Dziś będziemy rozmawiać z jednym z najbardziej utalentowanych supportów na polskiej scenie LoLa Oskarem “Raxxo” Bazydło. Postanowiliśmy zapytać go między innymi o dołączenie do rosyjskiego zespołu, wrażenia z wspólnej gry z Alex Ichem oraz emocje związane ze zwycięstwem w kijowskim Starladderze.
Siemanko. Fani polskiej sceny z pewnością kojarzą Cię z występów w noMercy i walki w Challenger Series wraz z tym zespołem. Ostatnio jednak w pewnym sensie zniknąłeś z pola widzenia. Postanowiłeś dołączyć do rosyjskiego RoX.KIS. Co skłoniło Cię do podjęcia takiej decyzji?
Cześć. Po rozpadzie noMERCY postanowiłem zrobić krótką przerwę od grania w drużynach i poczekać na bardziej interesujące oferty. Dostałem propozycję dołączenia do RoX.KIS. Zgodziłem się, wiedząc, że mam tu okazję zdobyć wiele doświadczenia i wzmocnić swoją grę. Kwestia finansowa także przechylała szalę na rzecz drużyny z Rosji.
Jak przebiegała aklimatyzacja w zespole? W końcu uzupełniłeś skład składający się z czterech Rosjan i wydaje się, że w tej sytuacja komunikacja odbywała się po rosyjsku. Nie miałeś problemów z barierą językową?
Moje pierwsze dni w barwach RoX.KIS były dla mnie trochę chaotyczne. Nie znajdowałem się nigdy w podobnej sytuacji, więc było to dla mnie coś zupełnie nowego. Koledzy z drużyny posługiwali się po rosyjsku, ale ja na bocie rozmawiałem z Niksarem po angielsku, przez co nie mieliśmy żadnego problemu w zrozumieniu się. Ja sam po około tygodniu zacząłem rozumieć podstawowe rosyjskie zwroty. Bariera językowa nie jest na tę chwilę żadną przeszkodą.
A jak wygląda współpraca pomiędzy tobą a twoim partnerem z dolnej alei – NikSarem pełniącym rolę strzelca? Nie zdarzyły Wam się żadne śmieszne sytuacje związanie z wzajemnym niezrozumieniem? A może tworzycie jeden z tych bot lane’ów, które rozumieją się bez słów?
Tak jak już poprzednio wspomniałem, grając obaj posługujemy się językiem angielskim. Mimo wszystko od początku mieliśmy podobny styl gry i wiedzieliśmy co robić nawet bez wymiany słów.
Rozmawiając o twojej drużynie nie sposób nie zauwazyć, że przez pewien czas tworzyłeś jedną ekipę z na wpół legendarnym rosyjskim midlanerem – Alexeyem “Alex Ichem” Ichetovkinem. Jakie wywarł na tobie wrażenie?
Alex był nastawiony bardzo przyjaźnie wobec nas. Nie czuł się od nas lepszy, nie wywyższał się. Uważam jednak, że odstawał trochę od najlepszych europejskich midów i na jego powrót, jeśli się w ogóle tego doczekamy, trzeba będzie poczekać dosyć długo.
Najwyższa pora na gratulacje 🙂 Około tydzień temu udało Ci się, wraz z RoX.KIS, zwyciężyć w SLTV StarSeries w Kijowie. Jakie to uczucie pokonać wielką markę, jaką niewątpliwie jest Moscow 5 (nawet pomimo ogromnych zmian w składzie) oraz pozostałych pretendentów z Europy Wchodniej jak chociażby Hard Random, Virtus.pro czy Dolphins of The Wall Street?
Przed Starladderem nie znałem praktycznie nikogo ze sceny CIS. Tak szczerze, przyjeżdżając do Kijowa byłem przekonany o naszym zwycięstwie, do którego zbliżaliśmy się z meczu na mecz.
Ostatnio do twojej drużyny tymczasowo dołączył inny Polak – grający na środkowej alei Bogusław “Abaria” Dobryniewski, który ostatnio grał w eliminacjach do LCS w barwach Dem0nLogs. Jaki miałeś wpływ na to, że RoX.KIS sięgnęło właśnie po niego i jakie są szanse, że zostanie on w zespole na dłużej?
Na tydzień przed finałami Starladdera dowiedzieliśmy się, że Alex nie będzie tam występował jako nasz mid. Potrzebowaliśmy szybko znaleźć zamiennika. Grałem już wcześniej w teamie z Abarią i wiedziałem, że jest to utalentowany zawodnik. Mimo, że praktycznie w ogóle z nim nie trenowaliśmy to dzięki wysokim umiejętnościom mechanicznych dobrze wkomponował się w drużynę. Wystąpił on w naszych barwach jednorazowo i na dłużej nie jest z nami związany.
Jakie są twoje plany na przyszłość? Chcesz zostać w RoX.KIS i wraz z tą drużyną spróbować zakwalifikować się do Mistrzostw Świata sezonu 5, a może wolałbyś znów przywdziać trykot którejś z polskich z formacji czy też spróbować swoich sił w którejś z zachodnich ekip?
Zostanę w RoX.KIS przynajmniej na jeszcze jeden sezon Starladdera, po czym zobaczę na jakim poziomie będziemy stać jako drużyna. Może czas coś przyniesie, a może nic się nie zmieni. Nie chcę wychodzić przed szereg. Póki co mam swoje cele, do których dążę.
Dzięki, że zgodziłeś się odpowiedzieć na te kilka pytań. Powodzenia w kolejnych turniejach! Może chciałbyś kogoś pozdrowić?
Dzięki również. Chciałbym pozdrowić mojego kumpla, przyszłą gwiazdę piłki nożnej Piotrka Stefańskiego, Kamila Protezę, Marona, Czajnera, Pattona, a także siromana.
Nie zapomnijcie polubić profilu Raxxo na facebooku, znajdziecie go tutaj.