Dzisiaj podejmę się tematu, który dotyka większość z nas. Mam na myśli problem niechęci do gry. Niestety z czasem odechciewa nam się uczestniczyć w grze i to jest całkowicie normalne. Powtarzając daną czynność wiele razy i zbyt często po prostu nam się nudzi. Na pewno przynajmniej jeden raz tego doświadczyłeś i żałujesz. Zaprezentuję Ci więc, jak tego uniknąć.
Jak już wcześniej wspomniałem, chodzi tu o rutynę i szablonowość. Jednakże nie jest to jedyny powód braku zapału do rozgrywki. Innym może być granie na siłę, po czym kompletnie zatracamy wszelkie chęci. Kolejnym przykładem jest spora ilość porażek. To strasznie demotywuje i przygnębia. Szczególnie, gdy mamy tzw. kryzys skilla, co również wpływa na naszą żarliwość do rozgrywki.
To wcale nie tak trudne, jak się wydaje. O wiele gorzej jest się zachęcić, co opiszę w następnym punkcie. Aby zapobiec zanudzeniu się grą na śmierć należy:
- Od czasu do czasu robić krótkie przerwy. To zdecydowanie podsyci nasz zapał.
- Nie grać na siłę.
- Raz na jakiś czas spróbować gry innym bohaterem niż naszym ulubionym. Dzięki temu nie uprzykrzymy sobie main championa.
- Rozgrywać mecze z przyjaciółmi. Im więcej kumpli tym więcej zabawy.
Wymienione wyżej podpunkty to jedne z najważniejszych zaleceń. Stosowanie tych kilku zasad zapobiegnie przykrej sytuacji utraty chęci do LoL’a. Przecież nikt nie chce, aby jego ulubiona gierka odeszła w zapomnienie.
Tutaj sprawa się nieco komplikuje. Z autopsji wiem, że niełatwo jest cokolwiek zdziałać, kiedy brakuje zapału. Nie oznacza to, że nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Podam zatem kilka moich najlepszych kół ratunkowych w takiej sytuacji.
Otóż, kiedy brakuje jakiejkolwiek zachęty przypominam sobie co mógłbym stracić. Tyle pięknych zwrotów akcji i niezapomnianych chwil z przyjaciółmi. Nie myślmy o tym, że ktoś chce nam uprzykrzyć mecz. Najlepiej w takim momencie obejrzeć śmieszny film o tematyce LoL’a. Gwarantuję, iż momentalnie napłynie do nas pozytywna energia i ochota do rozgrywki. Możemy się też nakręcić na postać, którą rzadko gramy. Będziemy chcieli przetestować przeczytane o niej poradniki w praktyce.
Podsumowując uważam, że najlepiej jest nie zatracać chęci. Dlatego najważniejsze jest zapobieganie. Starajmy się unikać niepotrzebnych spięć w drużynie. Odpocznijmy czasami od gry. Później negatywne skutki czasami ciężko naprawić.
Chęć – to jedynie połowa sprawy, ale niechęć – to już, niestety, cała.