Poznaliśmy zwycięzcę play-offów amerykańskich rozgrywek Challenger Series i jednocześnie zespół, który zastąpi nad wyraz słabo spisujący się Team Coast w amerykańskim cyklu LCS. Triumfatorem okazała się ekipa Enemy eSports, która w najważniejszym pojedynku w dobrym stylu pokonała Team Dragon Knights 3-1.

NME szybko okazało się faworytem do zwycięstwa. Ekipa ta znakomicie radziła sobie w sezonie zasadniczym NA CS, kończąc zmagania w sezonie zasadniczym z dorobkiem dziewięciu zwycięstw i tylko jednej porażki. Swoje aspiracje potwierdziła już w play-offach, najpierw eliminując Final Five wynikiem 2-0, a następnie odnosząc wygraną we wspomnianym finale.

Enemy eSports to drużyna zbudowana wokół byłego toplanera Evil Geniuses Tysona “Innoxa” Kaplera, który po odejściu z EG zdecydował się na zmianę pozycji – z topa powędrował na środkową aleję. Kolejnym interesującym członkiem składu NME jest duński dżungler Jonas “Trashy” Andersen, który kilkukrotnie był bliski dostania się europejskiego cyklu LCS, ale ostatecznie zdecydował się na przenosiny do Ameryki. Skład uzupełniają doskonale znany na pół-profesjonalnej scenie strzelec – Brian “Otter” Baniqued, kojarzony z występów w Teamie LoLPRO Cuong “Flaresz” Ta (zawodnik ten zastępował w Winterfox Avalona w pierwszym tygodniu NA LCS) oraz nieco mniej doświadczony kanadyjski support Adam “Bodydrop” Krauthaker. Ciężko powiedzieć, jakie są cele zespołu w zbliżającym się, letnim splicie NA LCS, ale po zupełnym zdominowaniu Challenger Series z pewnością apetyty są duże.

Tymczasem w barażach o awans do NA LCS zagrają Team Dragon Knights oraz Team Fusion – zespoły te staną naprzeciw ósmej i dziewiątej drużyny wiosennej edycji najważniejszych amerykańskich rozgrywek – Winterfox oraz Teamu Dignitas. Warto przypomnieć, że WFX ma możliwość wyboru rywala spośród wspomnianej dwójki (TDK, Fusion), zaś baraże odbędą się 24 oraz 25 kwietnia.