Hiszpański zespół niespodziewanie dobrze poradził sobie w jesiennym Expansion Tournament. W LCS jednak zgodnie z przewidywaniami okupuje ostatnie miejsca i musiał walczyć o pozycję, która automatycznie nie wyeliminowałaby ich z ligi. Jest to drużyna z pewnym potencjałem, potrzeba jej jednak więcej doświadczenia w rozgrywkach na najwyższym poziomie.
Niespodziewany awans
Giants Gaming było czarnym koniem Expansion Tournamentu. Gładko pokonało Team Ascension w pierwszej fazie. W drugiej rundzie jednak hiszpańscy gracze nie byli już faworytami, bowiem ich przeciwnikiem okazał się zespół Millenium, który dopiero co wypadł z LCS. Dodatkowo francuski team został wzmocniony dwoma koreańskimi graczami – midlanerem Ryu i junglerem H0R0. Pierwsza grę wygrało Millenium, jednak w drugim i trzecim starciu przeważali już Hiszpanie. Do zwycięstwa przyczynił sie głownie midlaner Gigantów -xPepi. W obu grach świetnie poradził sobie na linii z cenionym koreańskim zawodnikiem. Xerathem zaprezentował się na tyle dobrze, że został później niesłusznie oskarżony o oszukiwanie (możecie o tym przeczytać w tym artykule).
Następnie Hiszpanie zmierzyli się w trzeciej rundzie z polskim Reason Gaming. Mimo starań Polaków, Giants dość łatwo wygrali 3:0 i skierowali Reason do drabinki przegranych. Na drodze Gigantów do LCS stali już tylko faworyci turnieju -H2k. Oni okazali się już zbyt silni dla i łatwo zwyciężyli 3:0, zapewniając sobie awans. Wtedy Hiszpanie o przejście do europejskiej ligi musieli wałczyć ponownie z Reason Gaming. Historia jednak lubi się powtarzać i Polacy nie mieli szans, ponownie przegrywając 0:3.
SkładRola w drużynie | Nick |
Top | Werlyb |
Jungle | Fr3deric |
Mid | PepiiNeRO (xPepi) |
ADC | Adryh |
Support | Rydle |
Trener | LoZarK |
Trudno określić charakterystyczny styl gry Gigantów. Zazwyczaj jednak kluczem do ich zwycięstwa jest dobra gra PepiiNeRO, który wygrywa, albo przynajmniej zdobywa przewagę na midzie. Wtedy roamuje on na topa, pomagając razem z Fr3dericiem Werlybowi. Bardzo dobrze sprawdzało się to w kompozycji z Jaxem, któremu taka pomoc pozwalała zdominować linię i szybciej kupić potrzebne itemy. Jednak po pierwszym tygodniu, kiedy inne zespoły zrozumiały taktykę Gigantów, została ona szybko skontrowana – Jax dostawał bany, a Pepii był trzymany na linii.
Ich teamfighty często są chaotyczne, brak dobrego shot callingu, a także często niewystarczający wizja we własnej dżungli, która pozwala przeciwnikom łapać łatwe zabójstwa.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że w ostatnim tygodniu splitu Giganci pokazali swoją wolę walki i umiejętności. Ich gra uległa wyraźnej poprawie względem poprzednich tygodni. Słabo grali we wczesnej fazie gry, budowali jednak dość dobre kompozycje pod walki drużynowe. To było ich kluczem do zwycięstwa tych spotkań. Szczególnie w meczu przeciwko CW, kiedy dobrze łączyli ulti Sejuani i Hecarima. Dodatkowo decydowali się na ryzykowne rotacje – w meczu przeciwko “Wilkom” oddali inhibitor, wysyłając na topa Adryha, aby on w tym samym czasie odebrał inhib przeciwników. Podobną akcję próbowali wykonać w meczu z Elements. W momencie, w którym baza Gigantów była pushowana, Pepi sam pchał bota. Doprowadziło to do bace race’u, którego jednak zespół Giants nie dał rady wygrać. Pomimo to, hiszpańscy gracze zdecydowanie pokazali, że łatwo nie oddadzą swojego miejsca w LCS podczas Promotion Tournament.
