Razem z rozpoczęciem playoffów przygotowaliśmy dla was nowy format wpisu. W tygodniku e-sportowym będziecie mogli przejrzeć ważne wydarzenia ostatniego tygodnia z wszystkich ważnych lig profesjonalnych. Dodatkowo będziecie mogli znaleźć tu linki do wszystkich artykułów stworzonych przez naszych redaktorów e-sportowych. Zapraszam do czytania i dajcie znać czy podoba wam się nowy format.
EU LCS
Play-offy
W sobotę rozpoczęła się najważniejsza i najbardziej emocjonująca faza splitu – play-offy. Mieliśmy okazję zobaczyć dwa ćwierćfinały. Najpierw Misfits zaskoczyło nas wszystkich i rozniosło Unicorns Of Love. MSF w końcu po raz pierwszy w splicie zaczęło grać agresywnie i aktywnie na mapie, czym całkowicie wybiło UOL z rytmu. Jednorożce przez trzy gry nie potrafiły narzucić swojego stylu gry i przegrywały zanim dochodziły do swojej najsilniejszej części gry – late game’owych teamfightów. Warta wspomnienia jest także beznadziejna gra Exileha. Midlaner UOL pokazał wyraźne braki w champion poolu, a także ogólny niski poziom gry. Dla tych którzy nie widzieli – Hans Sama popisał się stylową Pentą, którą możecie zobaczyć TUTAJ.
W drugim ćwierćfinale mogliśmy zobaczyć zdecydowanie bardziej wyrównane spotkanie. Splyce mimo braku trenera wzniosło się na niesamowicie wysoki poziom i było bliskie zwycięstwa. Dodatkowo SPY budowało dość ciekawe kompozycje (np. połączenie Camille i Morgany jako kontra na Tristanę). Mecz aż do ostatniej piątej gry był niezwykle wyrównany i do samego końca nie było wiadomo kto awansuje dalej w play-offach. Ostatecznie świetny teamfight w piątej grze pozwolił G2 na wygraną, a Splyce musi wracać do domu i przygotowywać się do “Gauntleta”.
Play-offy wracają do nas w najbliższą sobotę, kiedy Fnatic spotka się z Misfits. W niedzielę natomiast H2K podejmie obrońców tytułu czyli G2 Esports.
Promotion Tournament
Równolegle z playoffami rozpoczął się także turniej reelegacyjny, w którym zespoły z ostaniach miejscu w obu grupach spotkały się ze zwycięzcami Challenger Series. W pierwszej rundzie okazało się, że zespoły spadające z EU LCS są słabsze od swoich przeciwników. Pierwszego dnia po wyrównanym meczu Mysterious Monkeys 2 do 3 uległo FC Schalke 04. Drugiego Ninjas in Pyjamas kompletnie nie poradziło sobie z Giants i przegrało jeden do trzech. W ten sposób jesteśmy już pewni, że zobaczymy przynajmniej jedną nową-starą (bo oba teamu już w najwyższej europejskiej lidze kiedyś grały) drużyną w EU LCS. A tym kto awansuje dowiemy się w najbliższy czwartek. Najpierw Schalke zmierzy się z Giants w walce o awans. Zaraz po tym meczy MM będzie walczyły z NIPem o pozostanie w grze i szanse na powrót do LCS.
Warto przeczytać
W piątek Riot ogłosiło “Drużynę marzeń” EU LCS, czyli pięciu najlepszych graczy Europy wybranych poprzez głosowanie. Jeśli chcecie dowiedzieć się o tym więcej zajrzyjcie TUTAJ.
Jeśli interesuje was analiza, dlaczego H2K nie jest w stanie wygrać żadnej pełnej serii BO3 to zapraszam do artykułu, który przygotował dla was xLuka. Znajdziecie go TUTAJ.
McCasimir
NA LCS
Turniej play-off
Na przestrzeni ostatnich kilku dni w Ameryce rozegrane zostały play-offy, a dokładniej ich ćwierćfinały, mające na celu wyłonić konkurentów TSM-u oraz Immortals w półfinałach. Najpierw mogliśmy być świadkami meczu drużyn z 4 i 5 miejsca w zasadniczym splicie, a mianowicie pojedynku Cloud9 z Teamem Dignitas. Mimo wielu prognoz przewidujących kompletne zwycięstwo C9 widać było, że Dignitas włożyło w przygotowanie do turnieju bardzo dużo wysiłku, co poskutkowało świetnym efektem – udało im się dosłownie rozbić graczy Chmury wynikiem 3:1 w serii i już na tak wczesnym etapie wykluczyć ich z play-offów, tym samym kwalifikując się do półfinału, gdzie przyjdzie im zmierzyć się ze zwycięzcą zasadniczego splitu – Teamem SoloMid.
