Gracze posiadający dostęp do PBE mają możliwość zabawy Lissandrą już od jakiegoś czasu. Zapewne wielu z Was oczekuje na jej udostępnienie szerszemu gronu graczy na serwerach oficjalnych. Podobnie jak w przypadku ZACa przygotowałem artykuł, w którym zapoznacie się z dokładnym opisem jej umiejętności i przemyśleniami na ich temat oraz ogólnymi wrażeniami z gry Lissandrą. Mam nadzieję, że pomoże Wam to podjąć odpowiednią decyzję w sprawie jej zakupu w dniu, gdy trafi do nas długo wyczekiwany Frejlord Patch.
Pasyw: Iceborn, co 18 sekund następna użyta umiejętność nie kosztuje many. Rzucanie efektów kontroli tłumu na przeciwników skraca czas odnawiania się naszej pasywki. Iceborn daje nam odrobinę przewagi na wzór tej, którą posiadają postacie posługujące się energią. Niestety, koszty używania większości naszych skilli są stosunkowo wysokie i nie jestem pewien czy pasyw w pełni to wynagradza. Poza tym CC pochodzące z itemów (np. Rylai Crystal Scepter/Kryształowy Kostur Rylai) nie obniżają cooldownu. Warto zauważyć, że redukcja cooldownu stackuje się, jeżeli trafimy więcej niż jednego wroga.
Q: Ice Shard, główne źródło zadawanych przez nas obrażeń. Bardzo niski cooldown (2,4 sekundy na 5 lvlu i 40 % CDR) daje możliwość spamowania, zasięg jest mały ale skalowanie całkiem niezłe. Jeżeli trafimy przeciwnika nasze Q zada obrażenia celom za jego plecami. Przypomina to pomniejszoną wersję ultimate’a Gravesa. Q slowuje trafionych wrogów na 1,5 sekundy, co świetną możliwość kite’owania z tak niskim cooldownem. Największym minusem Ice Sharda jest fakt, że zasięg jest mniejszy nawet od naszego AA. Jeżeli nie możemy wspomóc się minionami to umiejętność wręcz zmusza nas do walki wręcz z przeciwnym championem. Koszt użycia tej umiejętności jest naprawdę wysoki, w oka mgnieniu można pozbyć się całej many.
W: Ring of Frost, obszarowy root zdający niezłe obrażenia do tego z całkiem niski cooldownem (6 sekund na 5 lvlu i 40% CDR). Można to porównać do małego ulti Amumu. Ta umiejętność pozwala na bezpieczną ucieczkę z niejednego ganku. Niestety, podobnie jak w przypadku Q musimy być wręcz na wyciągnięcie ręki przeciwnika, żeby użyć tej umiejętności.
E: Glacial Path, umiejętność zdająca obrażenia w linii prostej. Jeżeli użyjemy jej ponownie, Lissandra teleportuje się w miejsce w gdzie aktualnie znajduje się nasze E. Naprawdę duży zasięg (około 2/3 dzidy Nidalee). Obrażenia są niezłe, ale stosunkowo ciężko trafić wroga. Kiedy Glacial Path dotrze do końca swojego zasięgu nie mamy już możliwości reaktywowania umiejętności w celu zmienienia aktualnej pozycji, przez co stuny mogą pokrzyżować wiele naszych planów. Prędkość pocisku jest stosunkowo niska, co również można uznać za minus.
R: Frozen Tomb to ultimate, który może zostać użyty dwojako. Po pierwsze, cast na nas samych powoduje efekt jak Zhonya. Za to użycie umiejętności na przeciwniku powoduje jego zestunowanie na 1,5 sekundy. W obu przypadkach na około pojawia się obszar, w którym wrogowie dostają 20 % slowa. Krótko mówiąc mamy możliwość użycia tej umiejętności zarówno w defensywny jak i ofensywny sposób. Podobnie jak w przypadku pozostałych umiejętności zasięg zdecydowanie nie zachwyca.
