Jesteśmy już za półmetkiem obecnej serii LCS – czas zebrać dotychczasowe dane i je podsumować. O ile w Europie poziom jest dosyć wyrównany, a wygrać może każdy, o tyle na scenie amerykańskiej jedynie Cloud9 zapewniło sobie udział w finałach Sezonu 3.
Wpis jest częścią małej serii, która będzie omawiała statystyki, tj. KDA konkretnych graczy lub skuteczność danych drużyn.
- Przez 68 gier, gracze wykorzystali 69 z 114 dostępnych postaci (60,5%). 8 z nich zostało wybranych tylko raz, z czego jedyne zwycięstwo odniósł
Urgot.
- Najbardziej rozchwytywanym championem był
Twisted Fate, który w Europie i Ameryce został wybrany/zbanowany łącznie 128 razy na 140 gier.
- W grach, w których wystąpił, miał on zaledwie 44% win ratio ze słabym wynikiem 16-20. W Europie jest to 8-7, ale w NA już 8-13 (ciekawe, ile wspólnego miał z tym Reginald…).
- Amerykanie cenią bardziej niż TFa 3 postacie (wybrani/zbanowani) –
Elise (97,1%),
Thresha (95,6%) oraz
Jayce’a (92,6%). Na czwartym miejscu jest TF, a najlepszą piątkę zamyka
Kennen, ze swoim “nędznym” 69,1%.
- Z wszystkich powyżej wymienionych postaci jedynie
Jayce posiada win ratio powyżej 50% (20-8; 71,4%). Jest to najlepszy wynik ze wszystkich postaci, które zostały wybrane przynajmniej 10 razy.
- Jeśli chodzi najwyższe win ratio spośród postaci spickowanych co najmniej 5 razy, to na pierwszy miejscu znajduje się:
Riven (5-0) oraz
Ashe (5-0). Dalej są:
Kha’Zix (5-1),
Jayce,
Zyra (9-4) i
Zac (13-6). Wszyscy zwyciężyli więcej niż we dwóch trzecich swoich rozgrywek.
- Szczęścia nie przyniosły następujące picki:
Renekton (1-6),
Nami (1-5),
Varus (2-6),
Vladimir i
Kog’Maw (obaj 2-4).
Oczywiście statystyki niewiele znaczą i nie przekładają się na faktyczną siłę championa, tak samo jak duża popularność nie czyni ich niesamowicie mocnymi. Zaskakiwać może jednak niskie win ratio Nami, która często występuje w koreańskich grach.
Można zaryzykować stwierdzenie, że każdy region ma swoich faworytów oraz ulubionych championów. Podczas gdy picki tj. Lissandra czy
Kassadin są bardzo często wykorzystywane na scenie europejskiej, to gracze z Ameryki uważają ich za niezbyt wartościowe. Występują również różnice w zastosowaniu jednego championa –
Zac w Europie jest raczej lanerem, a w NA junglerem.
- Europejczycy w 72 grach wybrali 73 postacie (64% z puli). 9 z nich zostało wybranych zaledwie raz.
- Największą wartość dla graczy mieli
TF (wybrany lub zbanowany w 98,6% gier),
Thresh (94,4%),
Shen (93,1%),
Nunu (89,9%) oraz
Jayce (77,8%).
- Z powyższej piątki jedynym champem z negatywnym wynikiem był
Nunu (6-7; 46,2%)
- Nasza scena uwielbia wspomnianych wcześniej
Lissandrę (15-5) oraz
Kassadina (5-3).
Draven,
Kha’Zix i
Nasus to jedyne postacie poza
Lissandrą z win ratio powyżej 66%. Czołówkę goni
Elise z wynikiem 18-10 (64,3%)
- Gracze powinni poćwiczyć grę:
Evelynn (1-5),
Nautilusem (4-9),
Zacem (5-13),
Zedem (4-7) oraz
Sejuani (3-5)
Zauważyć można, że w obu regionach Zac cieszy się podobną popularnością, ale ma całkowicie inną skuteczność. Nie widzieliśmy częstych występów
Rumbla, zaś
Nocturne został wybrany zaledwie raz w porównaniu do amerykańskich 11.


Regiony nie różnią się aż tak bardzo między sobą, ale wprawne oko zauważy, że Amerykanie częściej stosują AD championów (



Oba kontynenty znają siłę





Artykuł na podstawie Inside the Numbers: Champion Stats from the LCS