Fnatic mimo przebudowy składu dalej niepodzielnie rządzi na europejskiej scenie. Szybkie rotacje, odważne zagrania i świetna gra drużynowa pozwoliły im zająć pierwsze miejsce w wiosennych play-offach. Teraz są nadzieją Europy na zbliżającym się Mid-Season Invitational, gdzie zmierzą się z najlepszymi drużynami świata. Czy w końcu pokażą, że europejskie drużyny mogą konkurować z zespołami z innych lig?
Przebudowany zespół
W przedsezonie legendarny zespół zmienił się całkowicie. Po nieudanym występie na Mistrzostwach Świata z drużyny odszedł Rekkles. Niedługo po nim drużynę opuścili xPeke, który założył własną ekipę – Team Origen, a z czasem ściągnął do niego też sOAza. Cyanide również zdecydował się na rozbrat z Fnatic – odszedł na emeryturę. W zespole pozostał więc tylko support – YellOwStaR. Fnatic postanowił zbudować zespół od nowa, opierając go na osobie doświadczonego wspierającego. Na dolną aleję ściągnął z SK Gaming Prime Steelbacka. Na mida zakontraktował Febivena z H2k. Do jungli trafił koreański gracz -ReignOver, który doprowadził także do tego, że na topa został zatrudniony jego rodak – Huni. Na papierze, w porównaniu z poprzednim składem, nowy wyglądał mizernie. Żaden z graczy nie miał doświadczenia na najwyższym poziomie rozgrywek. Ich ściągnięcie było ogromnym ryzykiem, tym bardziej, że potencjalnie Fnatic mogło zatrudnić graczy znanych i już sprawdzonych, którzy w tym czasie byli dostępni. YellOwStaR, w porozumieniu z zarządem drużyny, wolał jednak zbudować zespół z młodych i zmotywowanych zawodników. Jak się okazało – wybór Fnatic był jak najbardziej trafny.
Rola w druzynie | Nick |
Top | Huni |
Jungle | ReignOver |
Mid | Febiven |
Adc | Steelback |
Support | YellOwStaR |
Trener | Deilor |
Tym, co najważniejsze w stylu Fnatic jest gra drużynowa. Zawsze gdy coś się dzieje, w okolicy jest cały zespół. Przeciwny team gankuje bota? Jest już tam Reignover, a chwilę później teleportuje się także Huni. Pojawił się smok? W okolicy jest już się cały zespół gotowy żeby go zdobyć. Zawodnicy tej formacji skupiają się na tym, żeby działać jako zgrana ekipa. Szczególnie dobrze współpracują ze sobą jungler i toplaner. Koreańscy gracze znają się od dawna i cechuje ich dobra synergia. Dodatkowo Huni nie boi się poświęcić farmy i wieży na górnej alei, żeby pomóc reszcie zawodników. Także YellOwStaR często odwiedza inne linie, by tam gankować czy też pomagać niszczeniu wież. Fnatic gra bardzo agresywnie – gracze nie boją się atakować wroga pod wieżą i lubią podejmować próbę zdobycia barona między 20 a 25 minutą gry.
W zespole musi też, mimo potencjalnych różnic językowych, bardzo dobrze funkcjonować komunikacja. Podczas walk drużynowych zawodnicy zgodnie skupiają się na najważniejszych celach i ochraniają swoich carry. Duża zasługa stoi po stronie trenera, który bardzo szybko dał radę scalić formację z graczy, którzy w większości wcześniej ze sobą nie grali.
Problem pojawia się, kiedy jednak nie wszystko idzie po ich myśli. Szczególnie gdy nie są na coś przygotowani – w finałowej serii w jednej z gier UoL wybrało na środkową linię Varusa i mimo początkowej przewagi Fnatic przegrało grę. Gracze nie rozumieli bądź nie spodziewali się siły tej postaci w środkowej fazie starcia, przez co rywali wygrali kilka ważnych walk, co doprowadziło do porażki FNC w tej grze. Ogólnie jest to jednak silny zespół. Ma on bardzo dobrą kontrolę celów na mapie – w regularnym sezonie zniszczyli największą ilość wież i byli drudzy pod względem zabezpieczonych baronów. Zdobyli także najwięcej zabójstw, co przełożyło się na najlepsze KDA drużynowe. Nie najlepiej pilnują jednak smoka – zajęli trzecią od końca pozycję pod względem ilości zdobytych dragonów wśród zespołów EU LCS.
