Kolejny dzień playoffów w Europie – kolejne emocjonujące walki. Tym razem w pojedynku zmierzy się drużyna, która bardzo zaskoczyła nas w zasadniczym splicie – Unicorns of Love z zespołem który był bardzo chwiejny na początku sezonu ale wraz z upływem czasu zaczął wyglądać coraz lepiej – Origen. Kto wyjdzie z tego starcia zwycięsko?
OG | 1 | – | 0 | UOL | MVP: Zven (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Ta gra wydawała się już zdecydowanie bardziej obiecująca dla Jednorożców. Mimo wczesnego oddania dwóch zabójstw, to właśnie UoL udało się lepiej rozegrać fazę linii, dzięki czemu znaleźli się w podobnej sytuacji co Origen grę temu. Ich przewaga wyglądała mniej więcej identycznie jak ta u ich rywali w pierwszym meczu serii, więc próbowali zrobić to, co wyegzekwowało Origen w poprzednim starciu. Tutaj jednak spotkali się z odpowiednią reakcją – Origen wyczekiwało każdy pojedynczy błąd rywali licząc na powrót do gry – cóż, udało się. Kiedy tylko udało im się zabić Lee Sina Loulexa (był to jeden z gorszych występów Ślepym Mnichem na profesjonalnej scenie swoją drogą) i Gankplanka Visicsacsi’ego (toplaner UoL też się nie popisał, i to w całej serii), Origen ruszyło na Barona, i bez problemu udało im się go pokonać. To już otworzyło przed OG szereg możliwości – najpierw zniszczyli inhibitor wroga i unicestwili ich, by niecałe 10 minut potem uzyskać Barona po raz kolejny, a wtedy koniec rozgrywki był dla Origen kwestią czasu – wygrali po ponad 40 minutach walki, stawiając się potencjalnie jeden mecz przez kwalifikacją do półfinałów.
UOL | 0 | – | 2 | OG | MVP: PowerOfEvil (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Jeśli Unicorns of Love nie wygrali nawet takiego meczu, to chyba rzeczywiście na to zwycięstwo nie zasługiwali. Mecz układał się po ich myśli generalnie od początku – nie odstawali zbyt z zabójstwami (o co w poprzednich dwóch grach było niezwykle trudno), a faza linii wyszła na ich korzyść, przez co mogli progresować dalej z niszczeniem kolejnych wież rywali, a to dało im całkiem niezłą, czterotysięczną przewagę w złocie. Dali się jednak amatorsko wyłapać przy Baronie, co pozwoliło Origen wygrać walkę drużynową z teoretycznie mającymi większe szanse rywalami a co za tym idzie zdobyli i Nashora. To był już początek końca UoL bo pomimo że drugi Baron wpadł na konto Jednorożców, to nie umieli oni zatrzymać natarcia Origen i seria zakończyła się z 3 zwycięstwem dla OG!
OG | 3 | – | 0 | UOL | MVP: Zven (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |