Riot w jednym z postów na swoim forum starał się rzucić trochę światła na ostatnie problemy z serwerami (zarówno z europejskimi jak i amerykańskimi). Autor wydaje się podkreślać, że głównym powodem ostatnich problemów są właśnie ataki DDoS, które im większe tym łatwiej kompletnie zapychają przepustowość atakowanego. W dalszej części postu Gradius mówi, że Riot pracuje cały czas aby jak najlepiej zabezpieczyć się przed tego typu atakami co powinno poprawić sytuację z serwerami. Następnie podkreśla on, że Riot naprawdę chciałby nawiązać rozmowę z graczami, ale większość społeczności ogranicza się do ciągłego pisania “RIOT FIX YOUR SERVERS”. Zauważa on też, że to nie Riot jest zazwyczaj celem ataku, a raczej ich dostawcy internetu. Zapytany o sprawę Loss Forgiven, które w założeniu ma być wprowadzane za każdym razem kiedy serwery przestaną działać w odpowiednim stopniu. Mimo iż wydaje się, że system według niego działa w miarę szybko (podkreśla on, że nie jest w tej sprawie ekspertem) to nadal dostają oni dużo emaili z pytaniami dlaczego Loss Forgiven nie został wprowadzony. Na zakończenie Gradius odpowiedział na zarzuty, że Riot po prostu nie chce wydać pieniędzy na naprawę serwerów. W odpowiedzi zauważa on, że Riot mógłby wydawać masę pieniędzy na poprawę serwerów jednak byłoby to tylko rozwiązanie tymczasowe.

Meta na mobilność? Też bądź mobilny! Sprawdź mobilne How2Win