Kiedy Elements przed wiosennym splitem ogłosiło, że do drużyny na pozycję ADC dołącza Rekkles, wielu uważało super-team Froggena za najsilniejszy zespół Europy. Jak się jednak okazało, zawodnicy nie potrafili zagrać jako zespół i pomimo bardzo silnego indywidualnie rostera zakończyli zmagania w wiosennej edycji LCS na zaledwie siódmym miejscu. W związku z tym Froggen postanowił całkowicie przebudować drużynę. Czy nowy zespół ma szansę na miejsce na Mistrzostwach Świata?
Gruntowna przebudowa
Od Mistrzostw Świata sezonu 4 zespół przeszedł kilka przemian. Pierwszą zmianą, której drużyna dokonała jeszcze w przedsezonie była zamiana Tabzza na “cudowne dziecko” – Rekklesa. Teoretycznie miało być to duże wzmocnienie, jednak okazało się, że nowy strzelec nie do końca pasuje do ekipy. W trakcie splitu zaszły kolejne zmiany. Najpierw wymieniony został toplaner Wickd, którego zbyt agresywny styl gry kiepsko komponował się z podejściem do gry pozostałych graczy. Zastąpił go Kev1n (znany z gry m. in. w SK Gaming i Millenium). Zawodnik z dużym doświadczeniem, który miał poprawić grę całej drużyny i stabilność górnej alei. Elements jednak dalej przegrywało i zdecydowało się na kolejną zmianę – nowym supportem został Krepo. Ta rotacja z kolei przyniosła poprawę w grze drużyny. Nowy zawodnik został głównym shotcallerem. Ostatecznie przez kolejne pasmo słabych wyników zespół zdecydował się przywrócić Wickda na pozycję toplanera. Żadna z tych zmian nie wniosła jednak stabilności do gry drużyny i po zajęciu słabego siódmego miejsca na koniec wiosennego splitu, Froggen zdecydował się gruntownie przebudować swój zespół. Poza nim wszyscy gracze zostali wyrzuceni lub też zdecydowali się na odejście. Na górna aleję trafił Jwoaw, który dotychczas grał w MYM-ie, a wcześniej w Gamers2, do dżungli wysłano doświadczonego Dextera, zaś na pozycję ADC powrócił stary znajomy Froggena – Tabzz. Początkowo na pozycji supporta miał wciąż grać Krepo, jednak zdecydował się on odejść na emeryturę (aktualnie jest komentatorem). Na jego miejsce wybrany został utalentowany gracz soloQ – Szwed PromisQ.
Pozycja w drużynie | Spring Split | Summer Split |
Top | Wickd->Kev1n->Wickd | Jwaow |
Jungle | Shook | Dexter |
Mid | Froggen | Froggen |
Adc | Rekkles | Tabbz |
Support | Nyph->Krepo | PromisQ |
Trener | Trashheap87->Nyph | Nyph |
Elements miało wiele problemów od początku Spring Splitu. Głównym kłopotem była słaba komunikacja i zgranie drużynowe – bardzo dobrzy indywidualnie gracze nie potrafili ze sobą współpracować. Inny był też pomysł na grę różnych graczy. Bardzo często zdarzało się, ze Wickd rozpoczynał walkę drużynową, ale cały zespół nie podążał za nim, tylko odwracał się i odchodził, zostawiając swojego toplanera na pewną śmierć. Wickd chciał grać agresywnie i odważnie, kiedy reszta zespołu była bardzo pasywna. Było to między innymi powodem zmiany, jakiej formacja dokonała w ciągu splitu – wymiany Wickda na Kev1na. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów, dlatego po dwóch tygodniach na topa wrócił Duńczyk.
Pasywność była kolejnym problemem zespołu. Aktualna meta faworyzuje drużyny grające pewnie i agresywnie od początku. Elements bało się ryzyka. Zawodnicy nie atakowali kiedy nie mieli pewności co do zdobycia zabójstwa czy celu na mapie. Widać to w statystykach – Elements zniszczyło mało wież (czwarte miejsce od końca) i zdobyło niewiele zabójstw (o ponad 100 mniej niż Fnatic). Skutkowało to tym, że zespół nie potrafił zbudować sobie przewagi we wczesnej fazie gry. Kiedy dochodziło do walk o smoka także często odpuszczali, jeśli nie mieli dostatecznej przewagi by wygrać walki. Za mało pewności w grze doprowadzało do tego, ze często tracili wieże czy smoki, o które spokojnie mogli walczyć.
W grze drużyny warto jednak znaleźć też jakieś pozytywy. Zespół dzięki swojej pasywnej grze oddał małą ilość zabójstw (trzecia najmniejsza ilość oddanych zabójstw). Nie było to jednak spowodowane dobrym rozgrywaniem walk drużynowych, czy rozważnej grze, a tym, że Elements często unikało starć z przeciwnikiem.
Dużym wzmocnieniem dla drużyny okazało się przyjęcie Krepo na pozycję supporta. Stał się on głównym shotcallerem drużyny i Elements zaczęło grać pewniej i wiedziało co robić. Było to jednak za późno, by drużyna zdążyła dostawać się do stylu z Krepo i odrobić straty do reszty zespołów. Bardzo dobrze układała się w drużynie współpraca między Shookiem w dżungli, a Froggenem na midzie. Właśnie środkowa aleja była najczęściej gankowana ze strony junglera Elements. Froggen był graczem, która starała się zdobyć jak najwięcej złota i prowadzić zespół do zwycięstwa. Dobrze świadczy o tym procentowy udziału w zabójstwach drużyny – Froggen miał największy spośród wszystkich graczy EU LCS.
