Witam w kontynuacji postu o championach spotykanych na mid lane. Bez zbędnego przeciągania zapraszam was do rozszerzenia wpisu.
Zasięg oraz utility czynią z Lux solidny, bezpieczny pick. Coraz częściej widywana na midzie. Dodatkowo jej CC oraz tarcza poprawia odrobinę jej skalowanie jako maga – w late game pełni ona dodatkowo rolę AP supporta.
Mało popularny pick. Dzisiejsza ogromna mobilność oraz wytrzymałość przeciwników (których ciężko jest zabić na combo) działają na niekorzyść Malzy. Rzadkością jest również jeden (kluczowy) carry, co uniemożliwia eliminację najważniejszego celu, bo role i obrażenia przeciwników są rozłożone.
Nie wiem jak spisuje się Master po zmianach, ale po ostatnim potężnym nerfie heala strasznie spadnie mu wytrzymałość. Ogromne ilości hp przeciwników również nie pomagają, a bez DFG nie ma nawet cienia szansy na zabicie kogoś 1v1.
W dzisiejszej dobie asasynów Morde musi zaledwie wytrzymać wstępne uderzenie, a później idzie z górki, ponieważ zadaje on duży sustained dmg ładujący jego tarczę. Wydaje się dobry na wszelkiej maści roamerów, ponieważ może skutecznie pushować i zmuszać ich do powrotu na swoja linię.
Nerf doranów i catalysta znacznie zabolał lane sustain Morgany. Wg. ostatnich “badań” nie jest już ona warta bana/first picka, chociaż jest jednym z najlepszych magów, jeśli chodzi o teamfighty.
Wszechobecne Warmogi oraz boost BV dotknęły Dzidalee, ale odejście od GA daje szansę na łatwe wykończenie przeciwnych carry. Nowa łezka to kolejny argument za AP Nidą, która zawsze była dobra, chociaż jest kontrowana przez pewne kompozycje wrogich zespołów (np. dive comp)
Jeden z lepszych magów, chociaż Ori potrzebuje dobrego hyper carry, który dzięki jej utility oraz ochronie będzie w stanie poprowadzić drużynę do zwycięstwa.
Zyskał odrobinę na popularności na ostatnich turniejach. Ceniony przede wszystkim za możliwość laningu 1v2. Nowe przedmioty też są niezłe, bo Rumble zawsze polegał bardziej na efektach i wytrzymałości, niż czystym AP. Jego ulti świetnie nadaje się do kontrolowania pozycji wrogiej drużyny w team fightach.
Przed S3 miał słabszy okres, ale razem z nowymi itemami nasz smerf wraca, by skopać parę tyłków. Superwytrzymały, niesamowity burst, chodzący brak wad. No może poza dosyć słabym early game i podatność na wczesne ganki oraz babysit. Stackowanie RoA jest ciekawym rozwiązaniem, bo Ryze wykorzystuje każdą ze statystyk oferowanych przez ten przedmiot.
Niskie osiągane wartości AP oraz zmiany w mecie (brak papierów) czynią burst Siona prawdę mówiąc bezużytecznym. Osobiście widziałbym go jako hybrydowego fightera. RoA Lich bane Hextech Warmog i do przodu.
Zawsze niedoceniany pick i S3 tego nie zmienił. Dobry Swain z blue robi sieczkę, ale rzadko kiedy ktoś umie nim naprawdę dobrze grać. Wymagająca postać, ale gra nią sprawia dużo przyjemności. Nowa łezka oraz ulepszona maska powinny spisywać się na nim świetnie.
Mała popularność jest spowodowana kłopotami, jakich przysparza opanowanie jej. Usunięcie DFG nie szkodzi jej, bo ma i tak wystarczający burst żeby kogoś zabić. Odpowiednio chroniona stanowi cennego sojusznika, zaś pozostawiona sama sobie nie jest w stanie się skutecznie bronić przez problematyczny i trudny w użyciu mechanizm stuna.
Po ostatnim nerfie Talon (znowu) nie jest w stanie zabić kogoś 1v1 na combo. Grę utrudnia konieczność użycia ulti by zwiększyć obrażenia, ale wtedy nie mamy szansy na ucieczkę. Brakuje mu jakiegoś sterydu do auto attacku.
Dzięki bogu stracił na popularności, chociaż mam wrażenie, że jest to tylko cisza przed burzą i wkrótce zaobserwujemy masowy wysyp “teemów” Nowe itemy zrobią z niego jeszcze bardziej upierdliwe gówno niż obecna Kayle.
