Po przerwaniu serii Immortals sytuacja w Ameryce stała się jeszcze gorętsza. Drużyny zaciekle walczą nie tyle o awans w tabeli, co o utrzymanie posiadanych miejsc, ale lista pretendentów do czołówki robi się naprawdę długa.
NRG zawodzi po raz kolejny. Wbrew pozorom Team Impulse był dla nich w niedzielę rywalem nie do przejścia i jeden z amerykańskich faworytów musiał uznać wyższość znacznie słabszego przeciwnika. Szkoda, bo mecz zapowiadał się naprawdę nieźle – kompozycja NRG oparta w dużej mierze na chronieniu Kog’mawa LOD’a przeciwko w pełni teamfightowo zbudowanym Impulse. NRG nie wzięło pod uwagę jednak jednej rzeczy – że TIP będzie szukał agresji dużo wcześniej niż oni, czekający na powerspike strzelca z Pustki, i to odbiło się na nich okrutnie. Ekipa Gate’a wyłapywała co raz to kolejnych członków NRG, potem z łatwością wygrywali walki drużynowe (zaczynane już ze sporą przewagą), co skończyło się zaskakująco łatwym zwycięstwem TIP’u. Sytuację ratował trochę GBM ze swoją Orianną i celnymi ultimate’ami, jednak nawet to nie dało jego drużynie nadziei na wygranie tego meczu.
TIP | 1 | – | 0 | NRG | MVP: Mash (TIP) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Zgodnie z oczekiwaniami Cloud9 znów zapewnia nam niezwykle emocjonujące spotkanie! Nie mogli oni powstrzymać pogromców Immortals, jednak mecz był bardzo wyrównany i w zasadzie do końca nie było można jednoznacznie powiedzieć kto wygra. CLG mimo posiadania straty w zabójstwach praktycznie przez cały czas gry i dwukrotnego oddania Barona w ręce graczy C9 pokazali jak istotna jest na tym poziomie kontrola wież i przy wykorzystaniu mistrza splitpushu Darshana utrzymywali swoją przewagę w złocie nieustannie. Walki drużynowe wyglądały już gorzej w ich wykonaniu, głównie za sprawą genialnego Rusha na Lee Sinie, który dosłownie za każdym razem idealnie wyłapywał jakiegoś delikatniejszego członka drużyny C9 za pomocą “InSeca”, co w zasadzie na tacy wyłożyło temu zespołowi wygrany teamfight. CLG jednak bez przerwy cierpliwie czekali na odpowiedni moment do rozpoczęcia walki, i w końcu się doczekali: perfekcyjnie złapali C9 na terytorium Barona zaraz po jego zabiciu, co doprowadziło do pewnie wygranego teamfightu, i w rezultacie wygranej gry.
C9 | 0 | – | 1 | CLG | MVP: Rush (C9) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Liquid po raz kolejny pokazuje że potrafi wygrywać z teoretycznie lepszymi drużynami, a do tego robi to zaskakująco efektywnie. TSM został praktycznie zmiażdżony przez graczy Liquidu którzy cały czas grali pod swoje dyktando. To właśnie zespół Pigleta był tym, który dyktował warunki, narzucał własne tempo i wykazywał się lepszymi rotacjami. Co tu dużo mówić, jak najbardziej zasłużone zwycięstwo dla Liquidu.
TL | 1 | – | 0 | TSM | MVP: Piglet (TL) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Renegaci w końcu przerywają serię 11 porażek z rzędu, jednak raczej nie jest to zwycięstwo z którego powinni być dumni. Bardziej od rzeczywistych umiejętności graczy liczyły się tu błędy popełniane przez oba zespoły, a wygrał ten, który popełnił ich po prostu mniej. Całość można określić jednym, dość popularnym na czacie Twitcha określeniem – “clownfiesta”. Oba zespoły zagrały na śmiesznie niskim poziomie, i tak naprawdę w starciu z rywalem lepszej klasy to byłaby po prostu rzeź. Jednym z ważniejszych momentów tego spotkania i jednocześnie jego dobrym podsumowaniem była sytuacja we wczesnej fazie rozgrywki, gdzie obie drużyny miały na koncie jeszcze 0 zabójstw, ale na tablicy mogliśmy zobaczyć już 4 wylistowane śmierci. Spowodowane to było tym, że dwóch graczy Dignitas postanowiło popełnić samobójstwo pod wieżą, natomiast Crumbzz oraz Hakuho zostali ograni przez Heralda Pustki. Cóż, jeżeli szukacie poradnika jak nie powinno się grać, to starcie było tego niezłym przykładem.
REN | 1 | – | 0 | DIG | MVP: Seraph (REN) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Po przerwanej serii Immortals musiało odbić sobie porażkę z CLG, i biedne Lisy akurat trafiły na rolę ich ofiar. Cóż, może aż tak tragicznie nie było, ale Nieśmiertelni sprawnie radzą sobie z Echo Fox. Nie ma co tu dużo mówić, zdominowana gra od początku aż do końca, czyli to, do czego Immortals przyzwyczaiło nas na początku splitu.
IMT | 1 | – | 0 | FOX | MVP: Huni (IMT) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Tabela wydaje się już relatywnie uformowana – nie ma dużych szans na jakieś znaczne zmiany. Tym ciekawiej zapowiadają się play-offy, jednak na to będzie trzeba jeszcze poczekać, niemniej warto!
Klasyfikacja drużyn League of Legends Championship Series North America |
---|
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|---|---|---|---|
1 | Immortals | 13 | 1 | |
2 | Counter Logic Gaming | 10 | 4 | |
3 | Cloud9 | 9 | 5 | |
4 | Team SoloMid | 8 | 6 | |
5 | NRG E-Sports | 7 | 7 | |
5 | Team Liquid | 7 | 7 | |
7 | Echo Fox | 5 | 9 | |
8 | Team Impulse | 5 | 9 | |
9 | Team Dignitas | 4 | 10 | |
10 | Renegades | 2 | 12 |