Jutrzejszego dnia od godziniy 10:00 będziemy świadkami popularnego, koreańskiego “Telecom Wars”. Zmierzą się ze sobą zespoły z całkowitej czołówki LCK, czyli SK Telecom T1 oraz KT Rolster. Dosyć ciekawym smaczkiem jest to, że zwycięzca tej serii na pewno pojawi się podczas tegorocznych Mistrzostw Świata, jako reprezentant swojego regionu (prawdopodobnie dominując podczas tegoż turnieju). Jak łatwo się domyślić, predykcje co do tego, który zespół okaże się lepszy są niejasne, jednak fanbase Fakera i spółki powoduje coś na kształt oczywistego wyniku serii. Poniżej znajduje się małe przedstawienie obydwu drużyn.
Top – Untara/Huni
Jungle – Peanut/Blank
Mid – Faker
ADC – Bang
Support – Wolf
Prawdopodobnie najbardziej znana koreańska organizacja na świecie. Trzykrotni zwycięzcy Mistrzostw Świata, posiadający niezliczonych fanów na całym globie. Ich streamy oglądają tysiące osób. Jednak nie zawsze jest kolorowo. Ostatni Letni Split LCK zakończyli na czwartym miejscu, więc wynik nie jest w żaden sposób satysfakcjonujący. Z powodu pozycji automatycznie umieszczono ich naprzeciw Afreeca Freecs w walce o Wild Card do aktualnych Playoffów. Poradzili sobie bez większych problemów i po półgodzinnych grach ruszyli dalej. Następnym rywalem było Samsung Galaxy, czyli trzecia drużyna tabeli. Osobiście oczekiwałem widowiska zakończonego pięcioma grami oraz zwycięstwem SSG, jednak niemile się zaskoczyłem. Poza drugą mapą SKT nie miało kłopotów z prawidłowym wyegzekwowaniem błędów przeciwnika, lądując tym samym w następnym etapie – półfinale przeciwko KT Rolster. Oczywiście ostatnie spotkanie w lidze wygrali 2-1, jednak pokazali swoje słabe punkty, a spadek formy z końcówki sezonu nadal jest w pewnym sensie widoczny. Tudzież w końcu znaleźli swój optymalny skład, w którym Peanut znów gra pierwsze skrzypce, a “tiltujący” Huni patrzy jak Untara spokojnie utrzymuje górną aleję. Faker znów dominuje środek, bardzo wspomagając side lane’y, a bottomowi świetnie pasuje aktualna meta, w której mogą pojedynkować się 2 vs. 2. Są w “gazie” i ewidentnie chcą ponownie ukazać wyższość nad KT.
Top – Smeb
Jungle – Score
Mid – Pawn
ADC – Deft
Support – Mata
Wiecznie w cieniu SKT, zawsze gorsi, za ich plecami, niedoceniani. KT niejednokrotnie dochodziło do pewnego etapu, w którym Faker i spółka ich zatrzymywała. Smutne ale prawdziwe. Za każdym razem toczą ze sobą bój na śmierć i życie, jednak w pewnym punkcie gubią się i zaczynają odstawać od swoich rywali. Pomimo kilku potknięć mogą uznać Split za udany, ale nadal mają chęć na coś więcej, na dominację w LCK. Nie stanie się to, jeśli przegrają na Mistrzów Świata. Biorąc pod uwagę całą wagę spotkania, to pewnym się staje, że nie odpuszczą, nie tym razem. Ostatnia przegrana na SKT była ciosem, ponieważ przerwała serię sześciu zwycięstw z rzędu. podczas jej trwania odprawili m.in. Samsung Galaxy, Afreeca Freecs, czy nawet Longhzu Gaming z niczym, czyli uczestników Playoofów. Pokazuje to ich siłę, jednak format BO3 zdecydowanie różni się od BO5. Pawn z pewnością pragnie ponownego pojedynku z Fakerem na środkowej alei, a bottom postara się zdecydowanie odpowiedzieć na zaczepki Banga i Wolfa. Skład stworzony w 2016 roku na pewno pokaże przysłowiowe “pazury” i spróbuje nam zapewnić nie lada widowisko, zwyciężając na sam koniec. Jednak czy im się to uda?
Jak widać obydwie drużyny nie złożą broni przed upadkiem Nexusa jednej z nich. Toteż pewnym jest starcie, osiągające poziom finału Mistrzostw Świata. Osobiście wierzę, że jeśli SKT uda się zwyciężyć w tym meczu, to będą w stanie obnażyć słabość Longhzu w finale, wracając cudownie na tron LCK. A może KT zaskoczy i to ich w końcu zobaczymy triumfujących nad swoimi nemesis? Zapraszam do dyskusji.