Przed nami IEM Oakland, czyli jedna z niewielu okazji by zobaczyć zmagania zespołów między sezonami. Na zbliżającym się turnieju będziemy mogli oglądać przedstawicieli sześciu lig, którzy zmagać się będą nie tylko o ygraniee turnieju i zapewnienie sobie miejsca na odbywającym się w marcu finale IEM w Katowicach. Która z drużyn ma największe szanse na zwycięstwo w słonecznej Kalifornii?
INTZ e-Sports
Top: Yang
Jungle: Revolta
Mid: Tockers
Adc: micaO
Support: Jockster
Brazylijska formacja prawdopodobnie wraca z Mistrzostw z mieszanymi uczuciami. Zaczęli świetnie – w pierwszym meczu dosłownie zniszczyli chińskie EDG. Potem jednak ich gra wyglądała już tylko gorzej. Nie byli w stanie wygrać, a nawet nawiązać walki w żadnym z następnych spotkań. Mimo świetnego pierwszego zwycięstwa zostali też przyćmieni przez Albus Nox Luna, które dało radę dojść aż do ćwierćfinału. Teraz INTZ będzie walczyć, by pokazać że wygrana z EDG nie była przypadkiem.
Brazylijska formacja najlepiej działa kiedy Revolta dostanie w swoje ręce agresywnego junglera i będzie w stanie zdobyć kilka wczesnych killi. Bardzo dobrze było to widać właśnie w grze z EDG na Mistrzostwach. Lee Sinem kilkukrotnie odwiedził górną aleję i razem z Yangiem zdobył parę ważnych wczesnych zabójstw. Pozwoliło to obu tym graczom zdobyć przewagę, dzięki której wygrali całą grę. Słabym ogniwem drużyny jest moim zdaniem strzelec. MicaO słabo radzi sobie na linii, a do tego nie najlepiej pozycjonuje się w teamfightach.
INTZ mimo pojedynczego zwycięstwa na EDG nie powinni moim zdaniem być uważani za silny team. Wciąż mają wiele problemów, a kiedy gra nie idzie zgodnie z ich planem to całkowicie się gubią. Nie dadzą raczej rady pokonać europejskiego zespołu Unicorns of Love, z którym zmierzą się w pierwszej rundzie.
Przewidywania: Przegrana z UOL i odpadnięcie w pierwszej rundzie
Unicorns of Love
Top: Vizicsacsi
Jungle: Move
Mid: Exileh
Adc: Veritas
Support: Hylissang
Jednorożce na IEMie zajęły miejsce Splyce, które zdecydowało się dać czas na odpoczynek swoim zawodnikom i zrezygnować z udziału. Dla UOLu jest to już trzeci występ na turnieju IEM. Najpierw zaraz po wejściu do LCS zostali przez publiczność w głosowaniu wybrani do gry podczas IEM San Jose w 2014, gdzie udało im się zaskoczyć pickami (jak np. TF w jungli), ale także dobrym wynikiem (doszli aż do finału). W zeszłym roku, także podczas IEM w San Jose poszło im już znacznie gorzej – odpadli już w pierwszym meczu, po porażce z CLG. Teraz do Oakland UOL jedzie żeby udowodnić swoją siłę. Zabrakło im zaledwie jednej gry ze Splyce by dostać się na Worldsy. Teraz będą mieli szansę się zrehabilitować, a także polepszyć własne samopoczucie.
Jednorożce jak zwykle są niewiadomą. Raz grają jak zespół z najniższej półki, a raz są w stanie pokonać prawie każdy zespół w Europie. Moim zdaniem najlepiej spisuje się nowa gwiazda zespołu – Exileh. Midlaner zespołu z każdym meczem Summer Splitu był coraz lepszy, a podczas spotkania w playoffach z G2 wręcz upokorzył Perkza zabijając go kilkukrotnie. Szczególnie groźny jest jego Ryze, który powinien być częstym banem przeciwko UOL. Drugim ważnym ogniwem zespołu jest dolna aleja. Veritas i Hylissang nie grają na najwyższym poziomie, jednak ich zadaniem jest utrzymanie przeciwnej dolnej alei i umożliwienie Exilehowi carry’owanie swojego teamu.
