W 4 tygodniu NA LCS, w czołówce tabeli zaczyna się już robić nieco tłoczno – bezkonkurencyjne Team SoloMid, stabilne Immortals, obiecujące Team EnVyUs i zaskakujące Cloud9, wszystkie te drużyny pokazują formę, z jaką mogą walczyć o szczyt. Kto wyjdzie zwycięsko z tego “starcia tytanów”?
C9 vs NV
Bitwa late-game’owych kompozycji. Po kilku pierwszych zabójstwach (zabezpieczonych dzięki świetnej wczesnej aktywności Meteosa) C9 zaczęło czuć się bardzo pewnie nawet mimo braku znacznej przewagi. Chwilę przed 20 minutą udali się na Heralda Pustki bez żadnego wcześniejszego zabezpieczenia terenu wokół tego celu, narażając się niepotrzebnie na rotację EnVy. Procxin nie podołał jednak zadaniu kradzieży tego objective’a jako, że Meteos zachował zimną krew, a po tym błędzie NV pogubiło się już kompletnie i oddało kolejne zabójstwa na konto C9. Dalej było tylko lepiej – dzięki świetnym inicjacjom za pomocą umiejętności ostatecznej
Ashe Sneakiego oraz
Cassiopei Jensena główne źródła obrażeń po stronie EnVyUs były eliminowane już na starcie walki. Nashor był tylko formalnością, a gracze NV na domiar złego jeszcze dawali się wyłapywać na co raz to sprytniejsze Zaczarowane Kryształowe Strzały. Kolejne minuty były jedynie oblężeniem bazy drużyny czerwonej, unicestwienie całego EnVyUs było kwestią czasu, i C9 z wynikiem 13:0 udało się zakończyć pierwsze starcie dzisiejszego dnia!
C9 |  | 1 | – | 0 |  | NV | MVP: Meteos (C9) |
Skrót
|
PENTAKILL. Ten mecz z przewagą zaczęli gracze EnVyUs, deklasując C9 zgraniem i synergią, ale nie była to znaczna dominacja – gracze Cloud9 też całkiem korzystnie odpowiadali na ich ruchy, ale to nie zmienia faktu, że tymi, którzy kierował tą grą, byli gracze NV. Wygrywali oni na mapie, jednak tylko do czasu pierwszego teamfightu, który lepiej rozegrali gracze C9. Nie zniwelowało to jednak przewagi NV do zera, ale pozwoliło drużynie Chmury zgarnąć Barona i kilka zabójstw. Dzięki temu sytuacja w złocie mniej więcej się wyrównała, ale tym razem to C9 miało pełny wachlarz potencjalnych działań na mapie. Swoją przewagę z Nashora kapitalizowali jak najbardziej poprawnie, nie pozwalając NV na jakiekolwiek ruchy. Kluczowy jednak był teamfight z 38 minuty – zapowiadał się on dla EnVyUs całkiem nieźle, ale gracze tej organizacji kompletnie zignorowali strzelca formacji C9, dzięki czemu Sneaky bez większych problemów zgarnął Pentakill i ostatecznie przekreślił szansę NV na wygraną w tym meczu! Pięciokrotne zabójstwo Sneakiego dało C9 wystarczająco czasu na zniszczenie Nexusa rywali i zamknięcie tej serii z wynikiem 2:0!
