Trzeci tydzień z rzędu – trzecia część “Najlepszych meczy w historii profesjonalnych rozgrywek”. Po Gord0nie oraz McCasmirze przyszedł czas na mnie. Niektóre z nich będą na najwyższym poziomie, a niektóre będą po prostu w pewien sposób nietypowe lub ekscytujące. Zapraszam Was do mojej subiektywnej listy najlepszych meczy.
5. Alliance vs. NaJin White Shield 2014 World Championship
Moją listę chciałbym rozpocząć od starcia Alliance oraz NaJin White Shield na Mistrzostwach Świata 2014. Przed grą wydawałoby się, że Koreańska formacja bez większych problemów pokona drużynę z Europy. Ku ogromnemu zaskoczeniu spotkanie przebiegło “nieco” inaczej. Według mnie, jest to jedna z najlepszych tzw. perfect game w historii League of Legends. Dzięki początkowej prezencji Lee Sina na mapie, Alliance coraz to bardziej powiększało swoją przewagę nie popełniając praktycznie żadnych błędów, a nawet jeśli wydawało się, że NWS zgarnie swoje pierwsze zabójstwo, Zilean brał sprawy w swoje ręce. Przez 40 minut rozgrywki nie oddali oni całkowicie nic koreańskiej formacji, nawet pojedynczego zabójstwa, czy wieży.
4. Cloud9 vs Vulcun NA LCS Summer 2013
Kolejną z, według mnie, najlepszych rozgrywek w historii League of Legends jest starcie Cloud9 oraz Vulcun w amerykańskich LCS-ach. W tym meczu Chmurki doprowadziły do jednego z najlepszych comebacków w historii profesjonalnych rozgrywek. Vulcun zaczęło to spotkanie z naprawdę grubej rury. Świetna kompozycja w której Evelynn stanowiła bardzo silne early game i pomagała dostarczyć Shena do środka walki, a Tristana jako hyper-carry zapewniała bardzo silną późniejszą fazę gry. Xmithie jako leśnik zapewnił swojej drużynie 5 tysięcy złota przewagi w nieco ponad 10 minucie, a następnie okrągłe 10 tysięcy złota przewagi w 20 minucie. W tym momencie zamknięcie spotkania przez Vulcun wydawało się kwestia formalności. Cloud9 miało najwyraźniej inne plany. Przez 20 minut powoli nadrabiali oni stratę, aż do około 45 minuty kiedy to oni przeszli do ofensywy, by nieco ponad 10 minut później zdobyć wzmocnienie Barona oraz zamknąć to spotkanie.
3. SKT T1 K vs. KT Bullets OGN Winter 2014 półfinały gra #3
Następną pozycją na mojej liście jest gra, która pokazuje trzecie i zarazem ostatnie starcie w półfinale OGN Winter 2014. Przy stanie 0-2 KT Bullets przejęło pałeczkę i zdawało się, że mają te mapę w garści. Tu jednak do akcji wkroczył Faker, który w niesamowity sposób poprowadził swoją drużynę do powrotu do gry. Dzięki swoim niesamowitym zagraniom doprowadził do sytuacji w której SKT T1 K już niszczyło nexus przeciwnika, KT Bullets powstrzymało jednak drużynę Faker’a, kiedy do zniszczenia głównej struktury zabrakło jednego autoataku. KT spróbowało raz jeszcze zamknąć tą grę, lecz nie byli już w stanie, ponieważ Faker wymknął się z pod jakiejkolwiek kontroli prowadząc swoją drużynę do niesamowitego comeback’u.
2. CLG.NA vs SK Gaming - Season 2 World Championchip
Niesamowity mecz, w którym mogliśmy zobaczyć walkę amerykańskiego CLG przeciw europejskiemu SK Gaming. Spotkanie rozpoczęło się od dość nietypowych czarów przywoływacza ze strony CLG. Mieli oni bowiem w zanadrzu aż 3 teleporty, które pozwalały im na ogromną globalną presję, lecz początkowo nie byli w stanie wykorzystać tego na swoja korzyść. Było to starcie, w którym według wielu osób nie zabrakło praktycznie niczego. Pojedynek EU vs NA? ✓ Wyrównana walka przez większość spotkania? ✓ Baserace połączony z backdoorem? ✓
1. GSG VS CJ ENTUS - NLB Winter 2012-2013 GRA #5
Najlepszą natomiast, według mnie, grą w historii profesjonalnych rozgrywek będzie finał NLB Winter. Po bardzo słabej fazie grupowej w tym turnieju GSG zdołało dojść aż do wielkiego finału, gdzie na drodze stanęło im CJ Entus. GSG znane ze swoich nietypowych taktyk grało dość standardowymi wyborami, aż do ostatniej gry serii. Warto także wspomnieć, że nawet jak na te czasy byli oni dość amatorską drużyną. W piątej grze dość niespodziewanie zdecydowali się oni na Heimerdingera jako “junglera”. GSG rozpoczęło od invide’u na jungle przeciwnika, gdzie ukradli czerwone wzmocnienie, a następnie w czwórkę po prostu pobiegli na mida i zabrali wieżę, a potem następną. Rotowali oni tak ciągle po mapie biorąc strukturę za strukturą, co doprowadziło ich do zwycięstwa w niecałe 20 minut. Warto także zauważyć, jak słaby waveclear posiadała drużyna przeciwna w porównaniu do GSG, był to jeden z głównych czynników, dzięki którym taktyka ta miała szansę się powieść.