Cześć wszystkim. Ponieważ prace nad wybraną przez graczy VGU Fiddlesticksa idą obecnie pełną parą, uznaliśmy, że jest to dobry moment, aby zagłębić się w szczegóły naszych bieżących poczynań. Zespół ma naprawdę przerażające plany związane z przewidzianą na nieco późniejszy okres tego roku publikacją VGU, więc nie jest to wpis przeznaczony dla osób o słabych nerwach. Zagłębimy się w detale techniczne niektórych tworzonych obecnie animacji, efektów wizualnych, modeli i innych elementów VGU Fiddle’a, dlatego ponownie ostrzegamy: w dalszej części czekają was spojlery, przerażające materiały i gęstwina informacji.
Starożytne zło przybiera postać
Jeśli przegapiliście poprzednie wpisy, to przypominamy, że celem aktualizacji Fiddlesticksa jest przekształcenie go w najbardziej przerażającego bohatera League of Legends.
Jeśli chodzi o rozgrywkę, chcemy, by Fiddle był tym kultowym bohaterem od zasadzek z zestawem, którego motyw koncentruje się wokół koncepcji strachu. To sięga znacznie głębiej niż efekt przestraszenia wskaż-i-kliknij, który pozostaje w zestawie. Oprócz tego dajemy Fiddle’owi nową mechanikę, która wykorzystuje jego legendarną Chmarę Kruków. Dzięki temu Fiddlesticks będzie dysponował większą liczbą sposobów ukrywania się i zastawiania — lub kreowania — zasadzek. Chcemy też mieć pewność, że gdy graczowi uda się perfekcyjnie wykonać przerażający manewr, będzie miał dużą szansę na wygranie walki.
Gracz doświadczony w graniu Fiddlesticksem będzie siać mentalne zniszczenie wśród swoich ofiar, ponieważ nie będą pewne, co jest prawdziwe, a co jest jedynie przerażającym złudzeniem.
Na wczesnym etapie tworzenia fabuły zorganizowaliśmy burzę mózgów, aby zdecydować, gdzie „nowy” Fiddlesticks pasuje i do której frakcji lub rasy powinien należeć. Fiddle w zasadzie nie jest podobny do niczego innego w grze, więc hipotetycznie można by umieścić go niemal wszędzie. No i jeszcze to imię, Fiddlesticks. Nekromanta zapewne nie nazwałby swojego nowego, żądnego krwi tworu Fiddlesticksem, a czarnoksiężnik nie znalazłby w grymuarze wzmianki o Straszliwym Środkowym Lordzie Fiddle’u.
„Fiddlesticks” to imię, które wymyśliłoby dziecko; coś, o czym opowiadasz, siedząc przy obozowym ognisku, by wystraszyć kolegów.
Gdy spojrzymy na prawdziwie starożytnych bohaterów takich jak Ornn lub Tahm Kench, zobaczymy, że ich pochodzenie owiane jest setkami lub nawet tysiącami mitów i legend. Fiddlesticks, od niepamiętnych wieków polujący na ludzkość, dobrze by do nich pasował. Zatem powinny istnieć dziecięce wierszyki i baśnie, i opowieści starych babek o żywym strachu na wróble. Potwór? Bóstwo dożynek? Nieziemski artefakt kontrolowany przez inną osobę lub stworzenie? Zamiast ograniczać się do jednej z tych możliwości, Fiddle mógłby odwoływać się do wszystkich: być starożytnym złem o niejasnym pochodzeniu, które odeszło z tego świata na tyle dawno, że ostrzeżenia zamieniły się w legendy, legendy stały się mitami, a po mitach zostały tylko bajki dla dzieci… aż do teraz.
