Immortals to drużyna złożona w Przedsezonie z graczy, którzy nie mieli doświadczenia we wspólnej grze (za wyjątkiem Huniego i Reignovera oczywiście). Mimo to, “Nieśmiertelni” są po dwóch tygodniach jedyną drużyną bez porażki w NA LCS, a do tego pokonali już takie potęgi jak TSM, C9 czy NRG. Co doprowadziło do sukcesu Immortals w początkowej fazie Spring Splitu?
Świetna dolna aleja
Według mnie WildTurtle i Adrian są aktualnie jednym z najlepszych, jak nie najlepszym botlanem w NA. Zaczynając od ich bardzo dobrej gry na linii, niezależnie czy grają standardowo czy stosują lane swap, po świetną grę obu zawodników w teamfightach. Adrian jest najlepszym w Ameryce supportem skupiającym się na disengage’u i ochronie swojego ADC. Wszystkie dotychczasowe gry rozegrał Janną, którą opanował do perfekcji i osiągnął bardzo wysokie KDA – 51, umierając jak do tej pory tylko raz w czterech grach. Prawdopodobnie w najbliższych tygodniach przeciwnicy Immortals zaczną banować Jannę, żeby sprawdzić czym Adrian jeszcze potrafi grać.
WildTurtle w końcu obudził się ze stanu “hibernacji” w jakim znajdował się od dłuższego czasu w TSM. W nowym zespole może błyszczeć, nie musząc grać pod Bjergsena i oddawać mu wszystkich zasobów. Ma teraz dużo większą swobodę i wydaje się, że obudziło to drzemiący w nim od dawna potencjał. Po dwóch tygodniach posiada on najwięcej zabójstw ze wszystkich graczy NA LCS. Szczególnie dobrze sprawuje się grając Lucianem i jest nim nie do zatrzymania. Bardzo dobrze pozycjonuje się w walkach drużynowych i zawsze wie kiedy może wysunąć się do pierwszej linii, gdzie sieje pogrom w szeregach przeciwników.
Synergia i umiejętności mechaniczne graczy
Mimo tego, że skład gra ze sobą stosunkowo krótko, to już zdążyli wypracować świetne zgranie. We wszystkich grach widać, że gracze nie mają problemów z komunikacją i ufają sobie nawzajem. Widać to było m. in. w meczu z Impulse, kiedy Huni razem z Pobelterem dali radę czterem przeciwnikom dzięki dobrej wspólnej grze i świetnym umiejętnościom indywidualnym(ale na pewno pomogła im też duża już w tym czasie przewaga w złocie). Dodatkowo cały mecz był pokazem dobrych umiejętności drużyny. Nie oddali w nim ani jednego zabójstwa, ani jednego smoka i ani jednej wieży, jednocześnie kończąc w 18 minucie zanim ich przeciwnik mógł się poddać (wpływ na to miała oczywiście nie tylko dobra gra Immortals, ale także beznadziejna gra Team Impulse).
Pisząc o Pobelterze muszę wspomnieć także o jego ogólnej bardzo solidnej grze, a także dużym champion poolu. W czterech meczach grał zagrał on czterema różnymi postaciami. Zaprezentował się między innymi jako całkiem dobry Zed (do tego dał radę na linii przeciwko silnemu GBM), a także poradził sobie z Bjergsenem na linii nie dając Duńczykowi zdobyć przewagi w farmie. Ma także najwięcej asyst wśród amerykańskich midlanerów i drugą największą ilość zabójstw. Pobelter podobnie jak WildTurtle odżył w Immortals. Gra zdecydowanie pewniej, agresywniej i nie boi się przeciwników.
Także Reignover spisuje się bardzo dobrze. Tak jak Pobelter, zagrał w każdej grze inną postacią (w tym m.in. Rengarem). Dodatkowo bardzo dobrze engage’uje walki drużynowe. Warto zauważyć, że zginął do tej pory tylko dwa razy i ma dzięki temu najlepsze KDA wśród junglerów w NA LCS. Dodatkowo bardzo dobrze zgrywa się z Hunim. Widać między tymi graczami synergie wypracowaną przez rok gry w Fnatic.
Gra na mapie
Kolejnym silnym punktem w grze drużyny jest kontrola mapy. Sprawnie kontrolują fale minionów na wszystkich liniach i dobrze zabezpieczają cele na mapie. Praktycznie nie zdarza się, żeby któryś z graczy bez celu szwendał się po Summoner’s Rift. Dobrze rozgrywają lane swapy i szybko rotują po mapie w razie potrzeby. Prawidłowo kontrolują także wizję. Wszyscy w Immortals mają już doświadczenie w grze w dobrych drużynach i to widać. Rzadko którykolwiek z graczy niepotrzebnie zbyt agresywnie pushuje. Wszyscy starają się grać pod drużynę i dobro zespołu stawiają na pierwszym miejscu.
Bardzo ważną rolę w kontroli nad mapą pełni Huni. Głównie to on wywiera presję na bocznych liniach (m.in. dobre gry Fiorą) i używa teleportu w odpowiednich momentach. W Immortals Huni nie pełni jednak funkcji carry z górnej alei. Często rotuje po mapie pomagając Pobelterowi zdobywać potrzebne zabójstwa i zapewnieniu midlanerowi potrzebnego złota. Odbija się to w największej w NA LCS liczbie asyst wśród toplanerów.
Podsumowanie
Immortals aktualnie to najlepszy zespół NA LCS nie tylko pod względem ilości wygranych meczy, ale także ogólnej jakości gry. Wyróżniają się także na tle innych drużyn ligi – grają dość szybko, agresywnie i nie czekają na błędy swoich przeciwników. Jak dla mnie “Nieśmiertelni” są silnym kandydatem do pierwszego miejsca NA LCS, a na pewno powinni zająć miejsce w pierwszej trójce.