UOL w pierwszej rundzie zmierzy się z powracającym z Mistrzostw Świata INTZ, które zasłynęło tam wygraną z EDG. Mimo to UOL powinno być w stanie pokonać Brazylijczyków. Czekają w półfinale TSM będzie jednak zdecydowanie innym przeciwnikiem. Jednorożce powinny być w stanie nawiązać walkę z Mistrzami Ameryki, jednak raczej nie mają szans na wygraną.
Przewidywania: Przegrana z TSM w półfinałach
Chiefs e-Sports Club
Top: Swip3rR
Jungle: Spookz
Mid: Swiffer
Adc: Raes
Support: Egym
Najsilniejsza drużyna OPL, która już kilkukrotnie wygrała australijską ligę. Póki co jednak nie udało im się osiągnąć nic w walce z innymi regionami. Dopiero ostatnio w końcu udało im się zająć drugie miejsce w odbywającym się niedawno turnieju kwalifikacyjnym na IEM Oakland, co pozwoliło im dostać się duży turniej w którym zmierzą się z drużynami z czołowych lig. Nie przewiduje jednak, żeby Chiefs daleko doszło na tym IEMie. Zespoły Dzikiej Karty zaskoczyły na tegorocznych Worldsach, jednak Chiefs jest słabsze zarówno od INTZ (Australiijczycy przegrali 1-2 podczas kwalifikacji na IEM), jak i ANX (z którymi przegrali podczas kwalifikacji na Worldsy). Dodatkowo w pierwszym meczu zmierzą się z koreańskim zespołem Longzhu, który będzie zdecydowanie trudnym przeciwnikiem.
Jakie są w takim razie mocne strony Chiefs? Najlepiej w zespole sprawdzają się solo linie. Swiffer jest uważany za najlepszego gracza całego OPL, gdzie całkowicie zdominował środkową aleję. Potrafi dostosować się do różnych stylów gry, spisując się dobrze na wielu postaciach. Dodatkowo na dobrym poziomie współpracuje z junglerem co pozwala Chiefs często zdobyć wczesne zabójstwa na środkowej alei. Swip3rR to natomiast zawodnik radzi sobie najlepiej, kiedy jest pozostawiony sam sobie na górnej alei. Dobrze radzi sobie 1 vs 1, jak i trudno zabić go podczas ganków.
Mimo dobrych stron w zespole, wciąż trzeba patrzeć na Chiefs jak na zespół Dzikiej Karty. Wszystko co oni robią dobrze, to zespoły z dużych lig robią co najmniej o poziom lepiej. Dlatego moim zdaniem australijski zespół nie ma szans nawiązać walki z Longzhu i odpadnie już w pierwszej rundzie.
Przewidywania: Porażka z Longzhu i odpadnięcie z turnieju
Longzhu Gaming
Top: Expession/Flame
Jungle: Chaser/Crush
Mid: Coco/Frozen
Adc: Fury
Supp: Pure/Zzus
Longzhu to jeden ze słabszych koreańskich zespołów, który zdecydowanie odstaje od poziomu, do którego przyzwyczaiły nas takie teamy jak SKT czy ROX. Nie mają także jako zespół doświadczenia w grze poza Koreą. Trafili co prawda na bardzo słabego przeciwnika w pierwszej rundzie, jednak raczej dużo dalej nie dadzą rady zajść.
Koreańska formacja jest wypełniona młodymi talentami, które wciąż szukają okazji, żeby w pełni zaprezentować swoją siłę. Nie można odmówić wszystkim zawodnikom dobrych umiejętności indywidualnych jednak zespołowi brakuje wszystkiego poza tym. Sprawia to, że często wygrywają wczesną fazę gry, jednak potem zazwyczaj szybko tracą swoją przewagę. Brakuje im dobrego shotcallingu, przez co ich środkowa i późna faza gry wyglądają dość słabo.
Longzhu w pierwszym meczu spotka się z najsłabszym zespołem turnieju – Chiefs. Powinno to pozwolić koreańskiej formacji dość zdecydowanie wygrać pierwszy mecz. Potem będzie jednak już trudniej – w półfinale czeka na nich tajwańskie Flash Wolves. Może to być wyrównane spotkanie, a dużo może zależeć od tego jakich zawodników wystawi Longzhu jednak ja obstawiałbym wygraną Tajwańczyków.