Jako całkowicie nieludzki byt (niezależnie od tego, jakie jest jego prawdziwe pochodzenie), Fiddle nie posiada organów wewnętrznych, mózgu pozwalającego myśleć, ani strun głosowych, by formułować zdania. Jakiegokolwiek dźwięku by nie wydawał, nie brzmiałby jak osoba, a raczej jak jej widmo: tak jak strach na wróble jest prymitywnym wyobrażeniem ludzkiej istoty, tak jego głos może być prymitywnym naśladowaniem głosu ludzi, których spotkał i zabił. Wciąż jesteśmy niesamowicie podekscytowani taką koncepcją i chcemy, by jego dubbing ją odzwierciedlał.
A jeśli chodzi o
efekty wizualne… Cóż, Fiddlesticks jest demonem, który żywi się
strachem, więc chcieliśmy stworzyć coś, co wzbudzałoby przerażenie w
każdym, kto się na niego natknie w ciemności.
Teraz przejdźmy do nowych rzeczy! Zerknijmy, jak zespół Fiddlesticksa przekształcił grafikę koncepcyjną w element rozgrywki. Pamiętajcie, że przedstawione poniżej materiały są wciąż w trakcie opracowania!
Nadawanie potworności
Jason „00Y00” Namgung, grafik postaci: Modelowanie bohatera to dwa proste kroki, zaczynasz od kuli, a potem… masz produkt końcowy. Łatwizna.
Mówiąc bardziej serio, gdy dołączyłem do projektu Fiddle’a, prace koncepcyjne nadal trwały, a pewne pytania wciąż pozostawały bez odpowiedzi. Oto kilka z nich: jak jego sylwetka wygląda w grze? Jak powinien się poruszać? Czy któreś elementy modelu nie działają? Jak sprawdzają się proporcje jego części ciała? Żeby znaleźć odpowiedzi na te pytania, zacząłem od stworzenia naprawdę pobieżnego i niedopracowanego tymczasowego modelu, żeby wprowadzić go do gry.
Po ukończeniu wszystkich naszych testów i eksperymentów wstępnej fazy, przeszliśmy do fazy produkcji i wreszcie zaczęliśmy tworzyć właściwy model wysokopoligonowy. Model wysokopoligonowy to model o większym zagęszczeniu wielokątów, w którym możemy cyfrowo rzeźbić (jest bardzo podobny do gliny). Zacząłem zastępować wszystkie bardzo uproszczone, podstawowe elementy geometryczne bardziej skomplikowanymi elementami mechanicznymi, z których składa się Fiddle. Z reguły na tym etapie graficy 3D z zacięciem dopracowują najdrobniejsze detale, ale w przypadku League lepiej jest stworzyć wyraźny i prosty kształt z dużymi i średnimi detalami.
Gdy wysokopoligonowy model Fiddle’a był gotowy, wróciłem do wykorzystywania oczyszczonej wersji tymczasowej jako podstawy finalnego modelu w grze, aby zachować tempo i zdrowy rozum… To znaczy efektywność pracy. Ponieważ kształciłem się w kierunku rzeźby i mam mniej doświadczenia w malarstwie, zamiast zaczynać od zera, wykorzystałem liczne mapy stworzone w oparciu o podstawowy model wysokopoligonowy i przekształcanie go za pomocą opcji takich jak ambient acclusion i curvature, aby bardziej rozbudować tekstury postaci. Następnie przerzuciłem je do programu do malowania i zacząłem „prawdziwą” pracę nad nadaniem mu właściwego wyglądu w League.
Po prostu siedzę i maluję, maluję i jeszcze więcej maluję, aż w końcu zaczyna wyglądać lepiej. To wciąż nieukończony model!
Przejdźmy do otaczających nas koszmarów.
Rigowanie marionetki nie z tej ziemi
Dawon „Riot WONY” Lee, grafik techniczny: Jako grafik techniczny robię rig, na który składają się kości i kontrolery modelu — to elementy, które pozwalają animatorom poruszać określonymi częściami modelu i ożywiać postać.
