Po tygodniu przerwy pora na powrót do rozgrywek OGN. W trakcie wspomnianej przerwy nastąpiło kilka kluczowych zmian w rosterach części drużyn, a dla wszystkich był to czas treningów oraz obmyślania nowych taktyk i kompozycji. Zobaczmy, jak te wszystkie wydarzenia wpłynęły na wyniki siódmego tygodnia ligi Champions Korea.
SK Telecom T1 vs. NaJin e-mFire
Kliknij, aby zobaczyć grę 1Pierwsza gra rozpoczęła się fantastycznie dla zawodników NaJin. Świetnym debiutem w tej organizacji popisał się Peanut, który zagrał
Rengarem. Jego prezencja na mapie była godna podziwu i większość zabójstw NJ zawdzięczało właśnie jego inicjatywie. Wszystko jednak zmieniło się około 28. minuty, kiedy to SK Telecom T1 zaczęli wyłapywać przeciwników bez pozycji dzięki niekończącym się efektom kontroli tłumu ze strony
Lissandry MaRina,
Jarvana Bengiego oraz podpatrzonego od GE Tigers
Veigara na supporcie, którym grał Piccaboo. Dzięki takiej kompozycji SKT zdominowali rywali i zniszczyli wrogiego nexusa już w 37. minucie.
Kliknij, aby zobaczyć grę 2NaJin e-mFire podobnie jak poprzednio zdobyli początkowe prowadzenie, tym razem jednak nie wypuścili go z rąk do samego końca. Gra ta była głównie pokazem umiejętności kierujących NJ – Ohq na
Kaliście wraz z wspierającym Cainem na
Threshu oraz drugiego debiutanta TANKa (podczas tego meczu miał jeszcze nick Rain) grającego
Xerathem, któremu to w 38. minucie udało się zdobyć pentakilla. Telecomowi nie pomógł nawet niecodzienny wybór
Hecarima na górną aleję i to oni musieli oglądać napis “porażka” po zakończeniu starcia.
Kliknij, aby zobaczyć grę 3W rozgrywce trzeciej SKT postawiło sobie cel na pierwsze minuty gry – nieprzerwanie gankować
Lissandrę na górnej alei. Tak też zrobili, a pierwsze cztery zabójstwa po ich stronie były spowodowane właśnie nękaniem Duke’a. Oprócz tego, pomimo kilku dobrych zagrań, gracze NaJin popełniali dużo błędów, które bezlitośnie wykorzystywali oponenci. Gwoździem do trumny stał się fatalny teamfight w 23. minucie, kiedy NJ po zabiciu dwóch rywali “poczuli zew krwi” i niepotrzebnie ze stosunkowo niewielką ilością zdrowia kontynuowali walkę, goniąc
Maokaia MaRina, co zakończyło się oddaniem ace’a zawodnikom SKT T1. Po kilkunastu minutach zwycięstwo odnieśli SK Telecom T1, wskakując na drugie miejsce w rankingu.
Jin Air Green Wings vs. Samsung Galaxy
Kliknij, aby zobaczyć grę 1Kliknij, aby zobaczyć grę 2Przez ponad tygodniowy okres przerwy Samsung Galaxy nie próżnowali i widać, że próbowali poprawić się po wcześniejszych fatalnych występach. Trzeba przyznać, że trening oraz zatrudnienie Ace’a na pozycję midlanera (który, przynajmniej na
Xerathcie i
Kassadinie, radził sobie lepiej niż BlisS) powoli zaczynają przynosić efekty. Oczywiście, SSG przegrali 2-0 z będącymi w doskonałej formie Jin Air Green Wings, lecz było zdecydowanie lepiej niż zazwyczaj. Kilka udanych ganków i bardzo dobre trzy teamfighty na przestrzeni obu gier pozwoliły im nawet na obleganie dolnego inhibitora JAG w 41. minucie pierwszej gry. Spora ilość błędów w pozycjonowaniu i komunikacji sprawiły jednak, że Samsungi po raz kolejny nie zapewnili sobie pierwszego zwycięstwa w splicie. Jeśli jednak zdołają oni utrzymać taki poziom gry i poprawią swoje zgranie mają szansę na odbicie się od dna tabeli.
Incredible Miracle vs. GE Tigers
Kliknij, aby zobaczyć grę 1Kliknij, aby zobaczyć grę 2Co tu dużo pisać – po raz kolejny Tygrysy pokazały, dlaczego to oni królują w tabeli. Był to bardzo dobry mecz w ich wykonaniu, który zaowocował także wyciągnięciem na scenę kolejnego mało granego bohatera –
Viktora – na środkową aleję. Nie oznacza to, że IM grało źle, kilkukrotnie udało im się wyłapać zawodników GET czy wygrać teamfight, a zbyt agresywna gra Smeba
Hecarimem oraz Lee na
Rek’Sai czasem sprawiała GE Tigers problemy. Nie wystarczyło to jednak, aby pokonać liderów. Nie pomogła nawet wymiana leśnika – Ares zastępujący Wisdoma zaliczył przeciętny występ, głównie ze względu na swoją nadmierną pasywność.
CJ Entus vs. SK Telecom T1
Kliknij, aby zobaczyć grę 1Kliknij, aby zobaczyć grę 2Stawką w tej bitwie było drugie, zaraz za GET, miejsce w tabeli, więc było o co walczyć. SKT chcieli zrewanżować się Entusom za porażkę w pierwszym tygodniu OGN i najwyraźniej im się to udało. Dobry performance ze strony Wolfa grającego
Threshem i
Annie, a także Easyhoona na
Cassiopei i
Lulu pozwolił na zmiażdżenie oponentów w grze pierwszej, a także wygraną po bardziej wyrównanej walce w grze drugiej. Czyżby CJ z radości z
otrzymania ostatniego wolnego miejsca na finałach IEM Katowice 2015 za bardzo się rozkojarzyli?
KT Rolster vs. NaJin e-mFire
Kliknij, aby zobaczyć grę 1Kliknij, aby zobaczyć grę 2Podobnie jak w pierwszym meczu tego tygodnia, NaJin pokazali się z bardzo dobrej strony. Drugim świetnym występem może pochwalić się Peanut, dzięki któremu NJ już od początku kontrolowali zarówno Smoka, jak i własne linie. Pozwoliło to na wypracowanie rosnącej z czasem przewagi, której zawodnicy KT Rolster nie potrafili zniwelować do samego końca. Przez czas trwania obu gier KT wygrało po dwie walki drużynowe na grę oraz “zremisowali” jedną w grze trzeciej. Poza tym nie zaprezentowali nic, co mogłoby zagrozić przeciwnikom, a dodatkowo, zastępujący odchodzącego od drużyny Hachaniego Fixer nie zgrał się jeszcze w pełni ze swoją drużyną. Ostatni z debiutantów grający w tym spotkaniu – TANK zaprezentował kolejną nieużywaną dotychczas w tych rozgrywkach postać –
Karthusa, którym radził sobie całkiem przyzwoicie. Po tym zwycięstwie NaJin e-mFire dźwignęło się na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Wyniki końcowePo całym tygodniu tabela rozgrywek prezentuje się następująco:
Wszystkie statystyki oraz tabele pochodzą z serwisu http://lol.esportspedia.com
zvrTwoja reakcja na nasz wpis: