Ze szczytu Mount Targon, małostkowe sprzeczki najzacieklejszych wojowników Valoranu, są właśnie tylko tym, małostkowymi sprzeczkami. Jestem Leona Żelazna Solari, i czasami bohaterowie proszą mnie o pomoc w rozstrzygnięciu ich sporów. Wygląda na to, że wielu uważa moje zdolności rozwiązywania konfliktów za wręcz… ogłuszające.
- Basenowy Ziggs wlazł do holów Solari marudząc na hałasujących sąsiadów. No cóż, skoro powiedziałam, że pomogę z rozwiązaniem ich problemów, to widać tak ma być.487 RP
- AstroNautilus pojawił się chwilę później, szepcząc coś pod nosem o tym, że musi „wyrzucić ich wszystkich za śluzę powietrzną.” Kiedy zapytałam się w czym dokładnie problem, powiedział, że na jego ulicy otworzył się nowy klub nocny, a jego goście mają dość cięte języki. 487 RP
- Powodując wielki hałas, Arcade Sona zagrała na klawiaturze z oburzeniem. Podobno nie ma jak trenować w tym całym hałasie. 487 RP
- Przechodząc przez purpurowy portal, Malzahar przestawia swoją sprawę. Jego nowy przybytek, Bar „Pustka”, może i przyciąga podejrzanych typków, ale przestrzega wszystkich lokalnych regulacji. 440 RP
- Z wielkim hukiem i akompaniamencie kolcy, Kha’Zix wskoczył do pokoju drąc się, że to „NIE MY JESTEŚMY HAŁAŚLIWI, WEABLAAEEBLALEBLAHBLEHLABLH TO NIE NASZA WINA!” To wszystko zaczyna być bardzo dziwne. 487 RP
- Jakby absurd już nie sięgał zenitu, podekscytowany Kog’Maw wyskoczył z portalu, plując pustkową flegmą na lewo i prawo. A potem się zmył. Serio? 440 RP
Wiecie co? Starczy tych sprzeczek. Proście o pomoc Solari, kiedy macie prawdziwe problemy, a nie, kiedy marudzicie na hałas. Poczekam od 19 kwietnia do 22 kwietnia zanim wysłucham kolejnych bohaterów.
Ugh. A żeby ich słońce przygrzało…
Wpis pochodzi z oficjalnej strony League of Legends