Zwykle, gdy konfiguruję bohaterów, biorę pod uwagę naturalny schemat ruchów postaci. Na przykład rig twarzy Yuumi pozwala stworzyć naturalny i uroczy wyraz twarzy, a konfiguracja widmowej szaty Senny sprawia, że powiewa ona w naturalny sposób. Jednak tworzenie rigu Fiddlesticksa przebiegało inaczej. Gdy zaczęliśmy pracować nad Fiddlesticksem, który zasadniczo jest lalką, moim celem było stworzenie konfiguracji, która wspierałaby zarówno nienaturalne, jak i naturalne ruchy kojarzące się z demonem lub duchem.
Animator zasugerował wprowadzenie do animacji Fiddlesticksa nienaturalnego potrząsania głową, gdy postać się porusza. Uznałem, że to naprawdę fajny pomysł, dlatego dodałem element rigu nazywany przez nas „podrygiwaczem”, który pomaga animatorom tworzyć naturalną animację całego łańcucha stawów. Zazwyczaj wykorzystujemy go do animacji części takich jak peleryny i ogony. Nie używaliśmy tej funkcji w przypadku głów i szczęk bohaterów, dlatego nie byłem pewien, czy zadziała poprawnie. Jednak w wyniku jej zastosowania uzyskaliśmy właśnie te nienaturalne ruchy głowy i szczęki, które sprawiają, że Fiddlesticks wygląda dziwacznie.
Jedną z największych zmian wprowadzonych w nowej koncepcji Fiddlesticksa jest długa prawa ręka z dużymi, ostrymi pazurami, która podkreśla jego straszność. Animator chciał stworzyć animację chodzenia eksponującą tę przerażającą prawą rękę, której ostre szpony Fiddlesticks ciągnąłby po ziemi, podchodząc do wroga. Wyobraźcie sobie horror, w którym wróg, ciągnąc swoją zakrwawioną broń po ziemi, podchodzi do głównego bohatera… w sposób bardzo przerażający.
Chciałem znaleźć najlepszą metodę przedstawienia tego ramienia jako ogromnej broni, która porusza się w tym samym kierunku co ciało, a jednocześnie sprawia wrażenie upiornej i nienaturalnej. Na jego prawym ramieniu została zastosowana funkcja nazywana „technologią obracania smoka”, aby naturalnie podążało za ciałem, a jednocześnie wprowadzało w jego sposobie poruszania się niepokojący element. Może się wydawać, że to nieznaczna zmiana w animacji, ale wywiera na nią duży wpływ i sprawia, że wygląda bardziej realistycznie w grze.
Jak tchnąć życie w nieożywiony obiekt
Luke „LukeHop” Hu, animator: Gdy po raz pierwszy zobaczyłem projekt jego postaci, wiedziałem, że animowanie Fiddlesticksa nie będzie łatwe. Po pierwsze musieliśmy zdefiniować jego postać. Fiddlesticks jest tajemniczym, starożytnym demonem żyjącym w ciele stracha na wróble. To niebezpieczny drapieżnik, więc jego pozy i ruchy muszą wzbudzać pewne przerażenie. Ale jednocześnie proporcje jego ciała są dość dziwne. Jego prawe ramię jest długie i ciężkie, a nogi są bardzo cienkie i słabe (szczególnie stopy o krótkich, rozwidlonych paluchach), więc jego ruchy muszą być nieco nienaturalne i niestabilne.
Kolejną istotną rzeczą, o której wciąż musiałem pamiętać, było to, że mózg Fiddle’a nie znajduje się w głowie, ale jest uwięziony w jego klatce piersiowej. Głowę można traktować jako dekorację, ponieważ w jego przypadku „myśleniem” zajmuje się demon żyjący w korpusie. Ten demon jest niematerialny. Ale gdy zechce zapolować, zobaczycie, że próbuje wyrwać się z klatki i dosięgnąć ofiary dwoma widmowymi ramionami.
W przypadku Fiddlesticksa ważna jest również postać stracha na wróble, dlatego w trakcie bezczynności często zobaczycie Fiddle’a w jego kultowej pozie z rozłożonymi ramionami i animacją kołyszącej się latarni.
