Dziś niestety zabrakło Casimira i jesteśmy zmuszeni zrobić podsumowanie we dwóch. Mamy jednak nadzieję, że wystarczymy, by sprawić, że lektura poniższego tekstu będzie ciekawa.
Najlepsi gracze
2. Miejsce – Wildturtle
3. Miejsce – Huni

Gord0n
Dardoch udowodnił w tym tygodniu, że potrafi nie tylko ciągnąć grę, ale jest też w stanie napsuć przeciwnikom krwi nawet gdy zostanie zeszmacony jak stuletni koniak zmieszany z colą (polecam obejrzeć jego steal elder drake’a 1v5 przeciwko NV). Pomimo mojej sympatii do Meteosa, musze przyznać, że to właśnie Dardoch jest najlepszym z amerykańskich junglerów.
Maxlore, ganki na zlecenie (bez zlecenia z resztą też). Wpi**dol – produkcja, dystrubucja, dominacja. Leśnik Giants był w tym tygodniu niczym rozpędzony pociąg i wszystko co stanęło mu na drodze, kończyło rozpaćkane na jego zderzaku.
O Wildturtle’u można powiedzieć wiele. Jego forma bywa rozchwiana, potrafi strzelić wręcz podręcznikowego Woolite’a itd, ale nie wolno mu odmówić faktu, że gdy ma swój dzień, to po przeciwnikach zostają wyłącznie gówno i buty. Kanadyjczyk zaliczył świetne występy w tym tygodniu, szczególnie przeciwko C9. Moim zdaniem Turtle w pełni zasłużył na miano MVP 5 tygodnia LCS.
MicroAce
Jako fanboy TSM-u jeszcze długo będę rozwodził się nad fantastycznymi występami indywidualności w tej drużynie – tym razem przyszła pora na Bjergsena (znowu). Duński midlaner znów pokazał, że jest prawdziwym motorem napędowym swojej drużyny, i cóż – w tym tygodniu poprowadził drużynę do dwóch wspaniałych zwycięstw. Każdy z meczy rozegranych w tym tygodniu przez TSM był prawdziwym stompem, i można powiedzieć że to w dużej części zasługa właśnie Sørena. Było to jednak jedynie potwierdzenie stabilnej doskonałej formy, przez co tym razem duński midlaner dostanie ode mnie jedynie trzecią pozycję.
Drugie miejsce zdecydowałem przyznać się Huniemu. Koreańczyk w tym tygodniu naprawdę popisał się jeśli chodzi o jego występy – w końcu mogliśmy zobaczyć to, co widzieliśmy już w Fnatic – toplanera, który jest prawdziwym carry swojego zespołu. Może Huni nareszcie się rozkręci i zupełnie przyćmi świetnie grających Pobeltera oraz Wildturtle?
Pierwsze miejce w tym tygodnie jak dla mnie należy się zdecydowanie Maxlore’owi. Brytyjczyk był świetnym dopełnieniem reszty zespołu w minionym tygodniu, prowadząc Gigantów do zaliczenie pierwszego tygodnia bez porażki czy remisu w obecnym splicie – i to nie przeciw byle jakim rywalom, mierzyli się przecież z Roccatem i Fnatic! No cóż, jeśli zachowają taką formę, to byliby sporym fenomenem w europejskich play-offach.
Najlepsza drużyna
MicroAce
Jak już pisałem w przypadku Maxlore’a – jego drużyna czyni w obecnym splicie naprawdę spory progres. Z tygodnia na tydzień wydają się zespołem coraz silniejszym – nie jest może to jeszcze dyspozycja, z którą stawią czoło kluczowym drużynom na arenie międzynarodowej, ale czas pokaże, na co tak naprawdę stać Gigantów.
Gord0n
Miałem mały dylemat z wyborem drużyny, która zasługuje na miano MVP, ale postawiłem na Liquid. Mieli przed sobą trudną przeprawę, która była zarówno ich szansą na wywindowanie się w tabeli. Szansa ta została bezlitośnie wykorzystana i aktualnie podopieczni Locodoco znajdują się na 3 miejscu w NALCS. Nie mogę się już doczekać ich starcia z TSM oraz IMT, to może być naprawdę ładne widowisko.
Najgorsi
Gord0n
Na cieślę z Nazaretu, co to było?! Jakim cudem drużyna, która jeszcze tydzień temu grała tak solidnie, w tym przewaliła 2:0 przeciwko Giants?! Porażka z G2 też jest zdumiewająca. Nie chodzi mi tu o sam fakt, a o styl w jakim do tego doszło. Podopieczni Deliora byli w tym tygodniu cieniami cieni samych siebie. I chociaż poważnie rozważałem umieszczenie tutaj Cloud 9, to Fnatic było w tym tygodniu bezapelacyjnie największym zawodem.
MicroAce
Po fenomenalnych występach w minionych tygodniach zespół Fnatic w końcu czekało ciężkie zderzenie z rzeczywistością. Po krótkim panowaniu na szczycie europejskiej tabeli zostali z niej brutalnie zrzuceni przez remis z Gamers2 (co jest przyzwoitym rezultatem) i fatalną porażkę z Giants Gaming. Czy Fnatic zdoła pozbierać się po tym poważnym potknięciu?
Zaskoczenie
MicroAce
Brak jakichkolwiek zaskoczeń w Ameryce. Zachodni kontynent zawsze był miejscem, gdzie tych niespodzianek było najwięcej, natomiast w ostatnim czasie nie byliśmy świadkami żadnej. Tabela jest ustabilizowana niemal hierarchicznie – każda drużyna znajduje się na swoim ustalonym miejscu i ani myśli go zmienić. Jedynym zespołem który dostarcza jakichkolwiek emocji jest Team Liquid, ale oni i tak skończą na czwartym miejscu. Miejmy nadzieję, że sytuacja zmieni się odrobinę w play-offach i będziemy mogli oglądać naprawdę zaskakujące Best of 3.
Gord0n
Nie byłem, nie jestem i raczej nie będę fanem Giants. Byłbym jednak ślepym cymbałem twierdząc, że nie wzbudzili we mnie uznania. O ile wygrane z kapryśnymi Roccatem i nieco nierównym Shalke mogłem usprawiedliwiać fartem “Gigantów” bądź kiepską dyspozycją oponentów, to zwycięstwo w tak przekonującym stylu z Fnatic przekonało mnie, że Giants ma w Europie szanse powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w 1 lidze.
Najlepsze zagranie
Gord0n
Tak, wiem. Jestem śmierdzącym fanboyem C9. A tak na serio, Jensen świetnie zagrał Cassiopeią, przedłużając tym samym nadzieje C9 na wygranie starcia z IMT. Chociaż zapewne patrzę na to zagranie z perspektywy tego, żę ostatnio wyjątkowo często sięgam po młodszą z sióstr Du Couteau i po prostu uwielbiam nią grać.
MicroAce
Pomimo zaciętej defensywy Team Liquid, Meteosowi i tak udało się obejść ich obronę i w niesamowicie efektowny sposób ukraść rywalom Nashora! Cóż, mimo że C9 i tak przegrało tę serię, to takie zagrania tylko podkreślają klasę junglera tego zespołu.