Sezon 2014 to przede wszystkim ogromne zmiany w mecie. To, co oglądaliśmy podczas początku sezonu nijak miało się do jego zakończenia, a zmiany balansowe były wprowadzane wyjątkowo często.

Meta tanków

Początki sezonu to etap w trakcie, którego na górnej alei miliśmy możliwość zobaczyć postacie o bardzo dużej wytrzymałości, których zadaniem było przyjęcie na siebie sporych obrazen i dostanie się do drugiej linii wroga. Shyvana, Renekton czy Mundo niepodzielnie królowali budząc strach we wrogich AD Carry. Pomimo poczatkowej fascynacji nowymi możliwościami, Riot doszedł do wniosku, ze gra staje się wyjątkowo monotonna, a nerfy wycelowane w defensywne przedmioty skutecznie ukróciły panowanie tych trzech postaci dając nam w zamian szerszy wachlarz picków.

Nidalee+Ziggs

Nie sposób nie wspomnieć o dwójce okupującej środkową aleję – Nidalee sprzed reworku oraz Ziggsie. To ich pojedynki emocjonowały ogromne rzesze widzów. Kolejne trafiane dzidy wzbudzały okrzyki zachwytu, a fale czyszczone prze Ziggsa doprowadzały do frustracji. Sytuacja sprawiła, że wielu dotychczasowych midlanerów wyrażało głębokie niezadowolenie (m.in. spowodowało to tymczasowe przenosiny Alex Icha na topa). Kolejny raz po interwencji Riotu meta odeszła od hegemonii niewielkiej liczby postaci, a została przesunięta w kierunku różnorodności.

Hyper carry

Zmiany w przedmiotach zapewniających prędkość ataku było preludium dla krótkotrwałego boomu na hyper carry. Tristana, Kog’Maw czy Vayne stały się “pickami miesiąca”, a wielu utalentowanych AD Carry rozpoczynało wzmożone przygotowania do gry tymi postaciami. Pomimo, że na mistrzostwach świata zapowiadano hegemonię hyper carry, to w praktyce mogliśmy oglądać bardzo zróżnicowaną metę, a pojedynki na dolnej alei wzbudzały wiele emocji.

Morgana + Thresh

Niestety – sezon czwarty został zdominowany przez tę dwójkę bohaterów wspierających. Morgana początkowo grana była jako twarda kontra na Thresha, jednakże z czasem stała się dużo bardziej uniwersalnym pickiem. Jeśli miałbym wskazywać postać, która zdecydowanie najmocniej odcisnęła swoje piętno na sezonie 2014 – jest nią właśnie Morgana. Wprowadzenie Brauma początkowo dało rezultaty w postaci nieco większego zróżnicowania, jednakże kolejne nerfy osłabiające tę postać szybko doprowadziły do powrotu stagnacji na pozycji supporta. Co dziwi najbardziej – jest zanik Annie na supporcie. Annie miała dwie największe zalety na dolnej linii – spore CC przy full inie oraz bardzo dobre obrażenia bazowe. Wraz z nerfem obu tych zalet (bardzo mocno przesadzonym swoją drogą) popularność Annie spadła drastycznie.

Carry Jungler

Zmiany w przedmiotach w jungli trwały przez cały sezon – próbowano uzyskać sytuację “perfect imbalance”. Niestety – każda ze zmian powodowała drastyczne modyfikacje mety. Podczas sezonu mieliśmy możliwość oglądać ogromne natężenie AD junglerów. Dzięki staremu spiritowi leśnicy, którym wcześniej brakowało many, mogli spokojnie poruszać się po jungli bez obawy, że nie wystarczy im zasobów na gank. W związku z tym podczas sezonu przewinęło się nam kilku junglerów, ktorzy w swoim czasie byli uznawani za naparwdę dominujących. Mówię tutaj o Wukongu, Pantheonie, Lee Sinie, Rengarze (pozdrawiam region amerykański) czy Kha’Zixie. O ile wprowadzone zmiany ściągnęły w dół Wukonga czy Pantheona (z tym można polemizować), o tyle Lee Sin wydawał się na długie czasie nietykalny (zwłascza po ostrej reakcji społeczności na proponowane nerfy na ślepego mnicha).

Buddy system i 4v0

Meta zmieniała się nie tlyko na poszczególnych liniach – na scenie zawodowej mieliśmy możliwość oglądania nowych, specyficznych taktyk. Przez wprowadzone modyfikacje po raz pierwszy na szerszą skalę mieliśmy możliwość oglądać buddy system (top laner podążający za junglerem i korzystający z jego przyrostu doświadczenia). W efekcie ewolucji pojawiły się także linie 4v0 (czyli jungler+top laner+bot lane pushujący jedną z wież) i dopiero modyfikacje zachowań wieży ustatkowały sytuację.

A Wy jak oceniacie metę podczas S2014? Spełniła Wasze oczekiwania czy zawiodła na całej linii? Standardowo zapraszamy także na wpis o godzinie 18:00, jako kontynuację rozpoczętego tutaj tematu.