Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby postacie, którymi możecie walczyć na co dzień walczyć na polach sprawiedliwości umieścić w prawdziwym świecie? My tak, chcemy się więc dziś podzielić z wami kilkoma hipotezami na temat tego co championi mogliby robić w prawdziwym życiu.
Lulu
“Hmmmm, to smakowało fioletowo”
Lulu jest powszechnie znana w towarzystwie koneserów alkoholi spod sklepu alkoholowego “Uszatek”. Jako, że jej ulubionym trunkiem jest jagodzianka na kościach Lulu jest tzw. “fioletem”. Pół miasta zna jej odloty po tym jak wyprawia się nago na przechadzkę między blokami twierdząc, że trafiła do krainy wróżek.
Vi
“Przestań się ruszać! Próbuję rozkwasić ci ryj!”
Prawdziwy postrach warszawskiej Pragi. Vi to najtwardsza, najbardziej zaciekła i brutalna dresiara jaką widziała stolica. Zawsze można u niej dostać po promocyjnej cenie radia samochodowe, komórki oraz wpie*dol.”
Garen
“FC Demacia!”
Prawdziwa legenda wśród kiboli na terenie całego kraju. Niezwykle wytrzymały, silny, a do tego na tyle głupi by stanąć do boju z nazwą ukochanej drużyny na ustach niezależnie od sytuacji. W sumie jest to jedyna rzecz jaką jest w stanie mówić po tym jak podczas jednej z ustawek oberwał cegłą prosto między oczy..
“Grrrrru?”
Azir, a mianowicie projekt badawczy AZ-1R to legendarny gołąb latający nad starówką Warszawy. Rzekomo miał uciec z laboratorium badawczego i zadomowić się w stolicy. Niezależnie czy to prawda, czy tylko bajki, jednak faktem jest że nad starym miastem lata gołąb, który rozmiarami dorównuje jastrzębiowi i jednym “zrzutem” jest w stanie przemalować pół samochodu.
Wukong
“Pokazać ci prawdziwe małpie figle?”
Wukong aka. kudłaty to prawdziwy król dyskotek i szybkich numerków. Mawiają, że jego pałka nienaturalnie się wydłuża, chędoży za dwoje i potrafi zająć się nawet trzema niewiastami jednocześnie. Mówi się, że wszystkiego nauczył go Master Yi, jednak o nim opowiemy innym razem.