Zawsze potrafił się odnaleźć na profesjonalnych rozgrywkach. Jego zestaw umiejętności i wytrzymałość sprawiały, że był i jest świetnym uzupełnieniem teamcompów i prawdopodobnie nie ulegnie to żadnej zmianie. Dziś przed Wami dog champ Shen!
TOP
Naturalnym środowiskiem Shena od początku była górna aleja. Jego umiejętność ostateczna zawsze pozwalała na ciekawe zagrania taktyczne, nawet wtedy gdy teleport nie był niemalże niezbędnym wyborem na topie. Najlepszym przykładem dobrego użycia Shena jest ostatni mecz półfinału Fnatic vs Royal Club, gdzie to właśnie Shen i jego globalna prezencja przesądziła o zwycięstwie. Moje serce było tego dnia rozdarte na strzępy tak, jak formacja Fnatic. Prawdopodobnie jedna z najlepszych gier z udziałem Shena w historii.
JUNGLE
Shen nigdy nie był aż tak popularny w lesie (chociaż uważam, że po reworku ma potencjał, by się tam pojawić i namieszać nieco w mecie), jednak był stosunkowo groźnym pickiem w rękach chińskich i koreańskich formacji podczas drugich mistrzostw świata. Naturalnie wytrzymały, dobrze współgrający z Heart of Gold (RIP) i posiadający energię zamiast many – Shen był naprawdę groźnym junglerem podczas drugiego sezonu, jednak sprawdzał się jeszcze lepiej na topie, dlatego też nigdy nie zawojował lasu.
SUPPORT
Shen jako wspierający był ciekawym eksperymentem. Wytrzymały, nie posiadający many, a do tego będący w stanie wspomóc drużynę nawet z końca mapy. Jednak dopiero w piątym sezonie odkryto potencjał Shena – supporta. Przed reworkiem posiadał on jeszcze jedną, niezwykle przydatną rzecz. Stare Q było idealnym narzędziem do gnębienia przeciwnika na linii: krótki cooldown, przyzwoite obrażenia, a do tego leczenie, które było dodatkowym atutem w trakcie wczesnych wymian.
Po reworku, oko zmierzchu straciło narzędzie do nękania przeciwników, jednak zyskało zamiast tego inną, ciekawą broń. Nowe W jest świetnym narzędziem, zapewniającym niemałą przewagę w trakcie wymian. Wystarczy stać w zasięgu działaniu umiejętności by unikać wrogich autoataków przez niemal 2 sekundy. Teoretycznie jest to niedługo, jednak jest to wyjątkowo złośliwa i skuteczna broń, szczególnie lubię ją w wymianach z Jhinem. Nic tak nie boli jak zniwelowanie obrażeń z czwartego strzału do 0.
Co do tego, co pojawi się w kolejnej części, wybór pozostawiam Wam. Komentarz z propozycją, która zbierze najwięcej plusów wygrywa. Głosowanie trwa do 04.02.18 do godziny 12:00. Jedynym warunkiem jest to, by dana postać pojawiła się na profesjonalnych rozgrywkach na min. 3 pozycjach.