Afki od dawna są sporym problemem League of Legends i w związku z tym od dawna pojawiają się różnorakie pomysły na poprawę tej sytuacji. Do jednej z takich dyskusji postanowił przyłączyć się jeden z pracowników Riotu Lyte. Jeśli chodzi o pierwszą z tych kwestii przyznał on, że rozważane są takie rozwiązania jak umożliwienie zrestartowania gry w przypadku kiedy gracz nie połączy się przez kilka pierwszych minut, a także nałożenie większych kar w przypadku AFKów na rankedach. W tym samym poście Lyte przyznaje, że innym z pomysłów mających uzdrowić sytuacje jest umożliwienie graczom zobaczenia jaki był rezultat ich reportów. Jednak wprowadzenie takich rozwiązań może dużo zająć (zanim Riot na któreś z nich się zdecyduje musi zebrać odpowiednie informacje umożliwiające lepsze zrozumienie istoty problemu, a przez to wybranie optymalnego rozwiązania). Sam Lyte odpowiada na zarzuty graczy, którzy twierdzą, że obecnie nic nie jest robione by faktycznie rozwiązać jakoś problem AFKów. Obecnie gracze AFKujący są automatycznie banowani na X gier (prawdopodobnie z otrzymują bana na rankedy jednak nie jest to wyjaśnione), a także tracą oni LP nieważne od wyniku meczu. Według niego problemem nie jest wysokość kar, a raczej fakt, że gracze w takiej grze czują, że zostali przez Riot zostawieni bez jakiejkolwiek pomocy. Wbrew temu co część osób sądzi problem nie zostanie rozwiązany przez wprowadzenie braku zysku/utraty LP w przypadku AFKa w twojej drużynie (jak często przyjaciele wchodzili by razem do rankeda i w razie czego jeden by wychodził).

Zgodnie z zapowiedziami Riot cały czas przygląda się obecnej sytuacji Skarnera i temat ewentualnych poprawek w tym bohaterze powraca.
Witajcie!
Cały czas dyskutujemy by upewnić się, że obecny stan Skarnera po reworku jest satysfakcjonujący. Nie podam wam treści całej dyskusji, ale przynajmniej przybliżę wam nasze cele:
1) Upewnienie się, że Skarner jest zbalansowany, a jego styl gry jest “zdrowy” i przeciwnicy mają możliwość skutecznej walki przeciwko niemu
2) Stworzyć (lub przywrócić) tożsamość Skarnera, nad której utratą nadal ubolewają gracze
3) Upewnienie się, że zarówno mocne jak i słabe strony tej postaci mają sens
Teraz chciałbym wam zaprezentować dwa różne kierunki ewentualnych zmian żeby usłyszeć od graczy, które rozwiązanie lepiej spełnia te cele. W obu wersjach obecny pasyw zostałby usunięty, a Q zyskałoby nową pasywkę. Dodatkowo cooldowny innych umiejętności zostały by prawdopodobnie zmniejszone. A więc w obu wersjach :
Q: Skarner otrzymuje A/B/C% bonusowego Movement Speeda wraz ze stackowaniem tej umiejętności na X sekund (w zamiarze pomóc ma mu tow dogonieniu celu)

Przejdźmy więc teraz do różnych pomysłów na nową pasywkę:
1) Umiejętności nakładają stacki trucizny na cel. Po uzyskaniu X stacków następny autoattack na krótko zestunuje przeciwnika i zada doatkowe obrażenia (ułatwiło by to mu trzymania się blisko celu, a w dodatku mamy przygotowaną dla tego wariantu fajną animacje)
2) Po X trafieniach umiejętnościami , następny autoattack zada dodatkowe obrażenia i uleczy Skarnera o Y (zwiększy to obrażenia tej postaci, bardzo prawdopodobne że dodatkowe obrażenia będą zadawane jako true damage, jednak to rozwiązanie powodowało by, że postać ta byłaby bardzo słaba gdyby przeciwnicy zyskali nad nim przewagę)
Pod tym tematem pojawiły się już pierwsze komentarze społeczności, na które nadeszła już odpowiedź pracownika Riotu
W mojej opinii pierwszy wariant bardziej pasuje do Skarnera, ponieważ od zawsze była to postać skupiająca się bardziej na kontroli celu niż na zadawaniu obrażeń
Dobrze wiedzieć, chcemy po prostu mieć pewność, która opcja bardziej przypadnie do gustu graczom. Mam nadzieję, że już w Poniedziałek będziemy mieli pełny obraz sytuacji.

