Czas na finałowe starcie pomiędzy drużynami CLG oraz TSM. Zespół Pobeltera dostał kolejną szansę, by przełamać swoją klątwę i tym razem nie zawiódł.
Zespół CLG rozegrał pierwsze spotkanie po profesorsku, nie dali swoim rywalom cienia szansy. Świetnie kontrolowali obiekty oraz wizję, nie podejmowali niepotrzebnego ryzyka. Bardzo dobrze zaprezentował się ZionSpartan, który był kluczowym elementem w swoim zespole, dobrze się pozycjonował, zabezpieczał kolejne zabójstwa, a co najważniejsze wywierał niesamowitą presję na przeciwnikach.
CLG | 1 | – | 0 | TSM | MVP: ZionSpartan (CLG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Drugi pojedynek tego finału przebiegł już całkowicie inaczej. Tym razem mogliśmy oglądać naprawdę zacięte stracie, w którym ciężko było wskazać faworyta, obie drużyny prezentowały się dość solidnie – dobrze prowadziły walki drużynowe, nie popełniały większych błędów. Wszystko natomiast zmieniło się w 35 minucie, gdy zespół CLG zabezpieczył Nashora. Od tego momentu TSM zaczął się gubić – w walkach drużynowych nie prezentowali się już tak dobrze, co pozwoliło ekipie Doublelifta, który zresztą ustrzelił w tym meczu pentakilla, zakończyć spokojnie spotkanie.
CLG | 2 | – | 0 | TSM | MVP: Doublelift (CLG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Trzecie, a zarazem ostanie spotkanie tego dnia po raz kolejny przebiegło pod dyktando zespołu CLG. Byli oni lepsi od rywali w każdym elemencie – poczynając na zabezpieczaniu obiektów, a kończąc na kontroli wizji. Ekipa Counter Logic Gaming świetnie wykorzystywała drużynową kompozycję, w każdej walce starali się oni nakładać jak najwięcej efektów kontroli tłumu i wychodziło im to na medal. TSM tego dnia nie był wstanie powstrzymać rozpędzonej machiny CLG.
CLG | 3 | – | 0 | TSM | MVP:Aphromoo (CLG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Drabinka play-offów League of Legends Championship Series America |
---|