Wczorajszego dnia poznaliśmy zwycięzce wiosennego splitu w Europie. Wygrany stał się także reprezentantem naszego regionu podczas tegorocznego MSI. Finał został rozegrany pomiędzy G2 Esports oraz Unicorns of Love. Obydwa zespoły zakończyły regularną część sezonu na pierwszym miejscu w swojej tabeli. Co za tym idzie, aktualnie były to dwie najlepsze drużyny w EU. Perkz i jego koledzy byli faworytami (wygrali już 2 poprzednie splity). Jednak przed UOL-em stanęła szansa na zdobycie pierwszego Europejskiego trofeum. Seria zapowiadała się na zaciętą i pełną gier na najwyższym poziomie.
Podczas draftu pierwszej gry można było zauważyć, że zespoły początkowo skupiły się na wykluczeniu leśników ( Graves,
Rengar,
Elise). Spowodowało to, że Xerxe zdecydował się na
Ivrena, który stał się popularnym pickiem na profesjonalnej scenie. G2 pod wpływem
Shena Csacsiego (w ciągu splitu był banowany 23 razy przeciwko Jednorożcom), wybrali
Rumble’a na junglę i
Gangplanka na górną aleję. W drugiej fazie banów pozbyto się supportów oraz postaci odpowiednich na środkową aleję. Pozostałe picki określiły cele drużyn. Perkz i jego koledzy wybrali kompozycję skalującą się w stronę mid/late game’u. Natomiast UOL postawił na globalną kompozycję, pozwalającą na presję na całej mapie. Już w 50 sekundzie wymuszono na Tricku zużycie
Flasha. W dodatku przez odpowiednią wizję,
Ivern mógł zdecydować się na spokojną i pewną counter junglę. G2 niejednokrotnie próbowało zabić przeciwny bot lane, jednak za każdym razem brakowało im stuna, dłuższego zatrzymania
Tahm Kencha lub
Caitlyn. Agresja obu drużyn powodowała zużywanie Summoner Spelli, ale nadal nie było First Blooda. Padł on dopiero w 11 minucie, kiedy na dolnej alei, pomimo tarcz, zginął Hylisang. Chwilę później ponownie pojawił się na nim death timer. G2 obrało go za cel, głównie z powodu braku escape’u z cc chaina. Z Rumblem na jungli presja wokół mapy była coraz większa z każdym zabójstwem i wieżą. W 17 minucie nastąpiła wymiana turretów – mid zniszczony przez UOL, top przez G2. Po tym wszyscy zaczęli rotować na mapie w poszukiwaniu zabójstw bądź tworzeniu wizji. Następowały wymiany, które finalnie nie zmieniały jakkolwiek wyniku. Obrońcy tytułu prowadzili i spokojnie weszli do mid game’u. Byli w stanie wpłynąć na poruszanie się po mapie enemy teamu, zużywając swoje ultimate’y. W zamian za to niszczyli wieże na środkowej alei, prowadząc w kontoli mapy. Pierwszy Mountain Drake padł dopiero po pojawieniu się Barona. W 25 minucie nastąpiła walka, z której zwycięsko wyszło G2, oddając tylko jednego killa za dwa. Poprzez błędny rush na Nashora, Unicorns straciło dwóch zawodników i samo wzmocnienie. Coraz wyraźniej zarysowywała się przewaga Perkza i spółki. Ich ofiarą padł też Infernal Drake. Zaraz po team fighcie byli w stanie zniszczyć inhibitor oraz wieżę na górnej alei. Starali się zdobywać mapę równomiernie, pushując każdą linię. Woleli zagrać spokojnie, pewnie, bezbłędnie. Zdobyte zabójstwa przekształcili w kolejnego Barona oraz Elder Drake’a i w 37 minucie rozpoczął się początek końca pierwszej gry serii. Kompozycja pozwoliła na zdecydowane oblężenie. Unicorns było bezbronne. Jednak podczas siege’u na górnej alei wyłapano
Rumble’a i
Ryze’a, przedłużając zakończenie gry. Po wykluczeniu damage dealerów z UOL-u, G2 było w stanie zaatakować, ale nie potrafili skończyć meczu – następnie zdobyli kolejnego Nashora. Uważali na swój każdy krok, w obawie przed comebackiem Jednorożców. Ace w 46 minucie sprawił, że w jego następie Nexus drużyny z blue side’u upadł.
