W trakcie trwającego w Los Angeles E3, zapowiedziano wiele ciekawych produkcji. Wybór jest tak ogromny, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Moją uwagę najbardziej przyciągnął tytuł studia 4A Games, Metro Exodus. Dzisiaj spróbuję przeanalizować co wiemy na temat gry. Ostrzegam, artykuł może zawierać spoilery dotyczące książek i gier z serii.
Tytuł - Metro Exodus
Zacznijmy od analizy samej nazwy gry. Exodus z angielskiego znaczy dwie rzeczy: masową emigracje i księgę wyjścia, w której to Żydzi uciekają z nieprzyjaznego już dla nich Egiptu. Oba te tłumaczenia pokrywają się z tym, co zobaczyć możemy w trailerze. W końcowej części widzimy jak bohater wskakuje do pędzącego pociągu. Logicznym wydaje się, że podróżują oni po lokacjach oddalonych od znanej nam Moskwy. Pytanie jednak brzmi: co zmusiło ich do opuszczenia Metra? Czy jest to podobny powód jak w Metro 2035?
Główny Bohater
Zanim przejdziemy do ustalania detali fabularnych, chciałbym zadać jedno ważne pytanie: kto jest głównym bohaterem gry? W dwóch poprzednich częściach wcielaliśmy się w Artema Czarnego, który to zginął w finale Metro Last Light. Mimo tego, że protagonista zginął, nie przeszkodziło mu to w wystąpieniu w książce Dmitry’a Glukhovsky’ego Metro 2035, którego finał może pokrywać się z grą. Jednakże ten element rozwinę trochę później. W zwiastunie widzimy tylko jedną osobę – kobietę, która podaje rękę graczowi. Możliwe, że jest to Anna – ukochana Artema, ale nie jest to nic pewnego. Finalizując wątek: kim będzie bohater gry zależy od tego, czy twórcy kontynuują grę czy książkę. Jasne jest jednak, że akcja będzie się rozgrywać w przynajmniej 2035 roku.
Co wiemy o Metro Exodus?
W finale Metro 2035 Artem opuszcza Moskwę w poszukiwaniu miejsca, gdzie mógłby zacząć żyć normalnie. Mogłoby się to wpasować w motyw pociągu ze zwiastuna, gdyby nie fakt, że stalker opuszcza dom samochodem. Na upartego mógłby znaleźć pociąg, ale kto by zajmował pozostałe wagony? Twórcy na razie ujawnili jedynie szczątkowe informacje: wiadome jest, że będzie to podróż w poszukiwaniu nowego domu, która powinna trwać około roku. W samej grze ujrzymy pory roku zmieniające krajobraz, a system walki i eksploracji powinien zostać rozwinięty.
Co sądzicie o nowej grze? Czy bliżej jej do książki czy do Last Light? Jaka jest wasza opinia? Jaka produkcja z E3 najbardziej Was zaciekawiła? Piszcie w komentarzach.