Przewidywania: Porażka z Flash Wolves w półfinale
TSM
Top: Hauntzer
Jungle: Svenskeren
Mid: Bjergsen
Adc: WildTurtle
Support: Biofrost
Mistrzowie NA LCS do turnieju podejdą z jedną zmianą – na miejsce Doublelifta chwilowo powróci WildTurtle. Nie powinno to jednak znacząco pogorszyć gry zespołu. Amerykanie zdecydowanie zawiedli na Mistrzostwach Świata, jednak spokojnie wciąż można nazywać ich faworytami do wygrania turnieju. Wydają się być po prostu co najmniej o poziom lepsi od reszty stawki.
TSM ma solidnych zawodników na każdej pozycji. Szczególnie ich górna część mapy jest bardzo silna. Bjergsen i Hauntzer to świetni lanerzy, którzy powinni na swoich liniach pokonać każdego, na kogo mogą trafić na tym turnieju. Dodatkowo Svenskeren wie jak skutecznie wywierać presję na przeciwnikach oraz pomagać swoim silnym lanerom. TSM bardzo dobrze rozgrywa także mapę i solidnie rozgrywa teamfighty. Ich głównym problemem może być brak zgrania z WildTurtlem, który dopiero od niedawna ćwiczył z drużyną. Nie powinno to jednak zatrzymać amerykańskiej formacji przed wygraniem IEMu.
Moim zdaniem TSM jest najsilniejszym zespołem na tym turnieju. W dużej mierze jest to spowodowane doborem reszty zespołów – z EU LCS i z LCK na turniej nie pojechał czołowe zespoły. Amerykanie powinni wygrać całość, a potencjalna przegrana będzie moim zdaniem świadczyła o problemach w zespole.
Przewidywania: Wygranie turnieju
Flash Wolves
Top: MMD/Rins
Jungle: Karsa
Mid: Maple
Adc: NL/DoubleRed
Support: SwordArt
Flash Wolves nie może zaliczyć zakończonych właśnie Worldsów do udanych. Zespół nie dał rady wyjść z grupy. Nadchodzący turniej potraktują prawdopodobnie jako okazję do sprawdzenia nowych zawodników. Najsłabsze ogniwo zespołu NL, zostanie zastąpiony przez DoubleReda, natomiast na topa może trafić Rins. Mimo zmian Flash Wolves powinno poradzić sobie całkiem dobrze.
Jeśli Flash Wolves rzeczywiście użyje zmienników na turnieju, to zastąpi nimi swoich najsłabszych graczy. NL znany był z bardzo słabej fazy linii i ograniczonego champion poolu. MMD natomiast nie najlepiej zaprezentował się na Mistrzostwach. Nowi zawodnicy są jednak niewiadomą i trudno stwierdzić jak sobie poradzą. Najważniejsze ogniwa zespołu wciąż jednak pozostały niezmienione – agresywne duo junglera Karsy i midlanere Maple’a, wciąż ma szansę pociągnąć swój zespół do zwycięstwa.
FW automatycznie zostało przeniesione do półfinału i zmierzy się z wygranym spotkania Chiefs vs Longzhu. Prawdopodobnie spotkają się z Longzhu. Może to być ciekawe spotkanie – Longzhu nie jest topowym koreańskim zespołem bez doświadczenia na tego typu turniejach, ale Flash Wolves może być osłabione dwoma zmianami. Moim zdaniem Tajwańczycy powinni sobie poradzić z Koreańczykami i awansować do finału. Tam prawdopodobnie zmierzą się z TSMem, z którym raczej nie mają szans.
Przewidywania: Porażka z TSM w finale
Podsumowanie
Mimo że w Oakland poza TSMem zabraknie czołowych drużyn, to uważam że warto śledzić przebieg turnieju. Rzadko mamy okazję obserwować zmagania drużyn, które nie znajdują się w czołówce swoich lig. Prawdopodobnie całość powinna być łatwym zwycięstwem dla TSMu, który będzie miał okazję pocieszyć się po słabych Worldsach.