W pojedynku o trzecie miejsce mogliśmy doświadczyć swoistego pojedynku “pokoleń”. Jedna z najbardziej doświadczonych drużyn w Europie, czyli Fnatic, spotkało się z jednym z większych zaskoczeń sezonu i najmłodszą drużyna EU LCS (oczywiście jeśli nie liczyć FNA i MSA, które dołaczyły niedługo przed playoffami) – Misfits. Mimo jednak tego, że organizacje powstały w tak różnych czasach to łączy ich to, że obie posiadają w swoich składach doświadczenie zawodników grających już od dawna, ze świeżością młodych graczy. Która formacja wywalczyła trzecie miejsce?

Kennen Rekklesa carry’uje grę. Już w fazie banowania mogliśmy zobaczyć coś mało spodziewanego – Misfits zbanowało Aurelion Sola, po którego ostatnio kilkukrotnie sięgał Caps. Co ciekawe Fnatic uznało Iverna za priorytetowy pick i wzięło go jako pierwszego. Reszta fazy draftu wyglądała już w miarę normalnie (oczywiście jeśli zaliczymy Kennena Rekklesa jako normę). KaKAO zaczął grę w dość niestandardowy sposób i już na pierwszym poziomie zinvade’ował jungle FNC, gdzie zabrał Czerwone Wzmocnienie i pozbawił Iverna jednego z buffów. Pierwszą krew zdobył sOAZ w 4. minucie, kiedy Broxah zgankował jego linię. Minutę później KaKAO znalazł się na dolnej alei gdzie zabił Jesiza. W 7. minucie Broxah ponownie poszedł na topa i zapewnił drugie zabójstwo sOAZ’owi. W tym czasie jednak, KaKAO odwiedził dolną aleję, gdzie pomógł swojej drużynie zniszczyć pierwszą wieżę. W 10. minucie, po trzecim ganku Broxaha, Alphari miał już trzy śmierci na swoim koncie. Później gra trochę spowolniła, a obie drużyny starały się farmić i utrzymywać wizję. Dopiero w 20 minucie zobaczyliśmy walkę, kiedy Misfits zabiło Capsa na środkowej alei i zniszczyło tam wieżę. W 23. minucie Misfits próbowało rozpocząć teamfight na midzie. Hans Sama użył jednak ultimate’a Ashe w całkowicie złym kierunku, co pozwoliło Fnatic na reengage i zabicie IgNara. W 27. minucie FNC zdobyło dwa kille na środkowej alei i dzięki temu zdobyło Barona. Trzy minuty później Fnatic zdive’wowało MSF pod wieżą inhibitora i zdobyło dwa kille. Dzięki temu pięciokrotni Mistrzowie Europy zniszczyli także inhibitorowego turreta. W 33. minucie kolejny wygrany teamfight pozwolił Fnatic zniszczyć inhiba na midzie. Minutę później Fnatic, dzięki świetnej grze Rekklesa w teamfightcie, zdobyło ace’a i rozpoczęło serię wygraną.

FNC

1

–

0

MFS

MVP: Rekkles (FNC)

Skrót (kliknij, aby otworz

Zbyt agresywna gra gubi Misfits. W drugiej grze Misfits zdecydowało się wziąć pojawiającą się ostatnio od czasu do czasu na środkowej alei Lulu (jako kontrę na LeBlanc). Fnatic tymczasem mimo zmiany dwóch postaci zdecydowało się na dość podobną kompozycję z Kennenem dla Rekklesa i splitpushującą LeBlanc dla Capsa. Pierwszą krew zdobył Rekkles, kiedy razem z Broxahem i Jesizem złapał KaKAO, który próbował zgankować dolną aleję. Kilkadziesiąt sekund później Broxah zapewnił swojej drużynie drugie zabójstwo, gankując i zabijajac POE. W 10. minucie KaKAO zgankował środkową aleję i zdobył pierwsze zabójstwo dla swojej drużyny. W 11. minucie Fnatic próbowało zniszczyć pierwszą wieżę na bocie. Misfits jednak zrotowało wszystkich swoich zawodników na dolną aleję, gdzie wygrało walkę, w której Hans Sama zdobył Triple Killa. Po trzech minutach to Misfits próbowało zniszczyć wieżę na dolnej alei (tym razem wewnętrzną), ale była to zbyt agresywna decyzja. Fnatic rozpoczęło teamfight i zdobyło cztery kille. Wtedy drużyny zaczęły wymieniać się wieżami, ale to Fnatic zaczynało budować przewagę w złocie. Po 20. minucie FNC wygrało teamfight na midzie i zdecydowanie powiększyło swoją przewagę. W 23. minucie FNC wygrało kolejna walkę i  zabiło Barona. W 25. minucie Jesiz hookiem Thresha świetnie złapał KaKAO, dzięki czemu Fnatic wygrało walkę w bazie MSF i zakończyło drugą grę zwycięstwem.

FNC

2

–

0

MFS

MVP: Caps (FNC)

Skrót (kliknij, aby otworzyć

Fnatic bezproblemowo kończy serię. W trzeciej grze Fnatic uznało Kennena za na tyle ważnego championa, że wzięło go jako pierwszy pick. Na topa dla sOAZa trafił rzadko widziany ostatnio Gnar. Pierwszą krew zdobył Rekkles w walce 2 vs 2 na dolnej alei. Chwilę później Broxah zgankował bota i Rekkles zdobył drugiego killa dla siebie. W 10. minucie zobaczyliśmy kolejną walkę 2 vs 2 na bocie – tym razem drużyny wymieniły się po jednym zabójstwie. W 15. minucie Fnatic zniszczyło pierwszą wieżę na bocie po tym, jak Broxah oraz Rekkles złapali i zabili IgNara. W 17. minucie MSF przeniosła Hansa Samę i IgNara na topa, a Rekkles zniszczył wtedy wewnętrzną wieżę na dolnej alei. MSF wciąż pushowało topa i także zniszczyło tam wewnętrzna wieżę, ale FNC w tym czasie zburzyło dwa turrety z mida. W 23. minucie Fnatic wykorzystało słabą wizję Misfits i zdobyło niebronionego Barona. Z Nashorem, Fnatic zniszczyło trzy inhibitory i wygrało walkę w bazie MSF. W 29. minucie Fnatic wygrało teamfight pod Nexusem Misfits i zakończyło spotkanie szybkim 3-0 zajmując trzecie miejsce.

FNC

3

–

0

MFS

MVP: Rekkles (FNC)

Skrót (kliknij, aby otworzyć

FNC – Rekkles: Strzelec Fnatic ostatnio najlepiej spisuje się na postaciach, po które prawie nikt poza nim nie sięga. Tak samo było dzisiaj – Rekkles zagrał trzy gry Kennenem, którym mało kto poza szwedzkim ADC dobrze sobie radził. Rekkles zagrał nim genialnie, kilkukrotnie outplay’ując swojego bezpośredniego przeciwnika Hansa Samę. Świenie spisywał się także w teamfightach, gdzie duża ilość tarcz, jakie dostawał od swoich teammatów, pozwalały mu na agresywną grę. Zdecydowanie zasłużył na wywalczone trzecie miejsce.