gry przeciwko CLG. Bardzo słabo funkcjonowało wtedy zgranie, jednak to mieli szansę wyćwiczyć od tego czasu. Dodatkowo żaden zawodnik nie prezentował się specjalnie dobrze. Najsłabszym ogniwem zespołu wydaje się aktualnie Vizicsacsi, który ma niezbyt rozbudowany champion pool, a dodatkowo wydaje się odstawać umiejętnościami od reszty stawki. Fox na środkowej alei jest graczem dobrym, ale nie wybitnym. Zdarzają się momenty świetnej gry kiedy jest nie do powstrzymania, ale zazwyczaj gra dość pasywnie i nie ma dużego wpływu na grę. Jest on gorszym graczem niż POE. Dolna aleja może być ważnym ogniwem drużyny. Steelback grając z Fnatic zyskał dużo doświadczenia, które w połączeniu z dobrym mechanicznie Hyllisangiem może dać całkiem silne połączenie. Drużyna powinna spokojnie dać radę wywalczyć miejsce w środkowej części tabeli, nie ma jednak raczej szans na walkę o pierwsze cztery miejsca z czołówką EU LCS.
4. VITALITY
TOP LANE: Lucas “CABOCHARD” Simon-Meslet
JUNGLE: Ilyas “SHOOK” Hartsema
MID LANE: Erlend “NUKEDUCK” Våtevik Holm
AD CARRY: Petter “HJARNAN” Freyschuss
SUPPORT: Raymond “KASING” Tsang
Dotychczasowy trener Gambitu – Shaunz, postawił sobie za cel zbudować silną drużynę, na zgliszczach rosyjskiej formacji. W zespole pozostała przede wszystkim jego główna gwiazda – Cabochard, który dzięki swojemu ogromnemu champion poolowi i agresywnej grze jest jednym z najlepszych toplanerów w Europie. Do tego Vitality będzie posiadało bardzo silna dolną aleję. Hjarnan i Kasing grali razem prawie cały poprzedni split i maja już bardzo dobrą synergię. Obaj gracze są także zdolnymi zawodnikami i na pewno będą pretendować do tytułu najlepszego duo na dolnej alei. W drużynie grał będzie także Nukeduck, który od dawna jest graczem grającym dobrze, ale mimo to nie do końca spełnia pokładane w nim nadzieje i oczekiwania. Kiedy skończył mu się ban, wszyscy mówili o tym jak dobrym graczem jest Norweg i jak wszyscy inni zawodnicy boją się go w scrimach. Dodatkowo przez dużą część poprzedniego sezonu zajmował on pierwsze pozycje w Challengerze SoloQ. W LCS jest był jednak przez większość ostatnich dwóch splitów pasywny i tylko czasami miał przebłyski swojego geniuszu. Możliwe, że w nowym zespole będzie w stanie pokazać swoje prawdziwe umiejętności. Zespół dopełnia grający w jungli Shook, który także gra nierówno. Drużyna musi teraz przede wszystkim wypracować zgranie, ponieważ poza bot lanem, zawodnicy nigdy ze sobą nie grali. Jednak ilość talentu jaki znajduje się w tej drużynie powinien im spokojnie zapewnić przynajmniej 4 miejsce i szanse na walkę w playoffach o pierwszą trójkę.