Kilka poradników od azjatyckich graczy wystarczyło, by wyrósł nam nowy ofensywny Shen. Wywierana przez niego presja jest ceniona zwłaszcza na premade, chociaż nie tylko. Pick godny uwagi, jest utility jest bezcenne. Przydaje się do szybkiego pushu.
Znaczny nerf AP (idzie się raczej w efekty niż w pure AP) oraz wysyp wszechobecnych AD’eków uczyniły Veigara zwyczajnie bezużytecznym.
Kolejna niedoceniana postać. Najlepiej spisuje się z innym AoE magiem (Vladimir, Kennen, Orianna) oraz AoE junglerem (Malphite, Amumu), dzięki którym może wykorzystać swój pełny potencjał. Godny uwagi (jeśli go nie kupiłeś to wypróbuj jak będzie w rotacji).
Bardzo dobrze czuje się po ostatnich zmianach, buduje jeszcze więcej hp, zaś same walki trwają dłużej, co pozwala na pełne wykorzystanie ofensywnego potencjału Vladioszka. Warmog + SV + Zhonya czynią z niego niezabijalną bestię.
Pomimo bonusowego pancerza cierpi przez konieczność użycia W, które utrzymuje go w miejscu. Właśnie niska mobilność redukuje ilość Xerathów w rozgrywkach turniejowych.
Bezsprzeczny bóg Dominiona (wiem wiem, nikt nie gra dominionów, a połowa z was nie wie nawet co to jest…). Na SR najlepszy asasyn zaraz po Kha’Zixie. Osobiście od tej postaci na początku odrzuciła mnie dziwna i skomplikowana mechanika, ale po nabraniu wprawy można nim osiągnąć świetne efekty i granie nim sprawia dużo radości. Jedynym minusem jest niedobór CC, który musi być uzupełniony przez jego drużynę.
Bardzo solidny pick, przyzwoite OBSZAROWE obrażenia. Jednak Ziggs ma dwie wady – w erze asasynów milionów doskoków szybko traci przewagę wynikającą z ogromnego zasięgu, zaś jego skille są skillshotami, którmi jest dosyć łatwo chybić. To wszystko sprawia, że rzadko widzimy go na soloQ.
Hypercarry poszli w odstawkę, a razem z nimi Zilean. W dzisiejszych czasach jeden skill do dmg to zdecydowanie za mało. Wnoszone utility również nie powala, ponieważ jest dosyć specyficzne i wymaga wprawy do dobrego wykorzystania.
Nawet grana na midzie, w late game staje się AP supportem. Jej utility spisuje się znacznie lepiej na bocie i to tam powinno być jej miejsce. Jest również strasznie podatna na ganki i wszelkiego rodzaju asasynów.
Rzadko widywany, ale jego cytrusy to dobra kontra na miderów opierających się na CC. Jego poke znacznie utrudnia przeciwnikowi życie. Wnosi spore utility do drużyny. Jego największą wadą jest zależność od itemów – bez nich jest praktycznie nikim.
Bardzo nietypowy pick, ale ma potencjał. Ciekawa kontra na wszelkiego rodzaju asasynów i bruiserów.
Sustain oraz ogromna mobilność połączone z wysokimi obrażeniami zasmucają wielu miderów. Lee może z powodzeniem budować obrażenia jak i wytrzymałość.
Kiedyś jeden z fajniejszych picków, ale po nerfie kosztów many ulti oraz blue buffa cierpi. Ogranicza to jego możliwości w late, a early ciężko jest wygrać z powodu niskiej mobilności.
Wytrzymały, świetny do wygrywania early. Z mida ma blisko na każdą linię, co dzięki ultimate stwarza przydatną sojusznikom presję. Nowe itemy znacznie poprawiły jego late game i nie ogranicza się on już tylko do stunowania i tankowania wszystko co możliwe.
Ciekawa, ale jeśli nie da rady złożyć kogoś na combo i nie dostanie resetu to jest z nią słabo. Ciężej się nią wyfeedować, niż kiedyś. AD Tristana ma stokroć lepsze late game, niż jej AP odpowiednik.
Solidny, przyjemny harass, świetnie ulti. Dzięki AS i Q może śmiało walczyć i wykańczać wrogów z autoattacków. Wybierany na mida, jeśli nie będzie w stanie poradzić sobie z przeciwnikiem na topie.
To już koniec naszej listy 54 championów, którzy mogą zagościć na mid lane. Wkrótce pojawi się kolejny odcinek, który będzie ogólnym poradnikiem do mid lane. Wszelkie pytania i wątpliwości zawrzyjcie w komentarzach.