Zmiana opisana w tym artykule wywołała prawdziwą burzę. Riot od przyszłego sezonu proponuje nam, aby gry rankingowe można było grać nie tylko samemu lub ze znajomym, ale z czwórką kolegów. Czy ta decyzja może być słuszna?

Podstawową wadą pomysłu Riotu jest to, co bardzo szybko zostało zauważone przez społeczność. Cytując z oficjalnej strony League of Legends: “[…] w 95% przypadków będziecie grali przeciwko innej pięcioosobowej drużynie.”. Wszystko jest dobrze, dopóki faktycznie tak będzie, ale co z pozostałymi pięcioma procentami? Jest dość jasne, że 5 osób, które dobrze się znają, będą na starcie miały sporą przewagę nad graczami, którzy dopiero co zapoznali się ze sobą w Champion Select. Może to doprowadzać do sytuacji, w której pięć losowo dobranych przeciw skoordynowanej drużynie osób, mimo przewagi w rankingu, nie będzie w stanie nawiązać walki. Drugim poważnym zagrożeniem, jakie niesie ze sobą ten system są dobrze znane, niezwykle toksyczne sprawy – mam na myśli trollowanie i elo boosting. Wyjaśnię pierwszą kwestię – wyobraźmy sobie, że gracz ma szansę na promocję do wyższej dywizji. Postanawia on zagrać rankeda w pojedynkę i trafia na czteroosobową grupę “śmiesznych” ludzi. Widząc jego szansę, przyjaciele postanawiają to wykorzystać, oczywiście poddając mecz w dwudziestej minucie. Co w takiej sytuacji może zrobić ten biedny gracz? No właśnie, absolutnie nic. Taka sytuacja może się wydarzyć szczególnie w niższych dywizjach, co czyni wydostanie się stamtąd znacznie trudniejszym – “śmieszki” mogą w ten sposób psuć zabawę w nieskończoność, oczywiście o ile Riot nie wymyśli sensownego rozwiązania tego problemu. Druga sprawa wydaje się znacznie bardziej oczywista – czterech graczy z Challengera czy Mastera są w stanie bez problemu wyboostować swojego kolegę z Platyny, czy nawet z Diamentu, nawet jeśli będzie to w zasadzie gra 4v5 przeciwko innej drużynie premade. Prawdopodobnie Riot zaostrzy wymagania dotyczące gier rankingowych premade, aby nie dochodziło do sytuacji, w której ktoś osiąga bardzo wysoką rangę “po koleżeńsku”.

Co Wy sądzicie na temat zmian w grach rankingowych? Czy będzie to dobre posunięcie ze strony Riotu, czy może wręcz przeciwnie?