Ekipa Gravity robi niesamowite postępy z meczu na mecz, jest niesłychanie trudnym przeciwnikiem, o czym przekonał się ostatnio zespół Dignitas. Keane i kompani nie dali swoim rywalom żadnych szans, miażdżąc ich w każdym elemencie rozgrywki. Ale jak doprowadzili do takiej dominacji?
Zmuś rywala do błędu już w fazie draftu
Zespół Dignitas wpadł w pułapkę zastawioną przez graczy Gravity już w fazie wyboru postaci. Swoje bany przeznaczyli na Urgota,
Twisted Fate’a oraz
Sivir, natomiast ekipa Gravity wykluczyła
Ryze’a,
LeBlanc oraz
Alistara. Taki obrót spraw chciała wykorzystać drużyna DIG, budując kompozycję, która wraz z biegiem gry rosłaby w siłę. Jest to ryzykowna taktyka, jednak
LeBlanc była zbanowana, więc nie przewidywali komplikacji we wczesnych fazach rozgrywki. Na głównych prowadzących wybrali
Azira oraz
Kalistę, którzy w późniejszych etapach gry są niczym maszyny do zabijania, jednak zanim Shiphtur i spółka rozwinęli skrzydła, zostali zmiażdżeni w fazie linii –
Azir nie dał sobie rady z agresywnym
Jarvanem na midzie, który odgrywał rolę
Oszustki, niszcząc swoich przeciwników od pierwszych minut, a
Kalista przegrała bezpośredni pojedynek strzelców.
Kontroluj wizje oraz obiekty
Zawodnicy Gravity znani są z dbałości o wizję, co świetnie pokazali w tym meczu. Postawili o 36% więcej totemów wizji od swoich rywali, w skali 35 minutowej gry – to robi wrażenie. Często stawiali swoje wardy bardzo głęboko w przeciwnej dżungli, dzięki czemu zbierali niesamowicie cenne informacje o pozycji poszczególnych rywali. Ponadto zastawiali oni pułapki na totalnie nieświadomych graczy Dignitas, zwiększając tym samym swoją przewagę. Równie perfekcyjnie kontrolowali obiekty, byli zawsze w pobliżu, gdy tylko pojawił się smok, a w najważniejszym momencie gry, dzięki dobrej kontroli wizji, zabezpieczyli
barona.
Wyeliminuj największe zagrożenia
Drużynowa kompozycja zespołu Gravity okazała się strzałem w dziesiątkę. Każdy wybrany bohater posiadał świetną inicjację oraz dobry system ucieczki – zdobyli oni szybką przewagę, którą powiększali w kolejnych etapach rozgrywki. Ich głównym celem było spacyfikowanie Azira oraz
Kalisty – i z tego zadania wywiązali się na medal.
Imperator Pustynni potrzebuje spokojnej linii, by móc się poprawnie zbudować, jednak
Jarvan okazał się przeszkodą nie do przejścia – genialnie poradził sobie z
Azirem, spychając go do całkowitej defensywy. Wyeliminowali dzięki temu głównego prowadzącego, co pozwoliło im skupić się na drugim zagrożeniu jakim była
Kalista. Jednak strzelec drużyny Dignitas, CoreJJ prezentował się tego dnia bardzo słabo, co dodatkowo ułatwiło im zadanie. Gdy zawodnicy Gravity byli pewni swojej całkowitej dominacji, doprowadzili do walki drużynowej, z której wyszli oczywiście zwycięsko, co pozwoliło im ostatecznie zakończyć mecz.
Jeżeli nie przemawiają do ciebie suche fakty, radzimy obejrzeć ten film:
Trzymając się tych trzech kroków, ekipa Gravity odnosi kolejne sukcesy. Ciekawe, czy mają inne taktyki w zanadrzu. Cóż, za oceanem rośnie nowa siła i kto wie, czy za jakiś czas nie będzie liczyć się w walce o mistrzostwo.