Summer SplitW pierwszym meczu Elements wyglądało na odświeżone, z pomysłem na grę i agresywne. Zespół zdobywał cele na mapie, nie bał się walczyć i dosłownie zniszczył Gambit Gaming. Ich gra jednak posypała się już następnego dnia. Zespół cofnął się i ponownie zaczął grać defensywnie, pasywnie, bez odwagi. Spotęgowało się to jeszcze w grze przeciwko Giants Gaming, podczas której Elements pozwalało rywalom robić co tylko chcieli, nie reagując i nie próbując przeciwstawić się agresji. Mimo całkiem nowego składu drużynę meczą stare problemy, z którymi Elements musi wygrać, jeśli chce walczyć o miejsce na Mistrzostwach Świata. Początek 1-3 z pewnością nie jest wymarzonym startem, jednak końca splitu jeszcze wiele tygodni i Elements ma szansę wyeliminować błędy w swojej grze.
Jwaow
Znany przede wszystkim z gry w MYM-ie w poprzednim splicie i wcześniej w zespole G2. Dobrze radzi sobie na linii, ale często gra zbyt agresywnie, przez co niepotrzebnie umiera. Najlepiej sprawdza się, grając postaciami z dużą ilością życia. Dobrze zgrywa się z resztą drużyny w trakcie walk drużynowych. Problem jest kiedy zaczyna mieć stratę do swojego przeciwnika na górnej linii. Nie za bardzo wie wtedy jak rozgrywać walki drużynowe i na kim się skupiać.
Ważne postaci: Maokai, Irelia
Froggen
Największa gwiazda zespołu i główny twórca jego aktualnego składu. Ma jeden z największy staży na profesjonalnej scenie. Od dawna uważany za jednego z najlepszych graczy środkowej alei w Europie i nie tylko. Kojarzony ze świetna grą Anivią, a także z tym, że w pewnym okresie budował na niej… Plemienną Zbroję. Bardzo dobry na linii i w walkach drużynowych. Bardzo ważne ogniwo drużyny. W poprzednim splicie jego linia było często gankowana przez Shooka, żeby Froggen zdobył przewagę i mógł pociągnąć grę.
Ważna postaci: Anivia, Orianna
Promisq
Całkiem nowy zawodnik, który nie miał jeszcze okazji sprawdzić się na profesjonalnej scenie. Bardzo pozytywnie pokazał się w meczu przeciwko Gambit, ale gorzej było w pozostałych. Całkiem dobrze zgrywa się z Tabzzem i jego agresywnym stylem gry. Najlepiej czuje się na supportach z dużą ilością życia i CC.
Ważne postaci: Alistar, Nautilus
Spring Split
Elements zaczęło nie najlepiej. W pierwszy dzień rozgrywek znacznie przegrali z przebudowanym Fnatic. Następnego dnia dali jednak radę wygrać z UOL-em i skończyli tydzień 1-1. Drugi tydzień był zdecydowanie lepszy i superteam Froggena pokonał Roccat i CW. W następnym tygodniu rozgrywek wszystko jednak zaczęło się psuć. Elements wygrało jeszcze z MYM-em, potem przegrało 5 gier pod rząd. W tym czasie Elements grało bardzo źle. Próbowali zmian w składzie, aby poprawić sytuację. Najpierw na topa zamiast Wickda wszedł Kev1n. Zmiana jednak niewiele dała i po dwóch tygodniach Wickd wrócił. Zmienili też supporta, którym został Krepo. To zdecydowanie bardziej pomogło Elements, gdyż z nowym wspierającym drużyna poprawiła swój styl gry. Krepo wniósł skuteczny shotcalling, który bardzo potrzebny był drużynie. Do końca splitu dali radę wygrać jeszcze tylko 4 meczy i skończyli na siódmym miejscu z 7 wygranymi i 11 porażkami. Była to zdecydowanie poniżej wygórowanych oczekiwań drużyny Froggena, co doprowadziło do wymiany prawie całego składu przed nowym sezonem.
Zalety:
- oddają mała ilość zabójstw
- osoba Froggena, który potrafi wygrywać gry w pojedynkę
Wady:
- zbyt pasywny styl gry
- oddawanie celów na mapie bez walki
- słabe zgranie i komunikacja w drużynie
- problemy z zapewnieniem odpowiedniej wizji na mapie
- Od stycznia 2015 do maja tego samego roku w drużynie grało aż… jedenastu graczy
- Froggen uważany jest za najlepszego gracza Anivii na świecie
- W wieku 14 lat Dexter grał w amatorskich turniejach Counter Strike’a
- Tabzz przez długi czas występował na pozycji ap carry
Podsumowanie
Elements z całkowicie nowym składem ma szanse na dobre zakończenie splitu. Mimo, ze nie zaczęli najlepiej mają jeszcze trochę czasu na naprawienie błędów. Bardzo ważne jest jednak, żeby zespół dobrze się zgrał i nie bał się grać odważnie. Jeśli uda im przezwyciężyć te problemy EL ma szansę na walkę z najlepszymi zespołami Europy.