Jakiś czas temu mogliśmy oglądać wielki upadek Origen jako organizacji. Z półfinałów mistrzostw świata do turnieju promocyjnego w przeciągu jednego sezonu. To chyba jeden z bardziej spektakularnych upadków, jakie były na europejskiej scenie. Czy przyjdzie nam zobaczyć podobnie spektakularny powrót tej hiszpańskiej organizacji?
Wczoraj na ofcicjalnym Twitterze organizacji pojawił się wpis, który miałby zapowiadać rzekomy powrót Origen na scenę profesjonalną:
We want to give back everything you did for us.
The show begins.
What's next? #OGresurrection pic.twitter.com/wk2CzoxzIj
— Origen (@Origengg) March 29, 2018
Tweet został podany dalej m.in. przez Yago Arbeloa, właściciela jednej z potężnych marek na hiszpańskim rynku, co mogłoby sugerować dość spore inwestycje w powrót Origen na scenę. Powrót ten związany może być z franchisingiem europejskiej ligi, a także ze zbliżającym się European Masters, w którym to organizacja ma już zapewniony udział, ze względu na ostatni występ w Challenger Series.
Znamy już jednak jednego zawodnika, który wystąpi w barwach powracającego Origen – jest to Choi “inSec” In-seok, znany ze swoich legendarnych zagrań na Lee Sinie, które nadal są nazywane jego nickiem.
When "the backdoor" meets "the inSec".
Choi In-seok joins Origen to be a new European Master.#OGresurrection pic.twitter.com/sb4KQcCkc5
— Origen (@Origengg) March 31, 2018
Przechodząc jednak od oficjalnych informacji do plotek, jak donosi jeden z najpopularniejszych hiszpańskich portalów o esporcie organizacja miałaby być zainteresowana takimi gwiazdami jak FORG1VEN, który niegdyś już występował w jej barwach, czy Froggen, któremu w tym splicie nie udało się znaleźć drużyny. Obydwaj zawodnicy są obecnie wolnymi agentami, więc plotki te wydają się jak najbardziej prawdopodobne.
Co sądzicie o powrocie Origen na scenę? Czy taki skład byłby w stanie powalczyć o czołowe miejsca w Europie? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.