II. Pierwsze wrażenia po kilku rozgrywkach i jak radzić sobie LissandrąWbrew temu jak Riot opisywał jej skillset wyszło na to, że dostaliśmy championa z niezłym burstem o krótkim zasięgu. Jej umiejętności przypominają połączenie Morgany i Amumu. Szczerze mówiąc, do głowy przyszło mi jedno pytanie – czemu miałbym kiedykolwiek spickować Morganą mając możliwość grania Lissandrą? Ma większy burst i więcej CC. Może to spowodować, że popularność siostry Kayle spadnie do zera.
Mimo wszystko, sprawia wrażenie dobrze zbalansowanej (krótki zasięg, mała wytrzymałość, OGROMNE koszty many). Jestem pewien, że można sobie z nią poradzić, chociażby w następujący sposób:
– Lissandra jest naprawdę papierowa, do tego dochodzi krótki zasięg. Grając przeciwko niej można to wykorzystać na własną korzyść. Aby użyć całego combo musi zbliżyć się naprawdę blisko, jestem przekonany że postacie takie jak Fizz nie będą miały problemów z pokonaniem jej na midzie.
– Ze względu na zasięg musi użyć flasha lub E, aby zbliżyć się na odpowiednią odległość do przeciwnika, aby użyć reszty umiejętności. W ten sposób automatycznie pozbywa się jednej z możliwości ucieczki.
– Range na Q jest wręcz śmieszny, a hitbox podobny do Q Ezreala. Z tego względu o wiele łatwiej uniknąć obrażeń stojąc z dala od minionów, których Lissandra spróbuje użyć aby trafić Cię z drugiej części tej umiejętności. Jeżeli mimo wszystko musisz stać w sąsiedztwie creepów, stój z boku. W ten sposób będziesz bezpieczny
– Ma ona zdecydowanie ten sam problem co większość asasynów. Jeżeli już zdecydujesz się na wejście do walki to możesz mieć problem ją opuścić. Pomyśl sobie o Katarinie z większym cooldownem na ucieczkę i krótszym zasięgiem reszty umiejętności. Zdecydowanie nie ułatwia to skorzystania z naszego AoE snare’a. Gra Lissandrą wymaga idealnego pozycjonowania i wyczucia momentu, kiedy należy wejść w głąb teamfightu.
III. WskazówkiOczywiście musimy zdecydować się na build Tanky AP. Rod of Ages i/lub Zhonya to podstawowe przedmioty, w które powinniśmy się zaopatrzyć. Tak jak już pisałem, opuszczenie walki jest znacznie utrudnione więc każde dodatkowe HP i sekundy podczas których jesteśmy poza celownikami naszych wrogów są jak zbawienie.
W zasadzie jedynym sposobem na trafienie kogoś z Q jest korzystanie z ‘rozprysku’ tej umiejętności. Wykorzystuj do tego miniony znajdujące się w pobliżu wrogiego championa, aby go harassować. Jeżeli będziesz się właściwie pozycjonował nie powinno sprawić to większego problemu. Niestety istnieje ryzyko, że przeciwnik zacznie przewidywać Twoje ruchy co znacznie utrudni Ci zadawanie większości potencjalnych obrażeń.
Jeżeli musisz uciekać, użyj do tego swojego E. Można użyć tej umiejętności na kilka ciekawych sposobów, np. cast w przeciwną stronę, niż będziemy biec aby wrogowie złapali przynętę i reaktywowanie skilla. Łatwo się tego nauczyć, a działa niezwykle skutecznie.
Podsumowując; zdecydowanie rekomenduje rushowanie RoA. Daje Lissandrze wszystkie staty, których w zasadzie potrzebuje: HP, Mana, AP. Następnie mamy kilka możliwości w postaci buildów opartych na większej wytrzymałości (Rylai, Liandry’s) czy też obrażeniach (Rabadon). Możemy zdecydować się na kompromis pomiędzy dwoma tymi ścieżkami kupując Zhonye (polecam). Mimo wszystko, aż trudno nie wspomnieć po raz kolejny jak bardzo squishy jest ta nasza Lissandra. Build oparty o same AP nie ma najmniejszego sensu, będziesz padał w przeciągu setnych sekundy.
Na koniec chciałbym zamieścić klip z udziałem Nyjacky’ego, Linka i Prollyego, którzy przedstawiają swoje spostrzeżenia na temat Lissandry.
Materiał źródłowy: reddit.com oraz team-dignitas.org