39 meczy europejskiego LCSu już za nami. Ponad 1/3 wszystkich zaplanowanych spotkań na lato zostało już rozegranych i warto by było przeprowadzić krótkie podsumowanie tego co zobaczyliśmy w przeciągu ostatniego miesiąca. Zanim jednak przejdziemy do jakichkolwiek konkluzji spójrzmy jak wygląda tabela rozgrywek.

Drużyna	Wygrane-Przegrane
Alliance	8-2
SK Gaming	7-3
Millenium	6-4
SUPA HOT CREW	5-5
Fnatic	5-5
Gambit Gaming	4-6
ROCCAT	3-7
Copenhagen Wolves	2-8

Alliance - Nowy szeryf w mieście

Alliance w świetnym stylu rozpoczęło swój marsz na mistrzostwa świata w Korei. Przegrali tylko dwa z dziesięciu rozegranych spotkań co pozwoliło im usadowić się na fotelu lidera. Jest to niesamowity postęp w stosunku do Spring Splitu kiedy w tym samym momencie mieli o cztery porażki więcej.

Froggen i spółka poradzili sobie z większością swoich problemów z wiosny. Do każdego spotkania są bardzo dobrze przygotowani taktycznie, świetnie rozgrywają fazę picków i banów oraz nareszcie drużyna nie musi polegać tylko i wyłącznie na głównej gwieździe jako, że Shook i Tabzz również poczynili spory postęp. Można dyskutować czy słabsza forma rywali nie pomogła im wspiąć się na szczyt, ale i tak nie wolno umniejszać sukcesu Alliance, ponieważ chłopaki solidnie przygotowali się do Summer Splitu.

Największe drużynowe rozczarowanie: Roccat

Niestety, Polacy po bardzo udanych wiosennych playoffach nie byli w stanie dobrze zacząć lata. Roccat już w swoich pierwszych dziesięciu spotkaniach zdążył zaliczyć serię sześciu porażek z rzędu czego skutkiem jest miejsce w dolnej części tabeli. Polski zespół miał wyraźne problemy taktyczne – często podejmowali złe decyzje i wielokrotnie roztrwaniali przewagę zdobytą w early game. Przykro było też widzieć, jak jedna z najlepszych drużyn w late game na wiosnę, ostatnio kompletnie sobie w tej fazie nie radziła.

Jednak można Roccat w pewien sposób usprawiedliwić jako, że ich trener nie mógł z nimi mieszkać przez pierwsze tygodnie splitu. Po jego powrocie widać było wyraźną zmianę w podejściu Polaków do gry. Rozegrali niezły mecz z SHC i powoli wracają do formy sprzed kilku miesięcy, miejmy nadzieję że od tego momentu może być tylko lepiej.

Największe zaskoczenie drużynowe: Millenium

I pomyśleć, że Millenium było o jeden mecz od odpadnięcia z LCSu. Creaton i spółka uczynili ogromny postęp w stosunku do tego jak prezentowali się w poprzednim splicie. Grają rozważniej i wreszcie poprawili to co było ich wiosenną zmorą – wykańczanie spotkań. Miło widzieć jak polski ADC wraca do formy. W końcu wrócił do bycia maszynką do zabijania jaką znamy z początku ubiegłorocznego Summer Splitu. W sukcesie Millenium duży udział wziął ich nowy jungler – Kottenx. Zastąpił on wieloletniego weterana Araneae pod koniec wiosny. Pomimo iż darzę Hiszpana sporą sympatią to niestety trzeba przyznać, że ta zmiana była konieczna.

Jego następca wniósł nową jakość do drużyny – świetnie potrafi wykorzystywać atuty swoich kolegów i jest zdaniem jednym z lepszych junglerów w LCSie jeśli chodzi o early game.  Millenium ma sporę ambicje, ale by realnie myśleć o top3 muszą pokazać, że są w stanie rywalizować z najlepszymi. Szanse na to mają już w niedziele kiedy ich rywalem będzie wracające do formy Fnatic.

