Drugi półfinał tegorocznych Mistrzostw Świata właśnie się zakończył. Jak przebiegło spotkanie między ostatnią nadzieją Europy a trzecim zespołem z Korei? Czy H2k udało się zwyciężyć w półfinale Worldsów 2016? Zapraszamy do lektury.

Po raz kolejny Miss Fortune na supporcie. Mimo niezłego startu(pierwsza krew dla Forgivena już w pierwszej minucie) dla H2k, Samsung zdobyło przewagę w złocie prawie od początku rozgrywki. Zespół Jankosa ciągle starał się zabijać wysuniętych przeciwników, a tym samym karać ich za każdy błąd, jednak żadne starania nie poprowadziły ich na prowadzenie. Drużyna z Europy zawsze była o krok za SSG i nie potrafiła wykorzystać błędów przeciwnika(i tak bardzo małych) na swoją korzyść. W 28. minucie H2k rozpoczęło Barona, co było najgorszą decyzją w tej grze. Samsung zdobyło Ace’a, co powiększyło ich niemałą już przewagę. Rozgrywka zakończyła się tuż przed 40. minutą. H2k posiadało dwa zabójstwa przewagi, jednak również ponad 15 tysięcy złota deficytu.

H2k

0

–

1

SSG

MVP: Crown (SSG)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Druga gra dla zespołu z Korei. Pierwszą krew na górnej alei zabezpieczył Jankos, jednak następny gank polskiego leśnika skończył się śmiercią Ryu. H2k kolejny raz popisało się wczesną dominacją, jednak znów ich przewaga skończyła się jeszcze przed 20. minutą. Walki drużynowe okazały się masakracją na europejskiej drużynie, która nie miała prawie nic do powiedzenia. Kolejny raz bardzo dobrą grę miał Crown, który niemal zniszczył Ryu na środkowej alei. W 29. minucie SSG wygrało walkę przy Baronie, po czym wzięło tego cennego buffa. Chwilę później kolejny raz pokonało graczy H2k i zakończyło drugą rozgrywkę.

SSG

2

–

0

H2k

MVP: Crown (SSG)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Samsung miażdży europejską drużynę. Tym razem to SSG zabezpiecza Pierwszą Krew na górnej alei, jednak Jankos szybko odpowiada zabójstwem na bocie, lecz mimo kilku zabójstw, H2k przegrywało aż 5 tysięcy złota jeszcze przed 20. minutą. Chwilę później Samsung zabezpieczyło Barona, a następnie pchnęło wszystkie linie, co na dobre zniszczyło marzenia o drużynie z EU LCS o finale Mistrzostw Świata. Witamy SSG w finale!

H2k

0

–

3

SSG

MVP: Crown (SSG)

Skrót (kliknij, aby otworzyć)

SSG – Crown: Midlaner koreańskiej drużyny pokazuje dlaczego jest nazywany najlepszym graczem środkowej alei na tym turnieju. W każdej grze miażdżył Ryu, zarówno w zadanych obrażeniach jak i w zabitych stworach. Jeśli Faker wraz z SKT będą chcieli wygrać te Mistrzostwa, będą mieli wielką przeszkodę ze strony tego zawodnika.