Witam bardzo serdecznie Przywoływacze! Sezon 8 właśnie się rozpoczął, więc czas pomyśleć o tym, jak zwiększyć swoje szanse w grach rozstawiących. Tak, aby mieć dobry start i nie utknąć w niezadowalającej nas dywizji. Jest wiele sposobów aby to zrobić i o każdym trochę powiem. Tak więc zaczynajmy!
Na wstępie
Każdy gracz Ligii wie, że co roku następuje resetowane dywizji wraz z rozpoczęciem nowego sezonu. RIOT stosuje “soft reset” – czyli obniżenie MMR bądź podwyższenie (match making ratio ) adekwatnie do poziomu danego gracza. Jeżeli ktoś miał challengera, wciąż będzie grać z challengerami, ale także z diamentami i nie powinien grać z platynami. Natomiast brązy będą na uśrednionym MMR wraz silverami.
Po drugie z gier rozstawiających, <raczej> nie da się zdobyć wyższej dywizji/ligi niż, w której zakończyło się sezon. Niestety nie wiem jak to dokładnie wygląda. Podobno wzór jest taki: (Twoje MMR + 1200) /2. MMR silvera3 to prawdopodobnie 1200). Na pewno wiem, że maksymalna dywizja do zdobycia to Platyna 1. Każdy Challenger niezależnie od wyniku zacznie w Platynie 1, ale każdy z innym MMR. Reszta dywizji jest bardzo zależna od MMR. Można być w Diamencie 5 z MMR Platyny 5, reset uwzględnia tylko MMR, czyli taka osoba zostanie potraktowana jako Platyna 5, a nie jako Diament 5, więc nie zdziwcie się jak spotkacie graczy z lepszymi ramkami.
W takim razie, jak działają mecze rozstawiające?
To bardzo proste – system będzie dobierał graczy z dokładnie takim samym MMR, to znaczy że będziesz grał z graczami, z którymi tak naprawdę grałeś w poprzednim sezonie <teoretycznie>. Mecze te mają duży boost MMR, każda przegrana czy wygrana ma ogromne znaczenie.
Jak zwiększyć swoje szansę?
Podstawa to grać lepiej, niż inni gracze i przede wszystkim traktować te mecze na poważnie bez zbędnych nerwów.
Swoje szanse można zwiększyć dobierając odpowiednią strategie rozgrywania meczy oraz posiadać odpowiedni championpool.
Strategie rozgrywania meczy:
1) Split
2) Przeczekanie
3) Jednodniówki
4) Ufanie statystyce
5) Efekt wybicia
6) Pierwsze smurf, później main
1) Split
Split polega na rozegraniu wszystkich 10 gier w ciągu jednego dnia. W dodatku jak najszybciej. Wybiera się championów, którzy są dość prości w rozgrywce, ale mają duży potencjał na wycarrowanie. Chodzi o to aby się nie męczyć. Jeżeli wygramy pierwszą grę powinno to zapoczątkować perpetum mobile, które pozwoli nam wygrać wszystkie 10 gier. Problem pojawia się wtedy, gdy trafimy na kogoś o wiele lepszego, dlatego ta strategia słabo wypada jeżeli nie mamy umiejętności adaptowania się do sytuacji. Splitu także używa się challenge’ach np. “Challenger in 10 days” itp.
2) Przeczekanie
Polega na – jak sama nazwa wskazuje – przeczekaniu pierwszych kilku lub kilkunastu dni. Wtedy MMR większości graczy mniej wiecej się ustabilizuje i taki gracz, który przeczekał, zacznie rozgrywki z graczami, którym dobrze poszło. Taka strategia jest dobra dla graczy, którzy mieli trochę zaniżone MMR (szczególnie w diamencie i platynie) w poprzednim sezonie. Wtedy też można przeanalizować metę i dobrać odpowiedni championpool. Ogólnie ta strategia działa dobrze, gdy ktoś ma słabszy okres. Zamrażacie wtedy swoje MMR, ćwiczycie na nierankingowych rozgrywkach i wracacie już z lepszymi umiejętnościami.
3) Jednodniówki
Jest to granie jednej gry dziennie ale na 110%. Teoretycznie sposób wydaje się być bardzo skuteczny, ponieważ mamy wtedy największe szanse na wygraną oraz na dobranie dobrych graczy do gry. Mając odstęp, załóżmy 16 godzin, przeczekujemy kotłowanie się graczy podczas gier rozstawiających. Jedynym problemem może być to, że prawdopodobnie będzie dobierać graczy z podobną ilością gier lub win ratio przez co w drużynie przeciwnej może trafić się równie dobry gracz lub lepszy od was.
4) Ufanie statystyce
Ustalenie stałej liczby gier dziennie. Najcześciej to są 3 gry dziennie na jednym koncie aż do osiągnięcia wybranej dywizji. Z tej strategii korzystają również boosterzy oraz znani gracze (APDO, który również był/jest boosterem, osiągnął #1 w korei; Xayira, który osiągnął #1 na EUNE; Olleh, Imaqtpie, Tarzaned, Pants are Dragon, Midbeast – którzy również osiągneli bardzo wysokie miejsca). Championpool jest zazwyczaj pod metę, raczej gra się jednym championem wybranym pod poziom. Xayira grał na początku Ahri i Jaycem, później zaczął Orianną. Czemu 3 gry dziennie? Zakładamy, że wygramy co najmniej 2 gry. W takim razie, trzymając ratio 2 do 1 mamy 66% win ratio. Utrzymując takie win ratio codziennie, dojdziemy do dowolnej dywizji w przeciągu 100-300 gier. Przede wszystkim trzeba grać konsekwentnie.
Sam przetestowałem tę strategię na smurfie w ciągu sezonu 7 – zaczynając z Silvera 3 doszedłem do Platyny3 w 100 gier mając równo 70% win ratio.
5) Efekt wybicia
Stosowany często przez graczy, którzy bardzo dobrze grają i zazwyczaj są OTP ale nie chcą się męczyć z wyższym poziomem na początku. Są to gracze, którym też zależy na punktach ze strony “LoLskill” aby później móc się chwalić, że są najlepsi na świecie danym championem.
Chodzi o to, aby przegrać pierwsze gry. Tak dokładnie – przegrywać. Obniżając sobie MMR będziecie trafiać na coraz słabszych i słabszych graczy. Wystarczy przegrać parę gier z rzędu starając się utrzymać jak najmniejszą ilość zgonów. Jeżeli nie pomożecie drużynie to teoretycznie powinni przegrać, bo jest 4v5. Gdy już uznacie, że poziom jest wystarczająco prosty zaczynacie grać na poważnie. Wygrywacie kilkadziesiąt gier z rzędu i dostajecie boost MMR za wygrywanie gier. Innymi słowy, wybijacie się na słabszych graczach.
6) Pierwsze smurf, później main
Jeżeli chcecie robić progres, ale nie jesteście pewni swoich umiejętności, warto pograć na drugim koncie i sprawdzić jak pójdzie. Później ten sam wynik postarać się osiągnąć na głównym koncie. Jedynym problemem jest, że musicie poświęcić na granie więcej czasu. Ale czym jest czas, jeżeli chcecie wbić challengera.
Doradzam zastanowić się, w jaki sposób chcecie rozegrać mecze rozstawiające. Słaby wynik może spowodować, że możecie utknąć w danej dywizji na parędziesiąt gier, a tego raczej nikt nie chce. A może Wy macie jakieś swoje własnie strategie, które się sprawdzają?