3. FNATIC
TOP LANE: Yeong-Jin “GAMSU” Noh
JUNGLE: Lee “SPIRIT” Da-yoon
MID LANE: Fabian “FEBIVEN” Diepstraten
AD CARRY: Martin “REKKLES” Larsson
SUPPORT: Lewis “NOXIAK” Felix
Po niespodziewanym odejściu trzech zawodników, Fnatic ponownie zdecydowało się na ściągnięcie dwóch koreańskich zawodników. Na pewno są oni świetnymi graczami, jednak początkowo drużyna może mieć problemy z komunikacją. Prawdopodobnie doprowadzi to do słabego początku Splitu w wykonaniu zespołu, z czasem jednak ich gra będzie się zdecydowanie poprawiać tak jak w poprzednim sezonie. Zespół musi wypracować nowy system shotcallingu, ponieważ dotychczasowy shotcaller drużyny YellOwStaR zmienił zespół. Warto zauważyć jednak, że każdy gracz ma bardzo duże umiejętności mechaniczne, a także prawie wszyscy są jednymi z najlepszych na swoich pozycjach. Największą zagadką wydaje się być Noxiak. Jak do tej pory grał tylko w upadających MYM-ie i SK Gaming. Radzić tam sobie całkiem dobrze jak na zespół dolnej części tabeli, pytanie jednak jak poradzi sobie w drużynie aspirującej do pierwszej trójki Europy. Najstabilniejsze filary zespołu to zdecydowanie carry drużyny. Febiven przez wielu uważany jest za najlepszego midlanera Europy i jednego z najlepszych na świecie, który jako jeden z niewielu pokonał Fakera 1 vs 1. Rekkles to bardzo dobry strzelec, który nigdy nie zawodzi i bardzo trudno pokonać go na dolnej alei. Myślę, że w tym roku powtórzy się scenariusz poprzedniego sezonu. W wiosennej rudzie rozgrywek Fnatic będzie jeszcze się borykało z problemami z komunikacją i zgraniem, przez co powinni zając trzecie miejsce. W lecie jednak prawdopodobnie będą walczyć już o pierwsze miejsce.
2. H2K-Gaming
TOP LANE: Andrei “ODOAMNE” Pascu
JUNGLE: Marcin “JANKOS” Jankowski
MID LANE: Ryu “RYU” Sang-ook
AD CARRY: Konstantinos “FORG1VEN” Tzortziou
SUPPORT: Oskar “VANDER” Bogdan
H2k postanowiło zbudować superteam. To co udało im się stworzyć wydaje się być drużyna z ogromnym potencjałem i możliwościami. W drużynie póki co brak zgrania, jednak na każdej pozycji znajduje się bardzo silny mechanicznie zawodnik. Widać to było już na IEM-iem w Kolonii, gdzie zespół wygrywał early game, ale kiedy gra wchodziła w fazę rotacji po mapie i walk druzynowych, H2k zdawało się być pogubione. Dwóch dotychczas najsilniejszych graczy zostało w zespole: Odoamne, który całkowicie zdominował toplane w pierwszej połowie Summer Splitu i Ryu, który posiada ogromny champion pool i jest bardzo stabilnym graczem. Wszyscy nowi gracze są zdecydowanie wzmocnieniem, względem wcześniejszych graczy H2k. Jankos jest mistrzem wczesnej fazy gry. Już podczas IEM-u w barwach H2k zabezpieczył dla swojego zespołu sześć na sześć możliwych pierwszych zabójstw i do tego indywidualnie jest przynajmniej poziom wyżej od Loulexa. Bot drużyny także jest bardzo silny. FORG1VEN jest uważany za jednego z najlepszych strzelców zachodu, chociaż warto zauważyć, że nie gra on wszystkimi postaciami, m. in. nigdy nie zagrał profesjonalnie Kalistą. Jednak championów, którymi gra, ma opanowanych do perfekcji i przez to jest wartościowym zawodnikiem. Wspierać go będzie Vander. Gra ze świetnym greckim strzelcem może być dla niego szansą by pokazać pełnie swoich możliwości. Jak do tej pory ad carry, z którymi grał, byli graczami ze średniej półki, z którymi polski support nie mógł dominować bot lane’a. Z FORG1VENEM jednak, kiedy wypracują synergię, mają szansę być najsilniejszą parą graczy na dolnej alei. Myślę, że w Spring Splicie obok Origen, H2K będzie najsilniejszą drużyną Europy.
