Nietypowe picki podczas turniejów zawsze elektryzują publiczność. Kim może zagrać Froggen? Jakiego asa w rękawie skrywa KaSing? Dowiedz się, którzy bohaterowie już niebawem mogą się pojawić w profesjonalnych rozgrywkach.
Profesjonalne rozgrywki rządzą się swoimi prawami. Niektórzy twierdzą, że są nudne, bo drużyny wybierają tylko najsilniejszych bohaterów w danej mecie. Nie jest to nic dziwnego, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że głównym celem, który przysłania wszystko inne, jest zwycięstwo. Pomimo to, raz na jakiś czas, możemy natknąć się na picki, które na pierwszy rzut oka wydają się bardzo dziwne.
Kiedy Faker zagrał Irelią na midzie, wszyscy byli mocno zdziwieni. Niedługo potem koreański mid laner poszedł o krok dalej i wybrał na środkową aleję Mastera Yi. Pokazuje to, jak piękną i nieprzewidywalną grą jest League of Legends. Meta metą, silne picki silnymi pickami, a miejsce dla nietypowych bohaterów i tak się znajdzie. Wobec tego spróbujmy trochę podejrzeć profesjonalnych graczy i sprawdźmy, co chowają przed światłem dziennym!
Od kiedy Faker zagrał Masterem Yi na środkowej alei, Froggen dziwnym trafem zrobił to samo, jednak daleko mu do koreańskiego ideału. Ale kto wie, czy w którymś z tygodniu LCS EU Froggen nie zagra właśnie Masterem Yi na midzie. Pozostało nam żyć tym marzeniem.
H2K spisuje się nad wyraz dobrze w aktualnym splicie, zawodnicy tej ekipy mogą kiedyś zaskoczyć rywala, właśnie wyborem Zileana. Jest to ulubiony bohater KaSinga i wcale się temu nie dziwię, bo jak można nie lubić poczciwego Strażnika Teksasu Czasu.
Były leśnik ekipy Dignitas uwielbia Zielonego, rozgrywa nim naprawdę wiele meczów i idzie mu całkiem nieźle. Jeżeli zaciekawił was ten wybór, polecamy przeczytać poradnik do Zaca napisany właśnie przez Azingiego , który dostępny jest TUTAJ.
Mimo to największy sentyment czuje on chyba do Karthusa, jest to jego były ulubiony bohater do lasu. I jak widać sprawuje się na nim bardzo dobrze.
Dyrus ewidentnie idzie w ślady Voyboya, pnie się w tabeli właśnie dzięki Yasuo. Kto wie, może kiedyś wyciągnie go na profesjonalną scenę? Taka odmiana od aktualnego stylu gry Dyrusa byłaby miłą niespodzianką. Jednak patrząc na obecną taktykę ekipy TSM nie mamy raczej na co liczyć.
Czyżby szykował się na zmianę pozycji? Może wcale nie jest to zły pomysł, ponieważ na górnej alei prezentował się tragicznie, a widzimy że bardzo dobrze radzi sobie Xerathem na środkowej alei. Mamy tylko nadzieję, że YoungBuck nie zmienia się w “One Trick Pony”.
Bengi lubi wyciągnąć zapomnianych leśników, a takim na pewno jest Wukong, czasami jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Musi jednak pamiętać, że trening czyni mistrza, ewentualnie może wziąć kilka korepetycji od Fakera. Po znajomości powinno być taniej.
Wielu tęskni za PoohManDu na profesjonalnej scenie, ale jak widzimy trenowanie Invictus Gaming wcale nie przeszkadza mu w pięciu się w rankingu.
Save od dawna lubuje się w Królu Barbarzyńców i jak widać idzie mu całkiem całkiem. A wszystko to dzięki poradnikowi z How2Win, który znajdziecie TUTAJ, a przynajmniej tak nam się wydaje.
Były toplaner ekipy Roccat zawsze lubił grać Trundlem i jak widać, nic się w tej kwestii nie zmieniło. Chociaż nie jest to do końca prawdą, bo aktualnie częściej wychodzi z meczów zwycięsko.
Vizicsacsi uwielbia Poppy, rozegrał nią bardzo wiele rankedów, a zdarzyło mu się nawet zagrać nią na profesjonalnej scenie. Cóż, stara miłość nie rdzewieje i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś Poppy zabłyśnie, a wraz z nią Vizicsacsi.
Toplanerowi UOL zdarzy się też zagrać Noctrunem na górnej alei, jednak to nie ten sam poziom co Poppy. 🙂
Mordekaiser już dawno wypadł z mety, co łączy go właśnie z Darienem – obaj są reliktami przeszłości. Tak właśnie nawiązała się pomiędzy nimi nić porozumienia.
Może to jest właśnie ten moment, kiedy Cloud9 powinno pozwolić LemonNationowi na rozwinięcie skrzydeł na dolnej alei? Przecież gorzej być i tak nie może, a Karmą spisuje się całkiem dobrze. Lemon ma potencjał, a to że ostatnimi czasy spisuje się niezbyt dobrze jest być może spowodowane przez brak możliwości gry Karmą.
Overpow upodobał sobie Heimiego, co wcale nie dziwi. To niesamowicie silny bohater i w odpowiednich rękach czyni cuda. Szkoda tylko, że szybko nie zobaczymy go na profesjonalnej scenie, w końcu Heime mógłbym tam porządnie namieszać.
Alex ewidentnie testuje nowe możliwości, tym razem padło na GP ze smitem i co najdziwniejsze ten pick działa. Kto wie może zaraz zobaczymy go w profesjonalnym meczu? Jednak pierwsze co chcielibyśmy zobaczyć to Alex Icha w LCS NA. Zdecydowanie.
Dawny strzelec Gambit Gaming znalazł chyba swojego ulubionego bohatera. Trzeba przyznać, że ma chłopak zapał i chęci. Należy pamiętać, że Genja podróżuje w czasie i wie kim trzeba grać, może więc Corki znów musi wrócić do rozgrywek jako pick albo ban. A jeżeli nie wierzycie w magiczne zdolności Genji, polecamy obejrzeć te dwa filmiki. Gwarantuję, że po ich obejrzeniu nic nie będzie już takie same. Pierwszy i drugi.
A jakimi bohaterami spoza mety lubicie zagrać wy? Piszcie w komentarzach!
źródło: https://www.reddit.com/r/leagueoflegends/comments/3cbwg3/those_wondering_why_froggens_has_been_receiving/