Dzisiejszego dnia rozegrano serię w ramach Drugiej Rundy Playoff w Korei (Półfinał), pomiędzy KT Rolster, a SK Telecom T1. Zwycięzca miał zapewnić sobie nie tylko miejsce w finale, ale także na tegorocznych Worldsach. Każdy z niecierpliwością oczekiwał na pojedynek pełen interesujących zagrań, wielu zabójstw oraz Ligi Legend na najwyższym światowym poziomie. Ten kto oglądał, na pewno się nie zawiódł. Poniżej krótkie streszczenie BO5, a dalej to, kim jest Longzhu Gaming.
Nie ma co dużo mówić o tej serii. Pierwsze dwie mapy grano pod ewidentne dyktando bottomu KT, który bezproblemowo “carrował” swój zespół. Cudowne gry w wykonaniu Defta i Maty miały swój koniec po zmianie Peanuta na Blanka. Był to oczywisty ruch ze strony Kkomy, jednak to właśnie ta rotacja miała największy wpływ na wynik tegoż BO5. Huni nie został wprowadzony, głównie z powodu wagi i presji jaką nałożono na zawodników SKT. Wypada wspomnieć o sytuacji, która zaistniała podczas ostatniej spotkania pomiędzy obydwoma zespołami, kiedy to “babysit” Score’a swojego Top Lanera spowodował niesamowite wątpliwości co do pozycji gracza górnej alei w pierwszym składzie Mistrzów Świata. Następne trzy mecze w półfinałowym spotkaniu coraz silniej ukazywały siłę tak doświadczonego zespołu, jakim jest SKT. Pomimo potknięć podczas dwóch pierwszych map serii, nie odpuścili i na pozostałych trzech zniszczyli swoich rywali. Warto dodać, że podczas ostatniej gry Blank zagrał jak najlepszy jungler na świecie, nie pozostawiając swojemu nemezis miejsca na Summoner’s Rift. Zdecydowanie polecam obejrzeć powtórki tego spotkania, jeśli nie widziało się ich na żywo. Wynik:
SK Telecom T1 3-2 KT Rolster
Top – Khan/Rascal
Jungle – Cuzz
Mid – BDD/Justice
ADC – Pray/Lucy
Support – GorillA/Zzus
Całkowite zaskoczenie splitu. Niesamowici zawodnicy, którzy sprawili niespodziankę chyba wszystkim, po bardzo udanym sezonie. Zazwyczaj zajmowali pozycje w okolicy 7. bądź 8. miejsca, nie stanowiąc zagrożenia dla czołówki. Przez pewien czas całkowicie eksperymentowali. Tworzono skład posiadający zmiennika na praktycznie każdej pozycji, jednak w Spring Splicie nic to nie przyniosło. Dopiero w lecie, po utworzeniu nowego świeżego zespołu zaczęła dziać się magia. Wygrywali z każdym, często nie oddając pojedynczej mapy. Jeśli przegrywali, to w większości przypadków były to pełne serie BO3. W czym tkwi ich klucz do sukcesu? Nie możemy tego wiedzieć, jednak moje przypuszczenia skłaniają się ku zaletom tego typu rosterów, gdzie na każdej z roli toczy się walka o występy, a na zawodnikach ciąży presja grania jak najlepiej. Nie zawsze tego typu zagrania są właściwe, jednak w tym przypadku dały znakomite efekty. Poza tym, podobno większość zmienników była lub nadal utrzymuje się w czołówce Challengera na koreańskim serwerze. Jednak teraz czeka ich prawdziwy test, a mianowicie finałowe starcie z SK Telecom T1. Jeśli zwyciężą zaskarbią sobie miłość kibiców, a po przegraniu poczują że zrobili wszystko co mogli i nikt nie będzie miał im tego za złe. Trzecia Runda Playoff LCK już 26 sierpnia od godziny 10:00.