UOL | ![]() | 0 | – | 1 | ![]() | G2 | MVP: Expect (G2) | Skrót (kliknij, aby otworz |
Ponownie first pickiem zespołu z blue side’u był Ivern dla Tricka, pozwalający na komfort przy pozostałych pickach. UOL zdecydował się na
Rengara i
Malzahara, którzy zapewniali spokój w jungli oraz team fightach. Oczywistą kontrą była
Lulu. Część banów była wybierana ze względu na pierwszą grę, m.in wykluczono
Gangplanka,
Ryze’a czy
Shena. Co ciekawe, Perkz wybrał
Swaina na mid lane, przeciwko
LeBlanc. Do tego dla top lanerów przydzielono
Camille oraz
Poppy. Skalowanie w stronę późnych etapów gry było zaletą obu zespołów. Kompozycja G2 wydawała się być ryzykowna, ponieważ nie posiadali żadnego typowego tanka. Jednak mieli plan na grę podczas wybierania tych bohaterów. Pomimo ganku na dolną aleję, gdzie znalazła się czwórka zawodników Unicorns, nie byli oni w stanie zabić dobrze ochranianej
Caitlyn. Finalnie wymieniono się Summoner Spellami, nie powodując znacznych strat. Pierwsza krew została przelana w okolicy mida, gdzie złapano Tricka, który bez możliwości ucieczki zginął. Chwilę później G2 odrobiło First Blooda, zabijając przeciwny bottom lane. Presja
Malzahara posiadającego swoje “r” była niesamowita. Potrafił tak długo utrzymać enemy ADC, że ten nie mógł nic poradzić na przychodzący damage. W 13 minucie drużyny wymieniły się zabójstwami i lepiej w tej sytuacji wyszło G2. Zaraz po tej sytuacji byli w stanie zniszczyć pierwszą wieżę na środkowej alei. Także oni zabezpieczyli Ocean Drake’a. Natomiast UOL delikatnie prowadził w macro, co zapewniało im przewagę. Pro aktywne zagrania przeciwników zmuszały ich do disengage’u i ostrożnego podejmowania każdej decyzji. Pomimo wielu stunów, to Perkz i spółka przesądzili o losach team fightu w 22 minucie i natychmiastowo skierowali się na Barona, zdobywając jego wzmocnienie. Gra ponownie była skupiona na bezpiecznych zagraniach. Wraz z buffem Nashora otworzyli pierwszy, dolny inhibitor. Chwilę później padł także środkowy. Przewaga ponownie zaczęła się powiększać i każda walka pokazywała słabości kompozycji Unicorns. Team fighty kończyły się zdecydowanym zwycięstwem G2, więc Nexus Jednorożców także został zniszczony.
G2 | ![]() | 2 | – | 0 | ![]() | UOL | MVP: Zven (G2) | Skrót (kliknij, aby otworzyć |
W trzeciej grze (głównie z powodu banów) nastąpiły zmiany w junglerach: wybarno Elise oraz
Gragasa. G2 ponownie zdecydowało się na
Gangplanka i podebrało
Varusa na ADC. Jako jego supporta wybrano
Fiddlesticksa. Wszystkie picki były niepewne. Do pełnych kompozycji doszli m.in
Talon,
Cassiopeia i
Lucian. Kompozycję Jednorożców skupiono na walkach drużynowych i wielu roamach, kiedy obrońcy tytułu chcieli zdać jak najwięcej obrażeń w team fightach, ze spokojnym early. Leśnicy szukali okazji do ganku we wczesnych minutach, gdzie First Blood mógłby zdecydowanie pomóc w fazie linii. Pierwsza krew padła w 7 minucie, kiedy złą pozycję wykorzystał gankujący dolną aleję Trick. Złapał w kokon
