Drugi dzień zmagań w NA LCS był wypełniony w ciekawie zapowiadające się mecze. Czy CLG, które dzień wcześniej pokonało C9, udowodni swoją formę po raz kolejny, tym razem przeciwko Teamowi Liquid? Po raz pierwszy od rozstania z TSM, Wildturtle zagra we FlyQuest. Ich starcie z Echo Fox zapowiada się niezwykle ciekawie. Czy wspominane wyżej Cloud9 pozbiera się po klęsce na mecz z obrońcami tytułu, którzy nie mieli wiele czasu na przygotowania po MSI do rozgrywek ligowych? Zapraszam na przegląd spotkań z NA LCS.
Nietypowa mapa na start. Darshan od samego początku uruchomił swoje działania na Summoners Rift. Już w 2 minucie próbował szczęścia w przeciwnej dżungli. Górny CLG przeliczył się w swoim zagraniu i oddał pierwszą krew na korzyść Fiory, utrudniając sobie tym samym linię. Nie minęło pół minuty, a botlane CLG chciał zdominować swoich przeciwników. Piglet zdobył wówczas pierwsze zabójstwo. Mało? Dardoch próbował naprawić błąd swojej ekipy i zanurkował, by zabić Rakana wraz z Jhinem. Team Liquid odwróciło tę sytuację jednak na swoją korzyść. Dzięki temu Piglet w trzeciej minucie zyskał trzy zabójstwa i K.W Miecz wylądował w jego ekwipunku. Na dłuższy czas potem rozgrywka się uspokoiła. Piglet i spółka starali się wykorzystać zyskaną przewagę. Dokonali dobrego roamu na górną aleję, zabezpieczyli pierwszą krew za wieżę. Liquid nie grało bezbłędnie i ich chęć walki w 12 minucie w pobliżu środka została ukarana. W tym zagraniu zginął Rengar. Następnie nastąpiła wymiana struktur, na której znów lepiej wypadła ekipa CLG, zyskując przy tym Rift Heralda. Aphromoo popisywał się swoim Bardem na mapie. Jednym z jego piękniejszych zagrań w tym meczu był ratunek Shena. Świetnie zagrał na niego swoją umiejętność specjalną ratując życie Darshanowi. Sama Fiora została zatrzymana pod ich wieżą, którą Bard dobił. CLG w 19 minucie użyło buff Heralda na środkowej alei. Zyskali dwa towey na wspomnianej linii. Minęło parę minut, a Bard popisał się kolejnym genialnym ultimatem, wyłapując Goldenglue na Oriannie. Przez ten błąd, Liquid straciło inhibitor na środku. Playmakerem tej mapy był Aphromoo, który dwie minuty później ponownie wyłapał Baletnicę, co było początkiem końca meczu. CLG poszło za ciosem dobijając Rengara, szturmując bazę i zdobywając dwie wieże od Nexusa. Chwilę potem było już po rozgrywce. Fantastyczny powrót Counter Logic Gaming.
CLG | 1 | – | 0 | TL | MVP: Aphromoo (CLG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Kontrola CLG kluczem do sukcesu. Druga mapa zaczęła się o wiele spokojniej od swojej poprzedniczki. Pierwszą groźniejszą sytuacje sprowokowało CLG, kiedy Ivern i Syndra zamknęli drogę ucieczki Renektonowi. Pierwsza krew padła łupem Gragasa. Po tej sytuacji oba zespoły uspokoiły swoje zapędy. CLG udało zdobyć się dwie wieże, TL odpowiedziało jedynie jedną strukturą. Counter Logic Gaming przycisnęło rywali na dolnej alejce gdzie trwała walka 5vs5. Dzięki zabiciu Elise i Karmy ich konto wzmocnił Ognisty Smok. Legendarna amerykańska drużyna ogrywała swoich przeciwników na mapie. Świetnym przykładem jest zagranie z 23 minuty, kiedy to po zdobyciu wieży inhibitorowej na midzie schowali się w krzakach. Dzięki temu sprytnemu zagraniu udało im się zdobyć sam inhibitor, nie ponosząc przy tym nietypowym wykończeniu strat. Spotkanie się uspokoiło i co jakiś czas mieliśmy kontrolowane starcia między drużynami, gdzie wymiany sięgały zawsze tej samej liczby ofiar po obu stronach. W 32 minucie CLG zabezpieczyło drugiego Ognistego Smoka i ich przewaga nad Liquid została jeszcze bardziej powiększona. Poszli za ciosem i ich łupy zostały wzbogacone również o Nashora, dzięki któremu CLG ponownie zdobyło inhibitor na środku. Na tym wzmocnieniu nic więcej nie udało się zdobyć CLG, gdyż rywale stawiali solidny opór. 20 sekund przed pojawieniem się Starszego Smoka wydawało się, że Liquid może nawet powrócić do rozgrywki. Skutecznie udało im się wyłapać Stixxaya na Caitlyn. Counter Logic Gaming podjęło próbę ratunku życia swojej Strażniczki Prawa, jednak nieskutecznie. Konie nie wykorzystały luki czasowej kiedy Stixxay był niedostępny i ten błąd słono ich kosztował. Darshan fantastycznie zainicjował pojedynek w okolicach Czerwonego Wzmocnienia. CLG będące już w komplecie wymazało z mapy Elise, Karmę oraz Ahri. Następstwem tego zagrania było zabezpieczenie Starszego Smoka. Liquid nie mając już nic do stracenia, od razu, jak się odrodziło, powędrowali na Barona. Counter Logic Gaming i tym razem pokazało wyższość nad swoimi rywalami oddając Aphromoo za 4 rywali i Barona. Tym ruchem Liquid przegrało mapę jak i cały mecz.