1. ORIGEN
JUNGLE: Maurice “AMAZING” Stückenschneider
MID LANE: Tristan “POWEROFEVIL” Schrage
AD CARRY: Jesper “ZVEN” Svenningsen
SUPPORT: Alfonso “MITHY” Aguirre Rodriguez
Zespół zbudowany przez xPeke jest swoistym fenomenem. Wciągu z dwóch splitów z Challenger Series doszli do pierwszej czwórki Mistrzostw Świata. Origen w swoim składzie posiadało wszystko co było potrzebne zespołowi do osiągnięcia sukcesu. Dobrych lanerów, którzy nie oddają za darmo zabójstw i mają rozbudowane champion poole. Świetne zgranie i bardzo dobry shotcalling. Umiejętności grania dużą ilością różnych strategii. To wszystko pozwoliło Origenowi zajść tak daleko. Między sezonami drużyna postanowiła zachować wszystko co w niej najlepsze, dokonując tylko drobnych zmian. XPeke, który nie miał czasu na wystarczającą ilość treningów zmieniony został przez PowerOfEvil. Jednak według zapewnień właściciela Origen, w zespole może działać znany z SKT system, kiedy dwóch graczy będzie zmieniało się w zależności od aktualnej dyspozycji obu zawodników. Wszystko to jednak zależy od tego czy xPeke da radę pogodzić obowiązki związane z prowadzeniem zespołu razem z potrzebną ilością treningów. Nawet jeśli ten system nie sprawdzi się w drużynie, umieszczenie POE na midzie powinno być dużym wzmocnieniem dla zespołu. Dotychczasowy midlner spełniał głównie rolę swoistego wentylu bezpieczeństwa w Origen. Kiedy SOAZ i Zven (wcześniej Niels) nie byli w stanie sami wycarry’ować gry, Peke brał na swoje ramiona ten ciężar (witać to miedzy innymi w pierwszej grze Origenu przeciwko LGD na Mistrzostwach Świata). Kiedy jednak nie był potrzebny, zazwyczaj skupiał się na farmie i nie był zbyt aktywny. Rzadko także zabijał 1 vs 1 na linii. POE jest jednak innym graczem. Uwielbia dominować swoich przeciwników podczas fazy lane’owania i zdobytą przewagę przekładać na silny mid game. Origen, dzięki zmianie midlanera, posiada bardzo silnych zawodników na każdej linii. Daje to zespołowi ogromne możliwości szczególnie jeśli chodzi o możliwości stosowania różnych taktyk i strategii. Dodatkowo Origen posiada najlepsze duo junglera i supporta w Europie. Amazing i Mithy są zawsze tam gdzie są potrzebni i tam gdzie nie spodziewa się ich przeciwnik. Poprzez wspólny roaming po mapie pomagają wszystkim liniom zdobyć przewagę i często minimalizują wpływ junglera przeciwnej drużyny na grę. Dzięki tylko jednej zmianie, team nie utracił także swojego zgrania i nie muszą wypracowywać nowego systemu shotcallingu. Drużyna xPeke to aktualnie zdecydowanie najbardziej kompletna i najsilniejsza drużyna w Europie, a prawdopodobnie także na całej zachodniej scenie League of Legends. Udowodnili to już wygrywając IEM w San Jose. Jak dla mnie murowany kandydat na zwycięzce Spring Splitu.
Podsumowanie
W Europie widać teraz ciekawą sytuację. Ligę można podzielić na dwie grupy. Pierwsza grupa to Origen, H2k, Fnatic i Vitality. Każda z tych drużyn wyszła bardzo mocna z przedsezonu i ma szansę walczyć nie tylko o pierwsze miejsce w Europie, ale także w przyszłości na dużych turniejach. Pozostałe drużyny, czyli UOL, Elements, ROCCAT, G2, GIANTS i Splyce wszystkie wydają się być na mniej więcej podobnym poziomie i każda z nich ma szansę znaleźć się w strefie spadkowej. Wszystko jednak zweryfikują same rozgrywki, które zaczynają się już niedługo.