Zwycięzcy półfinałów, gracze Origen, musieli zmierzyć się z ostatnią przeszkodą na ich drodze do Worldsów – Unicorns of Love, które po odejściu Mateusza “Kikisa” Szkudlarka nie zachwyca formą. Czy UOL wspięło się na wyżyny swoich możliwości? A może to drużyna sławnego speca od backdoorów była górą? O tym dowiecie się w poniższym podsumowaniu. Zapraszamy!
UOL | 0 | – | 1 | OG | MVP: Niels (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
W potyczce drugiej Amazing na swojej Elise załączył beast mode, ponieważ wszędzie było go pełno. OG klasycznie skupiło się na obiektach na mapie, wykorzystując fakt, że przeciwnicy zdecydowali się na bardzo lategame’ową kompozycję. “Jednorożcom” nie dano dojść do słowa praktycznie przez całą rozgrywkę, która zakończyła się już po 27 minutach.
OG | 2 | – | 0 | UOL | MVP: Amazing (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Origen było już chyba pewne swojej wygranej, bo w trzecim starciu ich dobra forma bardzo osłabła. Zresztą z obu stron sypała się masa błędów, chaosu i agresji wobec rywali. O zwycięstwie mogło zadecydować wszystko, a jak się potem okazało, kluczowym czynnikiem były jak zwykle cele mapy, z którymi lepiej poradził sobie oczywiście Mithy i spółka.
UOL | 0 | – | 3 | OG | MVP: Mithy (OG) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Amazing: Elise to zdecydowanie jeden z jego ulubionych junglerów z obecnej czołówki. Rozegrał nią wszystkie trzy gry i pokazał, że jest mu ona niestraszna. Na szczególną uwagę zasługuje jego występ w grze drugiej: nieustanne ganki, agresywne Flashe i ciągła wszechobecność na mapie – jego nick był niezwykle adekwatny do jego zagrań. Do tego należy jeszcze dorzucić dobrą kontrolę obiektów na mapie, dzięki której OG zdobyło prawie wszystkie smoki i Barony w całej serii. |
Drabinka Kwalifikacji Regionalnych League of Legends Championship Series Europe |
---|