Drugi mecz był starciem ekip zajmujących 3 i 6 miejsce w zasadniczym splicie – Counter Logic Gaming oraz Teamu EnVy. Tutaj też liczne przewidywania nie sprawdziły się w 100% – pomimo że ostatecznie CLG odniosło sukces, to NV zdecydowanie nie odpuściło bez walki i postawili oni rywalom naprawdę spory opór, którego chyba nawet sami podopieczni HotshotaGG się nie spodziewali. Nadal jednak ostatecznie to Counter Logic Gaming przechodzi dalej wygrywając to Best of 5 wynikiem 3:2, natomiast EnVy zostaje niestety wykluczone z rywalizacji o udział w Mistrzostwach. Już za tydzień CLG czeka jeszcze bardziej wymagający mecz – zmierzą się bowiem z ekipą Immortals, a tam praktycznie na pewno będzie jeszcze trudniej – czy już wtedy CLG pożegna się z turniejem? Przekonamy się za tydzień.
Wyniki obu powyższych spotkań próbowaliśmy przewidzieć w TYM WPISIE. Możecie sprawdzić, jak bardzo byliśmy w błędzie jeśli o to chodzi i jak słabo idzie nam prognozowanie wyników nadchodzących meczy – a jednocześnie zapraszamy do przeczytania wpisu z przewidywaniami półfinałów, który pojawi się już na przestrzeni następnych dni.
Promotion Tournament
Oprócz tego odbyły się także relegacje – wzięły w nich udział 2 drużyny z amerykańskich League Championship Series – Team Liquid oraz Phoenix1, a także zwycięzcy ostatniej edycji Challenger Series w Północnej Ameryce – ekipa Gold Coin United, gdzie główną gwiazdą jest MadLife, legendarny koreański wspierający, a także EUnited, które wbrew nazwie stoi raczej Koreańczykami – GBM’em, znanym w tamtych rejonach, a także z byłym Mistrzem Świata – Dandy’m. Tutaj jednak bez zaskoczeń – żadna z “nowych” drużyn nie sprostała wyzwaniu i w następny sezon NA LCS wkracza z niezmiennym składem jeśli chodzi o zespoły.
Warto przeczytać
W ostatnim tygodniu ujawniona została również drużyna zasadniczego splitu w Północnej Ameryce. Jej skład wraz z omówieniem możecie znaleźć TUTAJ.
MicroAce
LCK
Playoff
Ostatni tydzień w Korei minął pod znakiem tryumfującego SK Telecom T1, całkowicie skupiając się na sobotniej serii. Było to BO5 drugiej rundy playoff w tejże lidze. Oczywiście krótkie podsumowanie tegoż starcia możecie również przeczytać TUTAJ . Wspominamy tam między innymi o małym problemie SKT podczas walki z KT Rolster oraz zakreślamy delikatnie sylwetkę ich przeciwników w finale, czyli Longzhu Gaming. Co ciekawe, pojedynek Mistrzów Świata z Samsung Galaxy, został jakby zapomniany, jednak także możecie przeczytać o tej serii TUTAJ. Określenie jej jako jednostronnej jest jak najbardziej prawidłowe, choć szczerze chciałem ujrzeć SSG zwyciężające w tej serii. Niestety nie było mi to dane.
A już w najbliższą sobotę nie lada gratka, czyli finał Playoff Summer Splitu LCK. Pojedynek pomiędzy Longzhu Gaming, a SK Telecom T1 będzie jedyną możliwą opcją dla tych pierwszych, aby spróbować pokazać się na tegorocznych Worldsach. Wydawałoby się to jedynie formalnością dla SKT, jednak skład LZ nie podda się tak łatwo. Transmisja rozpocznie się około godziny 10:00.
SKT na Worldsy
Wraz ze zwycięstwem nad KT Rolster, SK Telecom T1 ponownie zakwalifikowało się na Worldsy, gdzie będą walczyć o obronę swojego tytułu. Wszystko dzięki punktom zdobytym podczas wiosennego Splitu, kiedy zwyciężyli w finale 3-0 nad KT. W ten sposób dołączyli między innymi do: Team SoloMid, czy Fenebrahce. Nie będzie to zaskoczeniem, jeśli znów nie będzie mocnych na nich i kolejny tytuł Mistrza Świata powędruje na ich konto.
JKor
LPL
Rozgrywki w Chinach na poziomie grupowym zakończyły się dopiero w tamtym tygodniu. Zobaczmy kto na nich skorzystał najbardziej.
Grupa A
W pierwszej grupie zarysowała się wyraźna różnica pomiędzy zespołami. Trzy pierwsze drużyny od jakiegoś czasu miały już zagwarantowany udział w fazie play-off, natomiast pozostała trójka walczyła o jedno miejsce gwarantujące drabinkę i pewne pozostanie w rozgrywkach. Edward Gaming mimo porażki w dwóch meczach bezpośrednich z Team WE oraz Invictus Gaming utrzymało pierwsze miejsce w tabeli, lepszy bilans map od TWE. Zapewnili sobie w ten sposób starcie w finale play-offów swojej grupy. Drużyna World Elite mimo, że pokonała EDG, poległa w starciu z o wiele niżej notowanym zespołem Snake, przez co musieli zadowolić się drugim miejscem w rozgrywkach grupowych. Invictus Gaming zdobyło komplet zwycięstw, poza wspomnianym pokonaniem lidera, bezproblemowo poradzili sobie z ostatnią drużyną Dan Gaming. Ciekawe za to rysowała się walką pomiędzy Snake, a IMAY – zespołem który rok temu reprezentował Chiny na Mistrzostwach Świata. Po sprawieniu sensacji z WE los był w rękach Węży. Mogli przegrać spotkanie z byłymi reprezentantami regionu na scenie międzynarodowej, ale musieli ugrać mapę. Zwycięstwo w chociaż w jednej rozgrywce zapewniał im lepszy ogólny bilans map i ostatnie miejsce w play-offach. IMAY wygrało mecz, ale niestety dla nich, tylko 2-1 . W ten sposób wraz z Dan Gaming będą walczyli o pozostanie w rozgrywkach na najwyższym szczeblu.
Grupa B
W drugiej z grup liderem przed startem zmagań w kolejnym tygodniu była bardzo dobrze znana drużyna Royal Never Give Up. Czekały ich dwa spotkania, przeciw ostatniemu LGD Gaming oraz trzeciej ekipie Newbee. Jak przystało na drużynę faworyzowaną obie rozgrywki zakończyły się korzystnymi wynikami – po 2-0 w obu seriach. Wicelider OMG miało iluzoryczne szanse na wyprzedzenie RNG w tabeli. Pierwsze starcie w tygodniu jednak te marzenia kompletnie wykreśliło. JD Gaming sprawiło ogromną sensację nokautując faworytów 2-0. W swoim ostatnim meczu rundy grupowej podejmowali jednak LGD, które uległo 2-0. OMG zakończyło rozgrywki grupowe na drugim miejscu. Trzecie miejsce w grupie utrzymała drużyna Newbee, która rozegrała tylko jedno starcie w tygodniu, przeciw Royal Never Give UP. Szykowała się batalia o czwarte miejsce pomiędzy Suning Gaming a JD Gaming. SN czekało tylko starcie z JDG. JDG od początku tygodnia los miało w swoich rękach, dzięki zwycięstwu z OMG zrównali się punktami z LGD oraz Suning, wszyscy mieli ich po 6. 20 sierpnia doszło do decydującego meczu po między Suning, a JD Gaming o to kto zakwalifikuje się do play-offów, a kto wyląduje w relegacjach. SN Gaming mając cały tydzień czasu odpowiednio się przygotowali i pokonali swoich przeciwników 2-0, zsyłając ich do relegacji. LGD Gaming również przed startem tygodnia liczyło się w walce o czwartą lokatę, jednak czekały ich starcia z OMG oraz RNG, które przegrali. W ten sposób reprezentanci Chin z 2015 roku na Mistrzostwach Świata będą musieli zawalczyć o pozostanie w LPL.
Czas na play-offy
Czeka nas bardzo interesujący tydzień w Chinach, bo drużyny będą musiały przebrnąć, aż przez 3 rundy play-offów.
1/8 Finału – 22 sierpnia
Już jutro zmagania rozpoczną drużyny z trzecich i czwartych miejsc. Zespoły rozpoczną rywalizację na krzyż, więc ekipy które zajęły trzecie miejsca w danej grupie zmierzą się z ostatnimi premiowanymi awansem z przeciwnej. I tak o to czekają nas starcia Invictus Gaming z Suning Gaming o 8:00, a chwilę po zakończeniu tamtego spotkania rozgrywka pomiędzy Newbee a Snake.
1/4 Finału – 23 sierpnia
Dzień później do zwycięzców pojedynków z 1/8 finału dołączą zespoły z drugich miejsc w rozgrywkach grupowych. W ten sposób czekają nas starcia:
O 8:00 pomiędzy Team WE a Newbee/Snake. Zaraz po zakończeniu odbędzie się mecz OMG vs Invictus/Suning Gaming. Prawdopodobnie powinno dojść do pojedynku pomiędzy OMG, IG. Ten pojedynek zapowiada się naprawdę emocjonująco i nie wiadomo kto zagra dalej.
Półfinały – 25 sierpnia
Ostatnimi starciami w tym tygodniu będą mecze pomiędzy liderami grup, a drużynami którym udało się dojść do tej fazy poprzez drabinkę.
O godzinie 8:00 swoje starcia rozpocznie ekipa Royal Never Give Up. Jej potencjalnym rywalem będzie jedna z trzech drużyn – WE, Newbee oraz Snake. Największe szanse oczywiście ma ekipa World Elite.
Po zakończeniu pierwszego meczu wyłaniającego finalistę, będzie czekał na nas pojedynek Edward Gaming, który zmierzy się z jedną z trzech drużyn ze swojej części drabinki – OMG, Invictus Gaming oraz Suning.
xLuka