Walka o tytuł najlepszego zawodnika sprawiała wrażenie zaciętej, ale jeden kandydat się wyróżniał.
Od kiedy przed początkiem sezonu przeniósł się z drużyny, która grała w finale Mistrzostw, do jej największego rywala, nasz najlepszy zawodnik wiosennego splitu nie przestaje pokazywać, że jest jednym z najznakomitszych zachodnich graczy, którzy aktualnie grają w League of Legends. Gratulujemy, Caps! To jego drugi z rzędu tytuł najlepszego zawodnika LEC. Jest zdecydowanie zasłużony, ponieważ Caps otrzymał dwa razy więcej głosów niż gracz, który zajął drugie miejsce w naszym plebiscycie.
Caps był nieodzowną częścią G2, które w pierwszej połowie splitu nie zostało pokonane ani razu i zaklepało pierwsze miejsce w tabeli, choć nie rozegrało nawet wszystkich meczów. Górował w statystykach takich jak obrażenia na minutę, zadając średnio o ponad 100 pkt. obrażeń więcej niż jego przeciwnicy. Ma również najwięcej zabójstw, aż 10 więcej niż ktokolwiek inny.
Po raz kolejny Caps pokazał nam, że należy obawiać się każdego zespołu, do którego dołączy, i że jego królowanie w środkowej alei w Europie potrwa jeszcze wiele splitów.
„Caps jest prawdziwym cudotwórcą. Niezależnie od sytuacji, w jakiej znajduje się G2, zawsze można liczyć na to, że wymyśli magiczny sposób na wygraną i wyczaruje jakąś zagrywkę. Czy to przez wybitne umiejętności mechaniczne, grę makro, czy wrodzone czucie gry, Caps zachwyca nas raz za razem.”
Aaron ‘Medic’ Chamberlain