NV |  | 0 | – | 2 |  | C9 | MVP: Sneaky (C9) |
Skrót
|
TSM vs FOX
TSM |  | 0 | – | 1 |  | FOX | MVP: Froggen (FOX) | Skrót
|
FOX |  | 1 | – | 1 |  | TSM | MVP: Doublelift (TSM) | Skrót |
TSM |  | 2 | – | 1 |  | FOX | MVP: Bjergsen (TSM) | Skrót
|
NRG vs P1
NRG
|  | 1 | – | 0 |  | P1 | MVP: GBM (NRG) | Skrót |
P1 |  | 1 | – | 1 |  | NRG | MVP: Mash (P1) | Skrót |
NRG
|  | 2 | – | 1 |  | P1 | MVP: GBM (NRG) | Skrót |
IMT vs TL
“Wyrównane” starcie. Lepiej wystartowało TL, bo z first bloodem, ale szybko pożegnali się z przewagą – zamiast wycofać się po zabepieczeniu pierwszej krwi, toplaner i jungler TL pozostali na linii wystawiając się na odpowiedź Nieśmiertelnych, na którą nie trzeba było długo czekać – po chwili Huni ze swoim
Hecarimem na górną aleję użył teleportu na tyły wroga, i Dardoch oraz Lourlo zostali zdeklasowani przez swoich vis-a-vis po stronie Immortals, co skończyło się podwójnym zabójstwem dla sympatycznego Koreańczyka. Dalsze minuty były grą junglerów, którą zdecydowanie (nie umniejszając klasy Dardocha) wygrał Reignover – to on wykazywał się lepszymi ruchami na mapie, przy zaskakująco niskiej aktywności junglera Team Liquid. Mimo wszystko nie była to jeszcze jednostronna gra – TL nadal odnajdywało się w rozgrywce, co uniemożliwiło Immortalsom kompletne przejęcie kontroli. Konkurencja ta trwała jednak jedynie do 15 minuty, kiedy to Pobelter po prostu wyjaśnił całej drużynie TL kto w tym meczu jest górą, przy pomocy przepięknego ultimate’a
Azira. 8 minut później baza podopiecznych Locodoco była już kompletnie zniszczona podobnie jak gracze Teamu Liquid – w tym punkcie już nic nie było w stanie powstrzymać nacierających Nieśmiertelnych – 1:0.
IMT |  | 1 | – | 0 |  | TL | MVP: Pobelter (IMT) | Skrót |
Quo vadis? TL znowu na początku głupio oddało prowadzenie Nieśmiertelnym. Później próbowali oni grać z inicjatywą, ale robiło to im niestety więcej szkody niż pożytku – dawali się nabierać na oczywiste baity Immortals i ogrywać jak amatorzy, co poskutkowało tym, że stale musieli trzymać się w defensywie. Jedyną realną formą inicjacji TL była strzała
Ashe Fabbbyyy’ego, a i to nie było pewne, jako, że z celnością było różnie. Liquid nie przestawało jednak szukać swojej szansy, jednak w pewnym momencie to zaczęła być już po prostu rzeź niewiniątek – rozgrywka TL zaczęła opierać się na schemacie inicjacja-śmierć-powtórz, aż w pewnej chwili zdecydowali się na desperackiego Barona. Jak można się domyślić, nie był to najlepszy call – Team Liquid zostało kompletnie zniszczone przez Immortals, które chwilę później było już w ich bazie, zabezpieczając sobie łatwe 2:0 i dopisując kolejne zwycięstwo do tabeli.
TL |  | 0 | – | 2 |  | IMT | MVP: Huni (IMT) | Skrót
|
Najbardziej wartościowy gracz
 | Cloud9 – Sneaky: Strzelec organizacji Cloud9 wspaniałą formą wykazywał się już od dłuższego czasu, ale dzisiejszy występ tylko skwitował jego umiejętności – zabezpieczając pięknego Pentakilla dał swojej drużynie zwycięstwo w niepewnej grze przeciwko drużynie z wyższej półki – cóż, takie sytuacje świadczą o klasie gracza, a klasy Sneakiego chyba nikt nie negował – nie zapowiada się żeby amerykański strzelec stracił formę. |
Podsumowanie
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|
1 |  | Team SoloMid
| 7 | 0 |
2 |  | Immortals | 7 | 1 |
3 |  | Team EnVyUs
| 5 | 2 |
3 |  | Cloud9
| 5 | 2 |
5 |  | Team Liquid
| 4 | 4 |
6 |  | Team Apex
| 3 | 4 |
7 |  | Counter Logic Gaming
| 2 | 4 |
8 |  | NRG E-Sports | 2 | 5 |
9 |  | Echo Fox
| 1 | 6 |
10 |  | Phoenix1 | 0 | 7 |
zvrTwoja reakcja na nasz wpis: