Ostatni dzień fazy grupowej rozstrzygnął kto awansował do fazy play-off i zapewnił swojemu regionowi miejsce w pierwszym koszyku podczas losowania Mistrzostw Świata. Czy G2 dało radę podnieść się z kolan? Jakie drużyn zmierzą się z sobą w przyszłym tygodniu?

RNG umacnia się na prowadzeniu. W pierwszym meczu dnia mieliśmy okazję zobaczyć Zeda Naru i po raz kolejny  Twitcha Wuxxa. Grę lepiej rozpoczęło RNG jeszcze przed pierwszą minutą zdobywając pierwszą krew w jungle przeciwników. Chwilę później Chińczycy zdobyli kolejne zabójstwo i w 3 minucie Twitch był już 2/0. Chwilę później Supermassive odpowiedziało bardzo dobrym gankiem na dolną aleję, i zdobyło trzy zabójstwa dla siebie. Z czasem widać było, że RNG jest zdecydowanie lepszą drużyna mechanicznie i strategicznie. Lepiej grali w teamfightach i skuteczniej wykorzystywali teleporty. Chińczycy mieli tak dużą przewagę że już w 20. minucie we trzy osoby zapewnili sobie Barona. Turecka drużyna ciągle musiała się cofać i nic nie mogła zrobić. Nexus drużyny Supermassive wybuchł już w 23. minucie.

RNG

1

–

0

SUP

MVP: xiaohu (RNG)

Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Kolejne zwycięstwo CLG. Akcja w tej grze rozpoczęła się dopiero około 12 minuty kiedy CLG agresywnie weszło do jungli “Wilków” i zdobyła tam first blood. W 20. minucie widzieliśmy walkę drużynową o smoka, którą m. in. dzięki świetnemu ultowi Kindred Karsy wygralo Flash Wolves. Dzięki większej ilości zniszczonych wież, przewagę w złocie wciąż utrzymywało jednak CLG. W 28. minucie amerykańska formacja wygrała bardzo ważną walkę w jungli przeciwników, w której zdobyli dwa zabójstwa i dzięki temu chwilę później zabezpieczyli Barona. Wykorzystując ten silny buf przełamali chwilę później obronę Tajwańczyków i znisczyli wieżę od inhibitora, sam inhibitor a także jeden z turretów nexusa. W 36. minucie CLG wygrało kolejny teamfight w lesie przeciwników i zakończyli dzięki temu grę.

FW

0

–

1

CLG

MVP: Darshan (CLG)

Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć)

SKT zapewnia sobie miejsce w play-offach. Spotkanie lepiej rozpoczęło SKT bardzo dobrymi dive’ami najpierw na Kikisa, a chwilę później na Perkza. G2 próbowało odpowiedzieć gankiem na midzie, jednak nie udało im się nikogo zabić, a sami oddali przeciwnikom kolejne zabójstwo. Dopiero w 11 minucie europejska formacja zdobyła dla siebie pierwszego killa, dzięki bardzo dobremu roamowi Hybrida na środkową aleję. Potem jednak gra G2 już całkiem zaczęła się sypać. Po raz kolejny na tym turnieju grali zbyt agresywnie i popełniali przez to dużo błędów. Po bardzo dobry teleporcie Duke’a w 26. minucie SKT zdobyło ace i zniszczyło inhibitor G2. Europejczycy próbowali jeszcze walczyć przy Baronie, jednak przegrali kolejna walkę drużynowa, stracili nexus i stracili szansę na playoffy.

SKT

1

–

0

G2

MVP: Duke (SKT)

Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Supermassive próbuje zaskoczyć. W swojej ostatniej grze na tym turnieju Supermassive postanowiło wziąć  Vayne dla Achuu na dolną aleję. Flash Wolves odpowiedziało równie rzadko widzianą Tristaną. Gra rozpoczeła się od lane swapu, jednak nie zapewnił on przewagi żadnej z drużyn. Pierwszą krew zdobyły “Wilki”, którym udało się złapać Thaldrina poza pozycją. Kilka minut później FW rozpoczęło walkę drużynową na środkowej alei i zdobyli w niej 3 zabójstwa, nie tracąc ani jednej postaci. Zaczęli wtedy wykorzystywać zdobytą przewagę w złocie żeby niszczyć kolejne wieże, a Supermassive musiało patrzeć jak kolejne ich wieże są niszczone, ponieważ żadne z ich carry nie miały jeszcze przedmiotów, które potrzebują do walki. W 23. minucie Tajwańska drużyna zdecydowała się na zbyt agresywna atak na swoich przeciwników co doprowadziło do teamfightu przegranego przez FW. Sup zdobyło dzięki temu 3 zabójstwa i wieżę na środkowej alei, co zmniejszyło trochę ich stratę. W 33. minucie “Wilki” przełamały obronę tureckiej drużyny i zakończyły grę.