PepiiNeRO
Najważniejszym graczem Gigantów jest PepiiNeRO, jednak mimo to nie należy do topki europejskich midlanerów. Zdarzało mu się jednak podczas nielicznych przebłysków geniuszu pokonywać dobrych graczy – np. Ryu (ale było to jeszcze w Expansion Tournamencie, kiedy Koreańczyk prezentował się dość słabo). Mimo bycia ważnym filarem drużyny, jest graczem dość średnim w porównaniu do reszty stawki.
Ważne postaci: Ahri i Xerath.
Werlyb
Werlyb bardzo dobrze zaczął split. Poprowadził swój team do zwycięstwa w pierwszych dwóch meczach. Szybko okazało się jednak, że jest tak zwanym one-trick pony. Kiedy jego Jax został zbanowany, nie potrafił mieć dużego wpływu na grę, gdy sięgał po inne postaci. Doświadczenia ósmego tygodnia EU LCS pokazały jednak, że nawet kiedy dostanie w swoje ręce swoją najsilniejszą postać nie jest w stanie pociągnąć gry przeciwko solidnym zespołom.
Niemniej warto zauważyć, że jego gra uległa poprawie w ostatnim tygodniu splitu. Mimo wielu śmierci, całkiem dobrze wyłączał z walki carry CW i MYM-u grając Hecarimem. Jego dobrze użyte ulti pomagały wygrać Gigantom wiele walk drużynowych w tych dwóch meczach.
Ważna postaci: Jax i Hecarim
Fr3deric
Warto zwrócić uwagę także na Fr3deric’a, który może nie jest świetnym junglerem, ale popisał się w tym sezonie już kilkoma efektownymi kradzieżami Barona – m.in. w meczu z Elements (co pozwoliło im wygrać), a także w grze z UOL.
Ważna postać: Jarvan IV
Aktualny split
Giants dobrze zaczęło split, kończąc pierwszy tydzień 2:0. Trzeba jednak zauważyć, że nie było to trudne zadanie. Grali wtedy z MYM-em (ostatnie miejsce w tabeli), oraz CW, które jeszcze nie odnalazło formy. Następni, już silniejsi, przeciwnicy obnażyli słabości Hiszpanów. Zbanowali Jaxa i uniemożliwili lub skontrowali roamowanie Pepi’ego na topa. Wtedy Giganci nie potrafili się odnaleźć. Nie mogli znaleźć swojego stylu gry, zaskoczyć przeciwników. Doprowadziło to do sześciu przegranych pod rząd.
Po passie porażek udało im się wygrać przeciwko Elements. Nie było to jednak łatwa wygrana. Po 40 minutach, kiedy byli 9 tysięcy złota, 2 wieże i 4 smoki w plecy, Fr3deric wykorzystał błąd przeciwników i ukradł Barona. Szybka rotacja na bota dała Hiszpanom jeszcze 3 zabójstwa i zapewniła im zwycięstwo. Nie było ono jednak zasługą dobrej gry całego zespołu, a jedynie dobrym wykorzystaniem błędów przeciwników.Tego samego tygodnia wygrali jeszcze jeden mecz – przeciwko UOL. W efekcie, w ostatnim tygodniu Hiszpanie walczyli, aby uniknąć automatycznej relegacji. Udało im się to osiągnąć dzięki dwóm wygranym – regulaminowego meczu z “Wilkami” oraz tie-braku z MYM-em. Będą teraz walczyć z zespołem z jednym z zespołów Challenger Series o pozostanie w rozgrywkach.
Mocne i słabe stronyZalety:
- PepiiNeRO czasami dobrze się spisuje
- zdarza im się dobrze rotować (i korzystnie wymieniać cele na mapie)
- pewien potencjał – jest szansa, że z czasem ich gra się poprawi
Wady:
- brak pomysłów na rozgrywanie meczy
- słabe umiejętności indywidualne zawodników
- mały champion pool graczy
- słaba wizja
- chaotyczne rozgrywanie walk drużynowych
Podsumowanie
Giants Gaming zaczęło split niespodziewanie dobrze, jednak następne tygodnie obnażyły ich słabości. Przede wszystkim żaden z graczy nie jest w stanie dominować swoich oponentów i żaden nie plasuje się w topce graczy na swojej pozycji. Zawodnikom brak jeszcze umiejętności, żeby walczyć o wysokie miejsca w EU LCS. Poprawa ostatniego tygodnia pokazuje jednak, że Giants ma szansę pokonać przeciwników w barażach i utrzymać swoje miejsce w lidze.