Grając (głównie rankedy) można często zauważyć, że ludzie panicznie wręcz boją się jakichkolwiek odstępstw od mety. Jak się jednak ten strach objawia? Otóż wielu graczy, gdy widzi jakikolwiek pick, który nie pasuje do obecnej mety pisze, że jego team nie ma już szans. Pomijając fakt, że poddanie się w fazie wyboru championów jest totalnie bezsensowe, to strach przed pickami spoza mety jest również bezcelowy. Dlaczego właściwie nie warto denerwować się kiedy pick jest spoza mety?
Otóż picki te (pod warunkiem, że nie są wzięte przez trolla), mają znaczną przewagę nad standartowymi – przeciwnicy zazwyczaj nie wiedzą, jak w takiej sytuacji się zachować i w jaki sposób grać. Wielu z was pewnie stwierdzi, że obecna meta jednak obowiązuje z jakiegoś powodu. Wynika ona z gry prosów, a zakładając, że wiedzą oni o grze więcej od nas zakładamy, że jest ona najlepszym rozwiązaniem. Stwierdzenie te w większości jest prawdziwe, jednakże zakłada, że przeciwnicy umieją sobie poradzić, w każdej sytuacji. Jednak na każdym poziomie trafiają się gracze, którzy mają z jakąś dziwną taktyką problemy, dlaczego więc nie mielibyśmy tego wykorzystać?
Jeśli jeszcze was nie przekonałem posłużę się przykładem. Weźmy na przykład taktykę double mida. Mid jest stosunkowo obleganą pozycją, więc często zdarza się, że dojdzie do kłótni w zespole to ma taką pozycję zabrać. W skrajnych przypadkach dochodzi właśnie do wzięcia double mida. I jakby się zastanowić to ta taktyka wcale nie jest taka zła jak wszyscy uważają. Głównym argumentem, dlaczego ta taktyka jest zła jest to, że nasza drużyna zmuszona grać bez junglera. Owszem jest to prawda, ale należy zwrócić uwagę , że jeśli przeciwny mid-lane ma być w stanie zrobić cokolwiek to albo będzie potrzebował ogromnej pomocy przeciwnego junglera(wtedy przeciwna drużyna nie ma prawie żadnych korzyści z tego, że oni mają junglera a my nie). Oczywiście przeciwny mid może zdecydować się na roaming, ale wtedy jeden gracz z double mida może za nim podążyć w tym czasie drugi może się albo dołączyć zdobywając przewagę lub niwelując przewagę przeciwnego junglera, albo w spokoju się wyfarmić, zdobywając dla nas ewentualną przewagę w turretach. Jeśli przeciwnicy nie ogarną co zrobić w przypadku takiej taktyki(co wbrew pozorom rzadko się zdarza), możemy wykorzystać zaskoczenie i zdobyć przewagę potrzebną do wygrania gry.
Bardzo często nietypowe taktyki, które nie mogłyby sprawdzić się na wyższym poziomie działają idealnie na niższym poziomie rozgrywki. Działają, bo przeciwnicy zwyczajnie nie wiedzą jak sobie poradzić z inną taktyką, nie potrafią szybko analizować skutków danej taktyki. Dlaczego? Ano dlatego, że ślepo podążają za metą i jak pelikany łykają wszystko, co jest im serwowane. Nie są w stanie szybko wymyślić kontr zagrań i nie potrafią dostosować się do gry przeciwników (nie mówiąc już o narzuceniu własnego stylu gry). Ty, nasz drogi czytelniku, nie bądź lemingiem i myśl – korzystaj z wiedzy, którą staramy Ci się przekazać, a zajdziesz wysoko!
John_Creaven
Dodatkowo, jeśli chcecie przeczytać felieton mojego autorstwa na jakiś temat dotyczący Lola zapraszam do napisania tego w komentarzach lub na john_creaven@interia.eu