SUP

0

–

1

FW

MVP: Maple (FW)

Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć)

G2 zniszcone. W ostatnim meczu europejskiej drużyny nie mieliśmy okazji oglądać żadnego zaskakującego championa. Pierwszą krew przelał Perkz, który jeden na jednego zabił HuHiego. Chwilę później G2 próbowało zdobyć kolejne zabójstwo dive’ując we trójkę amerykańskiego midlanera. CLG odpowiedziało jednak świetnie zdobywając dwa kille na uciekających z jungli przeciwnika europejskich graczach. G2 cały czas starało się grać ofensywnie i atakować swoich przeciwników. Amerykańska formacja świetnie radziła sobie jednak kontrując większość zagrań europejskich zawodników. Z czasem G2 popełniało coraz więcej błędów i zaczynało mieć coraz większą stratę w złocie. W okolicach 20. minuty CLG wygrało bardzo ważny teamfight i zdobyła barona. Chwilę później amerykańska drużyna zniszczyła europejską drużynę i jej nexus.

G2

0

–

1

CLG

MVP: Darshan (CLG)

Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć)

Ostatni mecz fazy grupowej był jednocześnie zapowiedzią jednego z półfinałów, w którym te dwie drużyny się spotkają.  Pierwszą, ale także drugą i trzecią krew zdobyli Chińczycy, kiedy SKT zbyt agresywnie dive’owało między dwie wieże RNG. Obie drużyny starały się grać agresywnie i na zmianę zabezpieczały dla siebie kille i wieże. Powoli przewagę w złocie zdobyło RNG, które bardzo dobrze wykorzystywało błędy swoich przeciwników. Chińczycy zdecydowali się jednak na niepotrzebną walkę drużynowa, podczas której stracili 4 graczy i oddali praktycznie całą przewagę. Kolejną walkę RNG zagrało jednak już zdecydowanie lepiej i zdobyło ace. Grą przesądziła kolejna duża walka druzynowa, która wygrała ponownie chińska formacją i zdobyła dzięki temu barona. Kiedy tylko pojawił się następny Baron, SKT zaskoczyło szybkim zabezpieczeniem tego celu, jednak zapłacili za to oddaniem czterech zabójstw, oraz wieżą inhibitorową razem z inhibitorem. Niedługo później koreańska drużyna po raz kolejny zaskoczyła, rozgrywając świetny teamfight, dzięki któremu zabili dwóch przeciwników. Podczas próby zakończenia gry, zagrali jednak zbyt agresywnie i dali radę zniszczyć tylko jedną wieżę od nexusa. Po kolejnym wygranym Teamfightcie Koreańczycy skończyli jednak już grę.

RNG

0

–

1

MVP:  Bang (SKT)

Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć)

SKT – Duke: Tak jak i całe SKT po dwóch dniach beznadziejnej gry, zdecydowanie wrócił do formy. Świetne występy Maokaiem i Ekko były jednym z powodów dzięki którym SKT dopisało dwie wygrane do swojego konta. Szczególnie w ostatnim meczu turnieju, jego teleporty pozwoliły Koreańczykom utrzymać się w grze, a potem wygrać spotkanie.

Faza grupowa już za nami. Niestety G2 zaliczyło beznadziejny występ i nie zapewniło sobie awansu i pierwszego koszyka dla Europy. Może jednak cieszyć to, że turniej dowiódł już, że SKT można pokonać. Nadzieje mogą także w końcu odzyskać amerykańscy fani, ponieważ CLG póki co zdecydowanie może zaliczyć do udanych.

	Wyniki MSI