Ostatni odcinek serii Bleach wyszedł 27 marca 2012 roku, zaraz po zakończeniu Fullbringer arcu. Nie ma oficjalnych powodów dlaczego tak się stało, lecz istnieją różne teorie na ten temat. Zdecydowanie wszyscy fani tej serii zastanowili się kiedyś, czy anime Bleach kiedykolwiek powróci? Zastanowimy się nad tym w pierwszym artykule o tematyce anime, zapraszam do czytania.
Bleach jest serią bardzo wszechstronną. Może go oglądać zupełnie każdy, począwszy od młodzieńca aż do starca. Każdy znajdzie coś dla siebie, walki, muzyka, atmosfera, humor, złe charaktery, świat realny, świat fantastyczny, naprawdę sporo katan, przyjaźń, więź. Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność – polecam każdemu, na pewno Wam się spodoba.
- Poziom Bleacha spadał, a fillerów było zdecydowanie za dużo, co mogło odpychać widzów. Wydaje się to całkiem realne, gdyż to co działo się w mandze po zakończeniu emisji anime było naprawdę poniżej poziomu. Działy się dosyć dziwne rzeczy, było za dużo przepychu polegającego na wprowadzeniu zmian i wzmocnieniu głównego bohatera – to mogłoby być bardzo złe.
- Manga wychodziła za wolno. Tite Kubo nie wydawał mangi zbyt systematycznie, czasami wychodziła ona z dużym opóźnieniem, co mogłoby być powodem.
- Sceny w mandze mogły być zbyt drastyczne jak na show dla każdej grupy wiekowej. Wątpię, by dzieci mogły oglądać wystające rozprucia ciał, wiszące flaki, w telewizji. Mogłoby to bardzo demoralizować, a samo anime musiałoby zmienić grupę wiekową na 18+.
Na chwilę obecną sytuacja nie jest dobra. Tite Kubo – twórca mangi, mówił sam, iż chciałby by Bleach ponownie wrócił na ekrany naszych telewizorów. Jednak to bardzo nieprawdopodobne i na chwilę obecną może to być jedynie sen. Tak jak opisałem na górze, w ostatnim akapicie – poziom mangi naprawdę spadł, a sama seria mogłaby nie uzyskać wystarczających środków do zrealizowania produkcji oraz nie wiadomo czy przynosiłaby zyski. Minęło już pięć lat, a fani wciąż czekają, jednak jest naprawdę mała szansa. Lepiej ustalić, iż anime nigdy nie wróci na telewizory, aniżeli żyć z nadzieją, że tak będzie i bardzo się tym rozczarować.
Jedyną nadzieją będzie fandom serii, który jest całkiem spory, oraz sam twórca mangi, który nieustannie walczy o to, by seria była ponownie emitowana.
Po 366 odcinkach anime Bleach, na pewno wystąpił wielki niedosyt wśród oglądających. Zostało tyle niezamkniętych wątków, a nie każdemu chce się zaglądać do mangi. Ja osobiście bardzo tęsknię za tą serią, która była moim pierwszym w życiu obejrzanym anime i jestem przekonany, iż jest takich osób znacznie więcej – pragnących powrotu, mimo że manga nie jest tak dobra jak na początku, gdy Bleach szczytował. Jedno jest pewne – drugiego takiego tasiemca nie znajdziemy. Zapraszam również do komentowania i dzielenia się swoimi opiniami na ten temat oraz czy chcielibyście więcej artykułów o tematyce mangi/anime!