Wizualizacja starożytnego zła
Jason „Riot Lanky Tree” Chisolm, grafik efektów wizualnych: Zielony zwykle nie jest zbyt przerażającym kolorem, chyba że jesteś z Wysp Cienia (wtedy jest przerażający). Jednak Fiddlesticks nie jest istotą cienia z odległej wyspy. To demoniczny byt gotowy pojawić się, gdy najmniej się tego spodziewasz, więc aby wzmocnić ten przekaz, Fiddle potrzebował nowej palety kolorów. Jak zauważyli niektórzy gracze, gdy ujawniliśmy nową koncepcję, nowa paleta kolorów pojawiła się na kosie i składa się głównie z czerwieni i czerni. Objęła ona również efekty wizualne. Wprowadziliśmy czerwień i czerń, żeby demoniczne pochodzenie było jeszcze bardziej oczywiste, ale kolor to tylko jeden z wielu aspektów składających się na efekty wizualne bohatera.
Po ustaleniu kolorów nadszedł czas na przemyślenie, jakie kształty i tekstury zostaną wykorzystane w całym zestawie. Kształt odgrywa ogromną rolę w tworzeniu ikonicznych efektów wizualnych bohaterów. Aby podkreślić nowy, bardziej mechaniczny wygląd Fiddle’a i mocniej nawiązać do demonicznej istoty wewnątrz, chciałem stworzyć mieszankę niejednoznacznych i naturalnych, miękkich i wiotkich oraz ostrych i niebezpiecznych kształtów.
Pomimo tych wszystkich zmian, wciąż istniały podstawowe elementy wcześniejszej tożsamości Fiddlesticksa, które chcieliśmy zachować i wzmocnić. Przyjrzyjmy się Chmarze Kruków. Chmara Kruków jest dość unikalną umiejętnością — zajmuje mnóstwo miejsca na ekranie, trwa przez jakiś czas, przemieszcza się z Fiddlesticksem, a gdy jest aktywna, Fiddle może korzystać z innych umiejętności. Ponadto nazwa „Chmara Kruków” nasuwa skojarzenia z intensywnym trzepotem pierzastych skrzydeł, ciemnym wiatrem i demoniczną energią. Dlatego tworzenie efektów wizualnych Chmary Kruków ostatecznie sprowadza się do ostrożnego balansowania w celu zachowania czytelności umiejętności, bez osłabiania jej znaczenia w walce.
Wiedziałem, że zabierając się do aktualizacji Chmary Kruków potrzebuję solidnego planu, aby w pełni oddać charakter tej umiejętności. Skupiłem się na tym, jakie odczucia chciałbym wzbudzić w graczach, zarówno podczas ładowania, jak i wówczas, gdy Fiddlesticks wkracza do walki, szukając zabójstw. Jeśli chodzi o ładowanie, chciałem podkreślić niekontrolowaną chęć zabijania demona, która w pewnym momencie dosłownie rozsadza Fiddlesticksa. Po naładowaniu umiejętność musi przyciągać uwagę, ponieważ oznacza pojawienie się w walce nowego gracza, często spoza wizji. Aby osiągnąć ten efekt, dużo uwagi poświęciłem pierwszemu błyskowi wzmocnionemu elementami motywu, takimi jak demoniczny skrypt, eksplozje ciemnego dymu, trochę zniekształcenia i oczywiście mnóstwo kruków.
Co dalej w kwestii bohaterów?
W dzisiejszym filmie o planach dotyczących bohaterów mówimy też o VGU Volibeara i niektórych innych bohaterach. Więcej szczegółów dotyczących Volibeara podamy później w tym roku na blogu deweloperów.
Nie możemy się już doczekać, kiedy wreszcie oddamy w wasze ręce aktualizację Fiddlesticksa. Na razie zostawiamy was z jednym z owoców naszych prac…