Zdecydowanie lepszym kierunkiem jest pierwszy. Skarner nigdy nie był postacią skupiającą się na obrażeniach. Wprowadzenie takiej zmiany powinno naprawić obecną sytuację tej postaci
Podoba mi się to, że ludzie wolą pierwszą wersję. Osobiście uważam, że ta wersja stworzy bardziej zbalansowanego Skarnera. Należy jednak pamiętać, że w tym przypadku znacznie osłabimy obrażenia z Q (żeby zbalansować świetną pasywkę)

Czy nie uważasz, że w przypadku wybrania wariantu pierwszego, osłabienie obrażeń z Q spowoduje znaczne wydłużenie czasu w jakim Skarner będzie czyścił jungle?
Świetne pytanie! Cóż niestety najprawdopodobniej faktycznie jego czasy czyszczenia jungli zostaną wydłużone. Jednak nie wykluczone, że zdecydujemy się tak podkręcić liczby w jego pasywie, żeby czas pozostał na zbliżonym poziomie. Na razie skupiamy się bardziej nad wyznaczeniem ogólnego kierunku niż dopracowywaniem szczegółów.

Zdecydowanie bardziej podoba mi się wariant nr 1. Jednak mam w związku z nim pewną wątpliwość czy nie okaże się on zbyt mocny. Przyjmijmy, za X trójkę. Combo w stylu R->Q->E->Stun czy E->R->Q->Stun brzmi po prostu za mocno. Z drugiej strony przyjęcie za X piątki brzmi już jak słaba pasywka
Jego zdolności do złapania przeciwnika zostaną wzmocnione nawet w momencie gdy nie będzie on posiadał ultimatea. Aby upewnić się, że nie stanie się on zbyt mocny nie wykluczone, że trochę osłabimy spowolnienie na E.

Także jestem fanem kierunku numer 1. Jako, że Q otrzymuje bonusowy MS czy oznacza to, że bonusowy AS wraca do W ?
Obecnie planujemy zostawić bonusowy AS w Q i do tego dodać bonusowy MS

Jako ktoś kto gra tą postacią od sezonu drugiego zgadzam się z tymi pomysłami jednak muszą przyznać, że będzie brakowało mi starego pasywa. Czy Skarner otrzyma jakąś rekompensatę za jego usunięcie?
Tak, cooldown na W,E i R Skarnera zostanie skrócony by zrekompensować utratę pasywa (Q w ramach rekompensaty otrzymało własną pasywkę).

Jako, że na temat reworku Warwicka pojawiło się już naprawdę dużo informacji gracze zaczęli twierdzić, że właśnie ten rework pojawi się jako następny. Pracownicy Riotu zdementowali te pogłoski wyraźnie podkreślając, że przed wilkołakiem swój rework otrzyma Sion. Będzie to znacznie większy rework niż w przypadku Warwicka i będzie on obejmował całkowitą zmianę graficzną i częściową lub całkowitą zmianę jego kitu (Riot chce się skupić na tych umiejętnościach, które oddają jego naturę nieumarłego kolosa). Nie wiadomo na razie kiedy zmiany te ujrzą światło dzienne (wiadomo tylko, że trwają nad nimi prace jednak nie są jeszcze blisko ukończenia).