Logujesz się do gry. Po krótkiej rozgrzewce na “normalku” nadszedł czas, by powalczyć o upragnione srebro. Od celu dzieli Cię tylko jeden mecz. Jeden wygrany mecz. Chcesz grać na topie lub midzie. Znalazło grę i… support… Co robisz? Zwyzywasz wszystkich od najgorszych, czy wybierzesz postać i z uśmiechem dasz z siebie wszystko?
Każdy z nas zna ten scenariusz. Autofill to budząca wiele kontrowersji funkcja, jednak jest ona potrzebna. Granie w Ligę ma być przyjemnym doświadczeniem, rozrywką po długim dniu w pracy czy w szkole, a wymuszanie na nas pozycji na której grać nie chcemy, może skutecznie zepsuć nam humor. Wybaczcie tę małą dygresję, jednak autofill jest też jednym z najczęstszych powodów do tzw. “tiltu” i to jeszcze przed wejściem na mapę. Ale czy powinniśmy reagować na to toksycznie? Nie! Ale tak właściwie czemu?
Morale
(…) Bez wysokiego morale nie można osiągnąć powodzenia, choćby plan strategiczny czy taktyczny był najlepszy. Wysokie morale jest perłą, o wielkiej cenie. Najpewniejszą drogę, do zdobycia jej jest powodzenie w bitwie.
~Sir Bernard Law Montgomery – brytyjski dowódca
Morale to wola walki, gotowość do poświęceń i wiara w zwycięstwo. Zadbaj o morale swojej drużyny już w pierwszych sekundach gry. Nie musisz słodzić, zwykłe “gl&hf” powinno zadziałać. Pamiętaj też, że nie każdego stać na karmienie kota mieszanką krewetek i łososia, czy sprzęt z najwyższej półki, więc nie warto pisać długo ładującej się Vayne, że ma “wooden pc”. Zamiast tego po prostu pożartuj na chacie w łagodny sposób, a na pewno wszystkim będzie grało się lepiej. Na wyżej wspominany autofill też zareaguj łagodnie, z humorem, a może ktoś zechce się zamienić. No bo jak tu odmówić takiemu miłemu człowiekowi?
Komunikacja cierpi
Przypuśćmy że już powyzywałeś wszystkich w lobby, ale ruszyło Cię sumienie i chcesz przeprosić. Niestety to już niemożliwe. Zostałeś “zmutowany” przez całą drużynę. To że nie jesteś już w stanie się wytłumaczyć i przeprosić to jedno, ale w LoL-u zdarzają się sytuacje, w których zwykły “ping” nie wystarcza. A to już spory problem, który może zaważyć o tym, czy wygrasz i awansujesz.
Zostałeś sam
Zwyzywałem tego Lee Sina na początku gry o brak ganka, a on nie zwrócił na to uwagi. Hmm… Poobrażam go jeszcze trochę, na pewno zmieni zdanie i przyjdzie
~Typowy gracz z Brązu V
Wolisz przebywać wśród lubiących i szanujących Cię osób, czy wśród tych, które “zabijają” Cię samym wzrokiem i najchętniej widzieli by Cię… najchętniej by Cię nie widzieli? Nie licz na pomoc towarzyszy, na częste ganki bez zabierania farmy, czy na to, że Twój support odda za Ciebie życie, jeśli już w lobby postanowisz się na nich wyżyć. W najgorszym przypadku będą się na Tobie mścić, a chyba nikt nie chce Disco Nunu w meczu rankingowym.
Jak z tym walczyć
Najważniejsze to grać tylko wtedy, gdy mamy na to ochotę oraz dobry humor. Trzeba też umieć postawić się na miejscu graczy, z którymi przyszło nam grać i poznawać ich punkt widzenia. Należy zrozumieć, że tylko od nas samych zależy to, czy stworzycie doskonale zgraną drużynę, czy bandę skaczących sobie nawzajem do gardeł dzikusów.
Chyba warto, prawda? A jak Wy reagujecie na autofilla? Jak witacie się ze współgraczami? Napiszcie i pamiętajcie – każde miłe słowo w lobby zmniejsza szanse na Disco Nunu! 😀