Malzahara i Zven nie pozwolił mu uciec. Zdołali jeszcze zdecydowanie obić turret, ale go nie zniszczyli. Zrobili to gracze Unicorns, którzy wykorzystali złą pozycję Mithy’ego i ruszyli w stronę wieży. Dobra rotacja po mapie pozwoliła mu jednak uczestniczyć w zabójstwie na midzie. Gra toczyła się na każdej linii w miarę potrzeby tworzenia presji na Summoners Rift. Roamy niosły za sobą nową wizję oraz zabójstwa. Widowiskowe, jednak w minimalnym stopniu wpływające na grę. Ważniejsze były kroki, które podejmowano po nich, np. skupienie na wieżach, postawieniu nowych wardów. Pomimo przewagi w zabójstwach, przed pojawieniem się Barona, obydwa zespoły miały mniej więcej tyle samo złota. Walki, które rozpoczynały pełne piątki, kończyły się szybkim disengagem i powrotem do split pushu bądź wyłapywania. Po pojawieniu się Nashora, drużyny rozpoczęły tworzenie odpowiedniej wizji dookoła jego pitu. W 28 minucie doszło do walki przy Nashorze, którą finalnie wygrało G2. Jednak przy następnym team fighcie to Unicorns pokonało swoich przeciwników. Doszło do ace’a i natychmiastowego Barona. Co ciekawe, pierwszy smok (Cloud Drake) został zabity dopiero w 31 minucie. Gra Jednorożców pod względem macro była lepsza, ale nie mogli oni znaleźć zabójstw na całym przeciwnym zespole. Pierwszy inhibitor Gamers2 zniszczono na dolnej linii. Comeback UOL-u stał się rzeczywistością i zaraz po walce na rzece skierowali się na Nexus, który nie został obroniony przez osamotnionego Gangplanka. Seria wydłużyła się, dając szanse Unicorns of Love
UOL | ![]() | 1 | – | 2 | ![]() | G2 | MVP: Xerxe (UOL) | Skrót (kliknij, aby otworzyć |
Czwarty mecz pokazał picki, które już widzieliśmy, poza Braumem dla Mithy’ego. Bany były skierowane w postacie carry, które albo były znane, albo dobrze się pokazały w dzisiejszych meczach. Talon oraz
LeBlanc na środku,
Rumble i
Camille na górze,
Gragas wraz z
Rengarem w roli leśników. Dolna aleja była skupiona na obijaniu i oczekiwaniu na mid game (
Caitlyn +
Tahm Kench;
Ashe+
Braum). Gra była skierowana ewidentnie w stronę późniejszych etapów, z naciskiem na walki 5v5. Początkowa agresja opierała się na głębokiej wizji i obijaniu przeciwników. First Blood padł na środkowej alei, gdzie pierwszy zabił Perkz, jednak kilka sekund później zginął z delikatną pomocą
Gragasa Xerxe. Dzięki teleportowi był w stanie asystować przy zabójstwie Leśnika Unicorns pół miuty później. Niektórzy zawodnicy próbowali rotować po mapie, co spowodowało wymianę w okolicy dragon pitu. Lepsza wizja stworzona przez zawodników G2 pozwoliła na spokojne ganki i poke we wczesnej fazie. Do tego Perkz czuł się swobodnie na LeBlanc, co pozwoliło mu na spokojne ogranie Exileha. I to nie jednokrotnie. Pierwsza wieża padła na górnej alei, gdzie od razu pojawił się mid laner G2. Zabił
Rumble’a i zrotował na swoją linię. Chwilę po tym zabezpieczyli Cloud Drake’a i dolny oraz środkowy turret. Na całej mapie następowały pojedynki, skupiające się na zwiększeniu przewagi. Gra nabierała rozpędu i drużyny rozpoczęły tworzenie wizji w okół Barona. Walki nie wyłaniały jednego zwycięzcy, każda kończyła się z pozytywnym wynikiem dla obydwu drużyn. Expect dawał sobie radę z
Rumblem, nawet w sytuacji 1v1. G2 dokładnie wiedziało, kiedy może, a kiedy nie zaczynać Nashora. Dlatego po zabiciu wszystkich przeciwników, w 33 minucie zniszczyli środkowy inhibitor i zyskali Baron Buffa. Siege z nim był skupiony na każdej linii, gdzie celem był właśnie inhib. Mid, bot i następnie top, prowadzono do ostatecznego pushu. Nawet pomimo przewagi jednego zawodnika, Unicorns nie było w stanie ich powstrzymać i po czterech grach poznaliśmy zwycięzce Spring Splitu 2017 roku.
UOL | ![]() | 1 | – | 3 | ![]() | G2 | MVP: Perkz (G2) | Skrót (kliknij, aby otworzyć |