Największe indywidualne zaskoczenie: Mimer

Jestem pod ogromnym wrażeniem postępu jaki uczynił w swojej grze ten toplaner. Pamiętam, że gdy rozpoczynał swoją przygodę z LCSem (jeszcze w barwach NiPu) wiązano z nim sporę nadzieję – miał wtedy reputację króla soloq, który posiadał aż cztery konta w Challengerze. Jednak nie potrafił spełnić pokładanych w nim nadziei na profesjonalnej scenie. Jego pierwszy split w SHC również nie napawał optymizmem. Przez wielu był uznawany za najsłabsze ogniwo zespołu i uznawano go jako pierwszego do wymiany.

Ku zaskoczeniu wszystkich, na lato zobaczyliśmy zupełnie nowe oblicze Szweda. Stał się prawdziwą bestią górnej alei. Nie zdarza mu się przegrać match-upu, a nierzadko wychodzi ze starć zwycięsko.  Jest najlepszym toplanerem pod względem KDA(5.62), podczas gdy w tym samym momencie w zeszłym splicie znajdował się pod tym względem na przedostatniej pozycji (2.43). Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak ten gracz się rozwinął i mam nadzieję, że nie zwolni tempa.

Największe indywidualne rozczarowanie: Diamond

Wiele problemów Rosjanina można tłumaczyć zmianami w składzie Gambitu, ale jednak tak drastyczna obniżka formy zaczyna mnie martwić. Jego Lee Sin i Evelynn nie wyglądają tak pewnie jak kiedyś, a sam zmysł do counterjunglingu często go zawodzi. Mam wrażenie, że często nie docenia przeciwnika i na siłę stara się forsować niektóre zagrania.

W liczbach też nie wygląda to najlepiej – Diamond jest najgorszym junglerem pod względem KDA (obecnie 1.6, w poprzednim splicie w tym samym momencie – 4.8). Miejmy nadzieję, że wraz z lepszymi wynikami GG Diamond wróci na właściwą ścieżkę, bo oglądanie go w wysokiej formie to zawsze jest wielka przyjemność.

Gracze, na których warto zwrócić uwagę

Jak dotąd bardzo udany split w wykonaniu Szweda. Pomimo małego doświadczenia nie ma żadnych kompleksów i stara się kreować grę na całej mapie. Na przestrzeni dziesięciu gier zaliczył aż 88 asyst co jest czwartym wynikiem w lidze (wyprzedzają go tylko niektórzy supporci). Jungler Millenium, gdy tylko dobrze wejdzie w mecz jest niemal nie do zatrzymania i sprawia ogromne problemy swoim rywalom.

Pomimo iż sam Gambit daleki jest od swojej dawnej formy to tego samego nie można powiedzieć o Genji. Rosjanin prawie w każdym meczu pokazuje się z dobrej strony starając się znaleźć jak najlepszy balans pomiędzy ostrożną a skuteczną grą. Jest on zazwyczaj głównym autorem zwycięstw swojej drużyny i jeśli tylko GG zaczną coraz częściej wygrywać to gwiazda Genji może rozbłysnąć jak dawniej.

CW było przed tym splitem w bardzo trudnej sytuacji. Po utracie Forg1vena musieli znaleźć jego następce – zadanie niemal niemożliwe, ale jednak się udało. Woolite idealnie wpasował się do drużyny z miejsca stając się najlepszym graczem wilków. Nawet, gdy jego zespół przegrywał to rzadko kiedy można było mieć do niego pretensje, ponieważ zwykle był wyróżniającą się postacią spotkania. Jeśli tylko CW poprawią wyniki to o polskim ADC może się zrobić o wiele głośniej.

Aktualni liderzy

Największa liczba zabójstw

Największa liczba śmierci

Największa liczba asyst

Najlepsze KDA Ratio

Championi w liczbach

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie statystyk poszczególnych championów to zadawajcie pytania w komentarzach! Postaram się odpowiedzieć na wszystkie.