Za nami już pierwszy rozstrzygający pojedynek – mecz o 3. miejsce pomiędzy Unicorns of Love oraz H2K. Obie te drużyny w swoich półfinałach popisały się dość średnio, więc mecz na swój sposób wydawał się być wyrównany. Jak jednak się wszystko potoczyło? Kto zwyciężył, a kto został odesłany z kwitkiem? Zapraszamy na podsumowanie!
H2K | 1 | – | 0 | UOL | MVP: Hjarnan (H2K) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Drugie starcie toczyło się dość podobnie do pierwszego. Vizicsacsi na Gankplanku dwoił się i troił, aby poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa, jednak wrogi duet Ahri Ryu oraz Tristany Hjarnana był nie do powstrzymania. “Jednorożce” nie dały rady nadrobić skutecznością w grze swojej kolejnej “dziwnej” fazy wyboru bohaterów, a ich gwoździem do trumny był quadrakill przeciwnego marksmana, któremu kolega z drużyny Ryu ukradł pentę.
UOL | 0 | – | 2 | H2K | MVP: Hjarnan (H2K) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
UOL w trzeciej potyczce chyba się już poddało. PowerOfEvil ponownie zdecydował się na Kayle ze Smitem, ponownie nie zdążył zdobyć wszystkich stacków na swoim ulepszeniu i ponownie nie był jakoś szczególnie przydatny swojemu zespołowi. H2K zdominowało ostatnią rozgrywkę, w której o dziwo bardzo dobrze na Lee Sinie zaprezentował się loulex, którego ostatnio dopadł mocny zanik formy. Drużyna Pr0lly’ego pokonała oponentów już po 30 minutach gry.
H2K | 3 | – | 0 | UOL | MVP: loulex (H2K) | Statystyki Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Hjarnan: Szwed jest po prostu jednym z najlepszych marksmanów w Europie i chyba najlepszym, jeśli chodzi o pozycjonowanie. Główny punkt swojej drużyny, któremu spadki formy zdarzają się niebywale rzadziej od pozostałych członków ekipy, jest tym, czego H2K potrzebuje w trudnych chwilach, z którymi nota bene w ostatnim czasie się boryka. |
Drabinka play-offów League of Legends Championship Series Europe |
---|