TL | 0 | – | 2 | CLG | MVP: Stixxay (CLG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
FOX | 1 | – | 0 | FLY | MVP: Froggen (FOX) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
FLY | 0 | – | 2 | FOX | MVP: Froggen (FOX) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
DIG | 1 | – | 0 | NV | MVP: Big (DIG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
NV | 1 | – | 1 | DIG | MVP: Pirean (NV) | Skrót |
DIG | 2 | – | 1 | NV | MVP: Ssumday (DIG) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
TSM z marszu po MSI dominuje rozgrywkę. Svenskeren na Olafie zafundował nam dynamiczny start pojedynku. Udało mu się uzyskać pierwszą krew na midlanerze C9, Jensenie. Ten parę minut później odpłacił mu się również zabójstwem. Aktywność Berserkera nie była ograniczona tylko do środkowej części mapy. Skontrował zagranie Concratza na dolnej alei, tym samym wysyłając go na przymusowy odpoczynek. W dziesiątej minucie Bjergsen świetnie użył umiejętności specjalnej Tkaczki Skał, dzięki czemu odciął drogę ucieczki Cassiopeii. Wyeliminowanie midlanera C9 przyniosło sporo korzyści graczom TSM. Zdobycie Smoka Ognistego, a następnie wieży na midzie pozwoliło im otworzyć mapę . Rozgrywka dalej była toczona pod dyktando graczy Team SoloMid, którzy powiększali liczbę swoich łupów aż do 5 wież. Momentem zwrotnym na tej mapie była minuta 23. Cloud9 podjęło desperacką próbę zdobycia Barona Nashora. Szalona akcja zakończyła się sukcesem, ale C9 nie wyszło z tego bez szwanku. Oddanie Raya za Barona było idealną wymianą dla Chmurek. Na wzmocnieniu udało im się zdobyć raptem parę wież, lecz przede wszystkim opóźnić podopiecznych Reginalda. Gra stanęła w martwym punkcie, aż do pojawienia się kolejnego Barona. Żadna z ekip nie chciała popełnić błędu. W 31 minucie Ray swoim Jarvavem IV udał się na split-push. Udało mu się zdobyć wieżę inhibitorową, ale przypłacił to własnym życiem. Ta akcja poskutkowała natychmiastowym callem na Barona, którego TSM zrobiło bez najmniejszych problemów. Wzmocnieni Baron buffem zyskali inhibitor na górnej alei Chmurek. Cloud9 w 36 minucie próbowało podebrać Starszego Smoka. Concratz zaryzykował wejściem w strzelca TSM-u, samemu przy tym ginąc. Ten błąd Lee Sina zaowocował Starszym Smokiem dla Bjergsena i spółki. Ci już w ciągu dwóch oblężeń bazy C9 doprowadzili do końca rozgrywkę na swoją korzyść.
TSM | 1 | – | 0 | C9 | MVP: DoubleLift (TSM) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Clownfiesty C9 ciąg dalszy. W tej grze dżunglerzy wymienili się swoimi wyborami. Lee Sin powędrował dla Svenskerena natomiast Olafa wybrał Concratz. Leśnik TSM znów był aktywniejszy na początku spotkania i przy pomocy Bjergsena już w trzeciej minucie zdobyli pierwszą krew na środkowej alei. Pierwsze poważniejsze starcie 5 na 5 odbyło się na bocie. Zdobyczą TSM było zabicie vastayańskiej pary – Xayah i Rakana. Gra potem nabrała nieco leniwego tempa, aż do 22 minuty. Smoothie na Rakanie popisał się fantastyczną inicjacją na środkowej alei. Zabicie Syndry i Tahm Kencha poskutkowało Baronem dla drużyny Cloud9. Posiadając wzmocnienie, Chmurki zdobyły kolejne dwie wieże. Jednak nie obyło się bez błędów. Ray na swoim Gragasie dawał się bardzo łatwo wyłapywać. Gdy na mapie pojawił się kolejny Baron, Cloud9 chciało go zabić, by powiększyć swoją przewagę. TSM w porę zareagowało na ruchy graczy C9 i dokonało klasycznego El Clasico na Baronie. Bjergsen na swojej Syndrze zdobył potrójne zabójstwo jak i głowę Barona. Team SoloMid po tym zagraniu udało się zniszczyć przeciwny inhibitor na środkowej alei. Ten chciwy Baron poskutkował również oddaniem w przeciągu dwóch minut kolejnego inhibitora na bocie na korzyść split-pushującego Kennena. Mając dwa zniszczone inhibitory, Cloud9 nie było się w stanie bronić przed finalnym natarciem TSM i musieli ponownie uznać ich wyższość.
C9 | 0 | – | 2 | TSM | MVP: Bjergsen (TSM) | Skrót (kliknij, aby otworzyć) |
Miejsce | Logo | Nazwa drużyny | Wygrane | Przegrane |
---|---|---|---|---|
1 | Counter Logic Gaming | 2 | 0 | |
2 | Immortals | 1 | 0 | |
2 | Team SoloMid | 1 | 0 | |
2 | Team Dignitas | 1 | 0 | |
2 | Echo Fox | 1 | 0 | |
6 | Team EnVy | 0 | 1 | |
6 | Team Liquid | 0 | 1 | |
6 | Team FlyQuest | 0 | 1 | |
6 | Phoenix1 | 0 | 1 | |
10 | Cloud9 | 0 | 2 |