Cześć! Tu znowu Kuszlyk. Pamiętacie może mój poprzedni wpis o najgłupszych rzeczach, które popełnialiście na początku Waszej przygody z LoLem? (LINK) Spodobało Wam się to, więc kontynuujmy zabawę! 🙂

Przeglądając sklep lub listę bohaterów zawsze zastanawiam się którego bohatera zakupię jako następnego. Jeśli z któregoś rezygnuję, pytam się siebie: dlaczego? Najczęstsze me odpowiedzi to: nie mam ochoty na daną postać w tej chwili, szukam czegoś na inną pozycję lub nie potrafię tym grać. Na tym ostatnim skupimy się w tym wpisie 🙂

Tak więc mam do Was pytanie: Jaka postać/postacie sprawiają Wam największe trudności i dlaczego? Może by podać Wam przykład, opiszę najpierw jak to wygląda u mnie:

Chociaż bardzo chciałem się nauczyć, nie potrafię grać Zedem. Ćwiczyłem dość długo, ale mimo tego nie potrafię panować nad mechaniką cieni. Paradoksalnie na PBE szło mi znacznie lepiej niż po zakupie na live cliencie. Po kilkudziesięciu grach i sfailowanych rankedach przestałem nim grywać.

Drugą postacią jest Urgot. Chociaż rozpoczynałem swoje pierwsze gry przeciwko graczom właśnie tym bohaterem, w chwili obecnej nie potrafię wykorzystać synergii jego umiejętności, a trafienie wroga z Q to rzadkość, która sprawia mi niezwykle wielką satysfakcję. Myślę sobie “brawo, wreszcie coś trafiłeś! Ale lepiej wróć do bazy, bo wyplułeś się już z całej many” 🙂

Jednak są dwie postacie, którymi kompletnie ani trochę nie potrafię grać. Pierwszy to Blitzcrank. Nie umiem trafiać we wroga grabem, a jeśli już mi się uda to przeciwnik prędzej zdobędzie doubla niż moja drużyna killa. W sumie współczuje swojemu AD Carry (lub strzelcowi wyborowemu, jeśli jesteśmy hipsterami :)), gdy musi na bocie siedzieć ze mną, kiedy gram Blitzem 😛

Drugi jest Karthus. Rzucam ulti w samym środku TFa, nie trafiam z Q, zapominam aktywować/deaktywować E, a trafię W raz na ruski rok. Innymi słowy nie panuję nad żadną z jego umiejętności. Karthus to nie jest postać stworzona dla mnie, oj nie!

A jak jest z Wami? Piszcie wraz z krótkim uzasadnieniem (krótszym niż moim, ja za bardzo się rozpisałem :P).

I oczywiście pamiętajcie, że tu chodzi przede wszystkim o zabawę! 🙂 Czekam na Wasze komentarze!