Huni
Sympatyczny Koreańczyk szybko stał się ulubieńcem tłumów. Już na samym początku splitu rozwiał wątpliwości, co do tego czy powinien być w Fnatic. Świetnie rozpoczyna walki drużynowe. Ma bardzo dobre teleporty, które niejednokrotnie ratowały jego zespół lub pomagały gankować linie. Najlepiej idzie mu gra postaciami, które pozwalają zadawać ogromna ilość obrażeń w trakcie walk drużynowych – Rumble, Hecarim, Lissandra. Szczególnie dobrze spisuje się tym drugim, który w play-offach często był przeciw niemu banowany. Mimo tego, że na początku sezonu nie mówił po angielsku, obecnie nie widać, aby miał jakiekolwiek problemy w komunikacji z drużyną.
Ważne postaci: Hecarim, Rumble
Febiven
Przed sezonem można było się zastanawiać czy będzie godnym następca xPeke. Okazało się, że daje sobie radę całkiem dobrze. Najlepiej gra zabójcami, ale dobrze spisuje się także postaciami skupiającymi się na obijaniu rywali. Ma trzecie najlepsze KDA w Europie i prawie najwięcej zabójstw. Bardzo zdolny zawodnik z potencjałem, żeby być najlepszym midlanerem Europy.
Ważne postaci: LeBlanc, Zed
YellOwStar
Jeden z najbardziej doświadczonych graczy na świecie. Jako jeden z dwóch zawodników (razem z Dyrusem) zakwalifikował się na Mistrzostwa Świata podczas wszystkich czterech sezonów. Aktualnie kapitan i niejako twórca aktualnego Fnatic. Jako jedyny ze starego składu został w zespole. Preferuje grę postaciami, które pozwalają mu efektywnie roamować i pomagać w zdobywaniu celi i zabójstw – posiada największą w Europie ilość asyst.
Ważne postaci: Annie, Nautilus
Aktualny split
Fnatic bardzo dobrze zaczęło wiosenną rundę – od razu wygrało cztery mecze pod rząd. Przez cały split zawodnicy tej formacji grali w miarę równomiernie – zaliczyli tylko kilka większych wpadek: raz przegrali z potencjalnie słabszym CW, a za drugim razem byli zbyt niecierpliwi i nie potrafili skończyć teoretycznie wygranej gry z UOL. Regularny sezon skończyli na drugim miejscu z wynikiem trzynastu wygranych i pięciu przegranych, co pozwoliło im ominąć ćwierćfinałową rundę play-offów. W półfinale trafili na silne h2K, a cała seria była bardzo wyrównana – zakończyła się wygraną 3-2 dla zespołu Fnatic. W każdej pojedynczej grze dużo zależało od midlanerów – Febivena i Ryu i holenderski zawodnik środkowej alei sprostał zadaniu. W finale Fnatic zmierzyło się z czarnym koniem rozgrywek – drużyną Unicorns of Love. Był to jedyny team, z którym ani razu nie udało im się wygrać podczas rundy zasadniczej. Także w finale nie było łatwo. UOL próbował zaskoczyć rywali, wyciągając między innymi Varusa czy Ziggsa na midzie. Ostatecznie jednak Fnatic pokazało swoją siłę, a bardzo dobrze zaprezentowali się Huni i Febiven. Zespół Fnatic kończy wiosenny split na pierwszym miejscu, co daje im przywilej reprezentowania Europy na MSI, a także dostarcza 90 Championship Points.
Zalety:
- agresywna gra
- dobra współpraca między zawodnikami
- świetna kontrola celów na mapie
- YellOwStaR doskonale sprawdza się jako kapitan
- Febiven daje sobie radę z większością midlanerów Europy
- oddają małą liczbę zabójstw
Wady:
- nie zawsze są gotowi na niestandardowe picki przeciwników
- w międzynarodowych turniejach mogą zostać ukarani za swój agresywny styl gry
Podsumowanie
Pomimo ogromnych zmian, jakie dotknęły tę ekipę, Fnatic ponownie pokazało swoją siłę. Gracze tej ekipy przede wszystkim pokazali wartość gry zespołu jako jednostki, w której wszyscy gracze współpracują i potrafią poświęcić indywidualne korzyści czy cele, żeby zdobyć przewagę jako drużyna. Zespół wciąż ma parę problemów, jednak należy pamiętać że ci zawodnicy grają razem ze sobą dopiero pierwszy split. Nie spodziewałbym się, żeby FNC namieszało na MSI, ale ten zespół ma możliwości, żeby jeszcze nie raz nas zaskoczyć.